Reklama

Do Aleksandry

Świat na czerwono

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szanowna Pani!

Serdecznie dziękuję za szczerą i obfitą odpowiedź (...).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Myślę, że mógłbym poruszyć wiele tematów. Najbardziej nie lubię fałszu i (...) na pewno wiele razy na tym straciłem.

Jako młody człowiek (28 lat) pracowałem w urzędzie gminy. Pewnego dnia przyszedł naczelnik i zaproponował: Zapisz się do partii. Nigdy na to nie miałem ochoty, więc dałem wymijającą odpowiedź: Pomyślę, zobaczę.

Bardzo lubię orkiestrę dętą i tam też, w UG, taką prowadziłem – nie byłem dyrygentem, tylko organizatorem. Organizowaliśmy kiedyś na św. Floriana zawody sportowo-pożarnicze, a przy tym wielki festyn. Asystowała temu orkiestra dęta. Był to początek maja i w tej wsi było poświęcenie pól. Remiza znajdowała się ok. 20 m od kapliczki. Przyszedłem i mówię: Chłopaki! Jest poświęcenie pól, niech nikt się nie wygłupi. Ma być cisza i spokój. A oni biorą instrumenty do ręki i ruszają za mną. Krzyczę: Co robicie? Dokąd idziecie? Oni na to: Idziemy zagrać przy kapliczce. Zaniemówiłem. Wszyscy przyszli. Stali spokojnie w czasie ceremonii. Później ksiądz zaintonował pieśń do Matki Bożej „Po górach, dolinach...”. Jak nie uderzą w instrumenty! Było nas słychać na kilka kilometrów...

Następnego dnia rano przychodzi sekretarka: Panie Marianie, naczelnik pana wzywa. I zaczęły się nękania i narzekania. Później tow. naczelnik postawił ultimatum:

Zapiszesz się do partii albo cię nie ma. Urzędnik państwowy nie może być bezpartyjny. Uciekaj, to jeszcze pomogę ci znaleźć pracę. Powiedziałem: Odchodzę. Podjąłem pracę w gospodarce komunalnej jako kierownik transportu. I byłoby jako tako, gdyby nie wojna polsko-Jaruzelska. Doszły kartki paliwowe i wiele innych problemów. Jednak głównym problemem był zastępca dyrektora. Czerwony z każdej strony. Tak na mnie działał i mi dogryzał, że poszedłem na rentę.

On później się powiesił...Marian

Reklama

Tym razem Pan Marian (już go cytowałam) wspomina, jak się żyło w PRL-u. Ze swoistym uporem powracam do minionego czasu, bo martwi mnie, że niekiedy tak lekko przechodzimy nad tym do porządku. Ja też, zanim przeszłam do mediów katolickich, miałam różne doświadczenia w instytucjach, w których byłam zatrudniona. Też zachęcano mnie do wstąpienia do partii. Zasłaniałam się wiarą w Boga, mówiłam, że to mi się kłóci. Oczywiście, awansowały osoby uległe pod tym względem, one też najczęściej dostawały nagrody i wyróżnienia, wyjeżdżały na atrakcyjne zagraniczne delegacje... Nie mówię już o innych wydarzeniach, które ograniczały człowieka w rozwoju i awansach na ścieżce zawodowej. Kto wie, kim wiele osób mogłoby być, gdyby nie te ograniczenia. Dziś to zawstydzające wspomnienie, ale wciąż pamiętam, jak co roku czekałam na awans przysługujący mi niemal z urzędu, a dostawały go osoby zdecydowanie mniej na to zasługujące... Przełykane łzy goryczy jeszcze dziś mocno się odczuwa.

W takiej atmosferze trudno było pielęgnować tradycyjne wartości rodzinne, religijne i patriotyczne. Zakazane słowa, jak Wołyń albo Katyń, a i wiele innych, piętnowały ludzi i skazywały na infamię. Dlatego teraz czasem też bardzo boli, gdy ktoś tym słowom przywraca godność, a spotyka się z potępieniem i sprzeciwem.

Doceniajmy więc to, że żyjemy w świecie może niedoskonałym, ale przecież wciąż wyzwalającym się z tej niedoskonałości.

2019-02-13 07:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Maciej Apostoł

[ TEMATY ]

święty

Mathiasrex, Maciej Szczepańczyk/pl.wikipedia.org

Maciej został wybrany przez Apostołów do ich grona na miejsce Judasza (por. Dz 1, 15-26). W starożytności chrześcijańskiej krążyło o św. Macieju wiele legend. Według nich miał on głosić Ewangelię najpierw w Judei, potem w Etiopii, wreszcie w Kolchidzie, a więc w rubieżach Słowian. Miał jednak ponieść śmierć męczeńską w Jerozolimie, ukamienowany jako wróg narodu żydowskiego i jego zdrajca.Wśród pism apokryficznych o św. Macieju zachowały się jedynie fragmenty tak zwanej Ewangelii św. Macieja oraz fragmenty Dziejów św. Macieja. Oba pisma powstały w III wieku i mają wyraźne zabarwienie gnostyckie. Relikwie Apostoła są obecnie w Rzymie w bazylice Matki Bożej Większej, w Trewirze w Niemczech i w kościele św. Justyny w Padwie. Św. Maciej jest patronem Hanoweru oraz m.in. budowniczych, kowali, cieśli, cukierników i rzeźników.

CZYTAJ DALEJ

Komunikat Zgromadzenia oblatów w sprawie zakonników zatrzymanych na Białorusi

2024-05-12 23:03

[ TEMATY ]

komunikat

Red.

O dalszą modlitwę w intencji dwóch misjonarzy oblatów zatrzymanych przez władze białoruskie oraz wiernych, którzy zostali pozbawieni opieki duszpasterskiej proszą ich współbracia zakonni. "Obaj oblaci są obywatelami Białorusi. W związku z powyższym prosimy dziennikarzy i agencje prasowe o roztropność w przekazywaniu informacji na ich temat" - pisze w wydanym wieczorem komunikacie o. Paweł Gomulak OMI, rzecznik Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.

W związku z zatrzymaniem przez władze białoruskie dwóch misjonarzy oblatów posługujących w diecezji witebskiej na Białorusi misjonarze oblaci wyrażają wdzięczność za wszelkie wyrazy wsparcia i solidarności oraz modlitwy w intencji ojców Andrzeja i Pawła.

CZYTAJ DALEJ

Monte Cassino – rozpoczęły się uroczystości upamiętnienia 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino

2024-05-14 10:27

[ TEMATY ]

Monte Cassino

Włodzimierz Rędzioch

80 lat temu, 17 stycznia 1944 r. rozpoczęła się bitwa o Monte Cassino. W największej batalii frontu włoskiego walczyli żołnierze dziesięciu narodowości. Rankiem, 15 lutego 1944 r. 255 „latających fortec” zrzuciło na Monte Cassino ponad 350 ton bomb burzących, które sprawiły, że klasztoru został zamieniony w ruinę. Po zniszczeniu klasztoru wojska alianckie próbowały zdobyć punkty oporu znajdujące się w mieście Cassino a następnie samo wzgórze Monte Cassino.

W maju zadanie zdobycia ruin klasztoru bronionego przez resztki sił niemieckich przypadło żołnierzom 2. Korpusu Polskiego. „Czwarte natarcie na górę klasztorną – będzie polskim natarciem. Tam, gdzie padli Amerykanie, Anglicy, Nowozelandczycy, Francuzi, Hindusi” - napisał Melchior Wańkowicz w swoim reportażu o bitwie. Atak rozpoczął się w nocy z 11 na 12 maja. Generał Władysław Anders w rozkazie do swoich oddziałów napisał:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję