Reklama

Niedziela Świdnicka

Początki kultu świętych

„Kult świętych, a przede wszystkim męczenników, jest najbardziej starożytną praktyką kościelną osadzoną w Piśmie Świętym (por. Dz 7,54-60; Ap 6,9-11; 7,9-17) i potwierdzoną w sposób pewny od pierwszej połowy II wieku” (Dyrektorium o pobożności ludowej i liturgii)

Niedziela świdnicka 43/2018, str. VII

[ TEMATY ]

święci

kult

Wikimedia Commons

Grób św. Pawła Apostoła w bazylice św. Pawła za Murami w Rzymie

Grób św. Pawła Apostoła w bazylice św. Pawła za Murami w Rzymie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kult świętych, który zyskał wielką popularność i znaczenie w Kościele, został zakwestionowany przez XVI-wiecznych reformatorów, a później przez filozofów oświeceniowych. Warto zatem sięgnąć do źródeł wczesnochrześcijańskich, aby przekonać się, że cześć oddawana świętym nie jest błędem i odejściem od Ewangelii, lecz pozostaje głęboko w niej zakorzeniona. Historia kultu świętych w Kościele rozpoczęła się od czci męczenników, gdyż będąc prześladowani ze względu na wiarę w Chrystusa, oddali za Niego swoje ziemskie życie i w ten sposób w najwyższym stopniu zrealizowali wezwanie do naśladowania Zbawiciela.

Reklama

Najpierw należy zwrócić uwagę na fakt, iż wyznawcy Chrystusa pierwszych wieków byli zdecydowanymi przeciwnikami jakiejkolwiek formy politeizmu i bałwochwalstwa. Jednocześnie wyraźnie wskazywali, że kult świętych nie posiada żadnego związku z kultem bożków. Jako klasyczny przykład może tu posłużyć opis męczeństwa św. Polikarpa, biskupa Smyrny, który w swojej młodości był uczniem św. Jana Apostoła i oddał życie za wiarę w 156 r. Z tego dokumentu dowiadujemy się, iż prokonsul nie chciał oddać chrześcijanom szczątków męczennika, motywując to tym, iż „rzekomo moglibyśmy porzucić Ukrzyżowanego, a oddawać cześć boską Polikarpowi”. Wynika stąd, że już wtedy (w drugiej połowie II wieku) kult męczenników był faktem na tyle powszechny, iż nie uchodził uwadze pogan, a zarzut z ich strony, jakoby mogła to być cześć należna samemu Chrystusowi, wydawał się ówczesnym chrześcijanom tak niedorzeczny, że samo przywołanie ujawniało jego zupełną bezpodstawność.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dalszy ciąg relacji o św. Polikarpie przekazuje bardzo cenne informacje o sposobie oddawania czci męczennikom: „Tak więc mogliśmy później zebrać jego kości, cenniejsze od klejnotów i droższe od złota, aby je złożyć w miejscu stosownym. Tam też, jeśli będzie to możliwe, pozwoli nam Pan spotkać się razem w weselu wielkim i radości, aby obchodzić rocznicę śmierci Polikarpa jako dzień jego narodzin i w ten sposób wspominać tych, którzy walczyli przed nami, a zarazem ćwiczyć i przygotowywać tych, którzy będą walczyć w przyszłości”. Z tekstu można wyciągnąć kilka ważnych wniosków. Widoczny jest mianowicie wielki szacunek i troska o doczesne szczątki męczennika. Miejsce ich złożenia staje się miejscem uroczystego i radosnego zgromadzenia modlitewnego chrześcijan w rocznicę śmierci męczennika, która jest rozumiana jako dzień jego narodzin dla nieba (dies natalis). Wyznawcy Chrystusa wspominają wówczas chwalebny bój, jaki stoczył męczennik i jednocześnie zaprawiają się do osobistej walki o zbawienie. Temu celowi służyło odczytywanie opisów męczeństwa.

Reklama

Z licznych innych przekazów wiadomo, że centralnym momentem dorocznego zgromadzenia przy grobie męczenników było sprawowanie Eucharystii. Dzięki fizycznej obecności ciała świętego, który przelał krew dla Chrystusa, celebrowanie Najświętszej Ofiary nabierało szczególnego znaczenia. Ten wyjątkowy związek pomiędzy męczeństwem i Eucharystią został utrwalony w najstarszych przekazach dotyczących prześladowań chrześcijan, w których znajdują się wyrażenia i symbole odnoszące się do liturgii eucharystycznej. Jeżeli była taka możliwość, to nad grobami męczenników budowano ołtarze, a po przełomie konstantyńskim także kościoły. Były to zatem miejsca święte, przy których z czasem gromadziło się coraz więcej wiernych, zwłaszcza jeśli chodziło o bardziej znanego męczennika. W Rzymie wyjątkowym kultem cieszyły się od początku groby świętych apostołów Piotra i Pawła. W czasach papieża Zefiryna (199-217) kapłan Gajus potwierdził, że „trofea” tych założycieli Kościoła rzymskiego znajdują się w Watykanie oraz przy drodze wiodącej do Ostii. Posiadamy też świadectwo, że około 305 r. Emerencjana, katechumenka i kuzynka św. męczennicy Agnieszki, została ukamienowana przez pogan w czasie modlitwy przy grobie swojej krewnej. Wokół grobów męczenników chętnie również składano ciała innych zmarłych chrześcijan. Przykładowo św. Ambroży pochował swojego brata Satyra obok grobu św. Wiktora.

Pamięć o tych, którzy własną krwią przypieczętowali swoją wiarę w Chrystusa była w pierwszych gminach chrześcijańskich bardzo starannie zachowywana. Każda z lokalnych wspólnot posiadała spis swoich męczenników. Jeszcze w okresie prześladowań rozpoczął się proces przyjmowania obchodów sławniejszych męczenników, którzy mieli swoje groby w innych miastach czy krajach.

Kościół starożytny przyznawał męczennikom, z racji ich wyznania wiary potwierdzonego śmiercią, moc wstawiania się u Boga za grzesznikami i ufał w ich modlitwę zanoszoną przed Panem w intencji wiernych na ziemi. Pierwsza wzmianka o tym przekonaniu pochodzi z 177 r. i dotyczy męczenników lyońskich. Od III wieku pojawiają się inwokacje do męczenników w postaci inskrypcji oraz w dziełach literackich.

2018-10-24 10:55

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Żyjmy jak święci

Niedziela łódzka 9/2025, str. III

[ TEMATY ]

relikwie

święci

świętość

Julia Saganiak/Niedziela

Bp Piotr Kleszcz z relikwiami św. Maksymiliana z Niepokalanowa

Bp Piotr Kleszcz z relikwiami św. Maksymiliana z Niepokalanowa

Nie chciejmy tylko czcić świętych na obrazkach, ale żyjmy tak jak święci – powiedział bp Piotr Kleszcz.

W parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Kaletniku bp Piotr Kleszcz przewodniczył Mszy św., podczas której wprowadzono relikwie św. Maksymiliana Marii Kolbego i poświęcono witraż z wizerunkiem św. Franciszka. Jak powiedział proboszcz parafii, ks. Stefan Majewski, relikwie św. Maksymiliana Kolbego, jego włosy, przekazali franciszkanie z klasztoru w Niepokalanowie.
CZYTAJ DALEJ

Pierwszy portrecista Maryi

To właśnie temu Ewangeliście – jak chce legenda – zawdzięczamy pierwszy wizerunek Panny Maryi, którego schemat powtarzał się następnie przez stulecia. Św. Łukasz był nie tylko zdolnym malarzem, ale także doskonale wykształconym lekarzem i historykiem... Jest także autorem jedynej daty istniejącej w Ewangeliach

Jak wielką wagę przywiązywano w dawnych wiekach do obrazowania prawd wiary niepiśmiennym na ogół ludziom, mogą świadczyć zapisy w statucie jednego z XIV-wiecznych cechów malarskich, któremu patronował św. Łukasz: „Z łaski Boga jesteśmy ilustratorami dla tych prostych ludzi, którzy nie potrafią czytać o tych wszystkich rzeczach jakie stały się dzięki cnocie i świętej wierze...”. Wedle legendy, aby na wieki utrwalić piękno Najświętszej Matki Zbawiciela, pierwsi chrześcijanie poprosili św. Łukasza, towarzysza podróży apostolskich św. Pawła, aby namalował on wizerunek Maryi. Ewangelista spełnił prośbę pobożnych i ponoć na deskach stołu, przy którym jadała Święta Rodzina namalował pierwszy maryjny wizerunek. Na jego podstawie powstawały później dziesiątki kopii przypisywanych świętemu. Mówiono, że Łukasz takich wizerunków namalował kilkadziesiąt. Był to typ Madonny „wskazującej drogę”, czyli tzw. Hodegetrii.
CZYTAJ DALEJ

Co ks. Popiełuszko mówi w objawieniach o swojej śmierci?

2025-10-18 19:01

[ TEMATY ]

wywiad

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

dr Milena Kindziuk

© Ireneusz Korpyś

Dr Milena Kindziuk

Dr Milena Kindziuk

Francesca Sgobbi twierdzi, że od 16 lat objawia się jej ks. Jerzy. Że słyszy jego głos a czasem także go widzi. Zapisuje jego słowa. To kobieta o niezwykłej prostocie i głębokiej wierze, która czyni ją wiarygodnym świadkiem tych wydarzeń, jak twierdzą włoscy duchowni, którzy ją znają – mówi dr Milena Kindziuk, biografka bł. ks. Popiełuszki, wykładowca na UKSW w Warszawie.

Ireneusz Korpyś: Jest Pani współautorką – razem z ks. prof. Józefem Naumowiczem – książki „Niezwykłe objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech” – widziałem, że cieszyła się ogromnym zainteresowaniem na Targach Wydawców Katolickich. Ludzie chcą o tym czytać. Dlaczego?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję