Reklama

Język ojców językiem Kościoła

Niedziela Ogólnopolska 4/2019, str. 29

Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poznawanie języka jako środka komunikacji międzyludzkiej należy do podstawowego wykształcenia człowieka. Nabywa on tę zdolność już od najmłodszych lat, ucząc się nie tylko leksyki i gramatyki, lecz także gestów oraz ich znaczeń.

Gdy człowiek dorasta, rozszerza horyzont językowy i zdobywa wiedzę z różnych dziedzin, które wprowadzają go w swój świat. Odkrywa wartość języka ojczystego, który stanowi swego rodzaju wehikuł pozwalający przyswoić sobie treści z zakresu matematyki, fizyki, geografii czy też astronomii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Aspiracje poznawcze istoty ludzkiej pomagają w uczeniu się języków obcych, które są niejako oknami na świat – umożliwiają poznawanie i zrozumienie innych kultur i cywilizacji.

Język jest instrumentem określonych społeczności, takich jak: rodzina, wspólnota, społeczeństwo, naród lub państwo. Każda z wyżej wspomnianych grup ludzi dysponuje mikrojęzykiem, który weryfikuje się przez żywe relacje z językiem ogólnie używanym przez osoby zamieszkujące określone terytorium lub państwo.

Język ojczysty jest urodzajną glebą, na której rozwijają się poezja i proza, estetyka i etyka, filozofia i teologia. Osoba ludzka ma potencjał językowy, który może rozwijać i ubogacać w zależności od zainteresowań i zdolności.

Swoistym fenomenem, obok języka ojczystego, jest język Kościoła powszechnego, istniejący od ponad dwóch tysięcy lat. W „lingua Ecclesiae” można dostrzec nie tyko języki klasyczne, należące do świata starożytnego, lecz także języki biblijne, którymi opisano wkroczenie rzeczywistości Boga w świat człowieka.

Język Kościoła, podobnie jak język ojców, przekazywany jest z pokolenia na pokolenie – tak jak czynili to nasi ojcowie tęskniący za odrodzeniem się niepodległej ojczyzny. Te dwa języki mają dwie harmonijnie współpracujące ze sobą matki: Ojczyznę i Kościół, których dzieci prezentują piękno jednej i drugiej „alma mater”.

Reklama

Współczesne pokolenie ludzi coraz częściej nie tylko kwestionuje zasadność istnienia matki jako rodzicielki, lecz także nie przyznaje się ani do Ojczyzny, ani do Kościoła. Opowiada się natomiast za tzw. nowomową, która jest językiem sztucznym, skonstruowanym w laboratorium na użytek określonych ideologów i mitografów. Owa nowomowa prezentuje zarówno język ojczysty, jak i język Kościoła jako rzeczywistości archaiczne, które, podobnie jak język łaciński w Kościele, stają się językami martwymi, bez przyszłości.

Powstaje zatem pytanie: Czy chcę być nowoczesnym człowiekiem przyszłości zmanipulowanym językiem nowomowy, dla której prawda i fałsz zmieniają się w zależności od relatywnej okoliczności? Czy też pragnę posługiwać się mową ojców i językiem Kościoła, aby przekazać przyszłym pokoleniom prawdę o dwóch ukochanych matkach uczących mnie miłości do Boga i do Ojczyzny?

2019-01-23 11:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

SYLWETKA - Św. Szymon Stock (Szkot)

To kluczowa postać dla pobożności Szkaplerza. Św. Szymon urodził się w 1165 r. w hrabstwie Kent w Anglii. Rodziców miał bogobojnych. Hagiografowie podkreślają, że matka Szymona zanim go pierwszy raz nakarmiła po urodzeniu, ofiarowała go Matce Bożej, odmawiając na kolanach Zdrowaś Maryjo.
Uczył się w Oksfordzie i - jak przekazują kroniki - uczniem był wybitnym. Później wiódł przez jakiś czas życie pustelnicze, by po przybyciu Karmelitów na Wyspy wstąpić do zgromadzenia. Szybko poznano się na jego talentach oraz gorliwości i mianowano go w 1226 r. wikariuszem generalnym. W 1245 r. został wybrany szóstym przeorem generalnym Karmelitów. Wyróżniał się gorącym nabożeństwem do Matki Bożej. Maryja odwzajemniła to synowskie oddanie, objawiając się Szymonowi 16 lipca 1251 r. Święty tak relacjonował to widzenie: „Nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: «Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego»”. Św. Szymon dożył 100 lat. Zmarł w opinii świętości16 maja 1265 r.

CZYTAJ DALEJ

Małżeństwo z Andrychowa idzie do grobu św. Jakuba. Zaniosą tam też Twoją intencję

2024-05-15 12:09

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Camino

świadectwa

Archiwum rodzinne

Mają już za sobą dwa tygodnie pieszej wędrówki. Zostało im jeszcze 100 dni, by planowo dotrzeć do sanktuarium w Santiago de Compostela. Dorota i Rafał Janoszowie zamierzają pokonać 2890 km. Wyruszyli z Andrychowa Drogą św. Jakuba, by podziękować za 35 lat małżeństwa. Dziękują także za trójkę swych dzieci, za pozostałych członków rodziny, za przyjaciół i za to, co ich w życiu spotkało. Andrychowskie małżeństwo znane jest z wieloletniego zaangażowania w Ekstremalną Drogę Krzyżową.

Małżonkowie przyznają, że po raz pierwszy znaleźli się na tym jednym z najbardziej znanych szlaków pielgrzymkowych 10 lat temu. „Było to dla nas bardzo głębokie doświadczenie duchowe, powiązane wtedy z wdzięcznością za 25 lat wspólnego życia małżeńskiego. Okazało się, że Camino wpisało się głęboko w nasze serca, a my wpisaliśmy je w serca naszych dzieci i ich przyjaciół. Za nami 6 takich wędrówek trasą północną i portugalską” - opowiadają na swym facebookowym profilu, który nazwali „Camino Wdzięczności”.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa przywiózł pomoc dla mieszkańców Strefy Gazy

2024-05-16 16:45

[ TEMATY ]

strefa gazy

Abp Pizzaballa

Włodzimierz Rędzioch

Pierbattista Pizzaballa OFM

Pierbattista Pizzaballa OFM

Łaciński patriarcha Jerozolimy kard. Pierbattista Pizzaballa przyjechał dziś do Strefy Gazy. Jest to pierwszy etap misji humanitarnej prowadzonej z Zakonem Maltańskim, we współpracy z Malteser International i innymi partnerami, mającej na celu przekazanie żywności i lekarstw mieszkańcom Gazy, odciętym od świata z powodu działań wojennych.

Wraz z kard. Pizzaballą do Strefy Gazy przyjechali m.in. wielki szpitalnik Zakonu Maltańskiego Alessandro de Franciscis i proboszcz z Gazy, ks. Gabriele Romanelli, którego wybuch wojny w październiku ub.r. zastał w Betlejem i od tamtej pory nie mógł wrócić do swej parafii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję