Reklama

Dookoła Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kampania wystartowała

Ogłoszenie terminu wyborów samorządowych zaowocowało wybuchem ukrytej dotychczas kampanii; wybuchła spotami, banerami, wystąpieniami i wypowiedziami. „Niech ta kampania będzie uczciwą konkurencją na dobre propozycje dla Polaków” – napisał premier Mateusz Morawiecki i wskazał jako termin wyborów 21 października br. Prekampania najgłośniejsza była w Warszawie, zaowocowała dużym wzrostem notowań kandydata Zjednoczonej Prawicy na prezydenta stolicy – Patryka Jakiego i spadkiem – Roberta Trzaskowskiego z PO. Teraz Jaki przedstawił członków sztabu i komitetu poparcia, a szefem tego drugiego został Stanisław Karczewski, marszałek Senatu.

Początkiem kampanii PiS było spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego w Sandomierzu, a przekaz skierowany był do mieszkańców mniejszych miejscowości. – Stoimy przed szansą, żeby Polska rozwijała się na poziomie samorządu, na poziomie wszystkich zapomnianych gmin i powiatów – powiedział premier Morawiecki, podkreślając, że wybory będą kluczowe dla dalszych zmian. Zachęcał do głosowania na swoje ugrupowanie. – Dotrzymaliśmy słowa w rządzie i dotrzymamy w samorządzie – powtarzał, a opozycji zarzucał brak programu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ten brak wyraźnie kojarzy się z demagogicznymi banerami PO pod hasłem „PiS wziął miliony, a...” m.in. „...wszystko drożeje”, „...prąd drogi jak nigdy”, które pojawiły się na ulicach miast. – Niech pokażą, jaki mają program, co mają do zaoferowania ludziom – zachęcał premier. Na razie jedynym programem opozycji jest negowanie dokonań PiS, zapowiedzi cofnięcia reform rządu, m.in. programu „Rodzina 500+”, zlikwidowanie IPN i CBA, bardzo potrzebnych instytucji.

Wojciech Dudkiewicz

Pomóż, prezydencie

O obiecaną w trakcie kampanii wyborczej pomoc w wyjaśnieniu katastrofy smoleńskiej, zwiększenie liczby żołnierzy amerykańskich w Polsce, a także ustanowienie tu stałych baz zwrócili się do prezydenta USA członkowie Komitetu Upamiętnienia Katastrofy Smoleńskiej, w którego skład wchodzą m.in. członkowie oddziałów Kongresu Polsko-Amerykańskiego, Polskiej Fundacji Kulturalnej i klubów „Gazety Polskiej”. Przypomnieli, że polsko-amerykańska społeczność w przeważającej większości głosowała na Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich i jest gotowa wspierać go w reelekcji. „Wiemy, że Pańska deklaracja złożona w Chicago we wrześniu 2016 r., na spotkaniu z Polonią, będąca ofertą pomocy w odzyskaniu wraku samolotu prezydenckiego z Rosji, jest trudna do zrealizowania – napisali. – Uważamy jednak, że istnieje wiele narzędzi dostępnych dla USA, które mogą być niezbędne i kluczowe w dotarciu do prawdy i pomocy w śledztwach, takich jak te prowadzone obecnie przez podkomisję polskiego rządu”.

Reklama

wd

Unieruchomili Kozłowską

Serce rośnie. Ludmiła Kozłowska, obywatelka Ukrainy, organizatorka akcji antyrządowych, prezeska Fundacji Otwarty Dialog, żona Bartosza Kramka i najpewniej współautorka jego osławionej instrukcji wskazującej, jak osłabić („unieruchomić”) polskie państwo, została deportowana z terenu Unii Europejskiej na Ukrainę. Kobieta została wpisana do Systemu Informacyjnego Schengen. Do zatrzymania, a potem deportowania Kozłowskiej doszło na lotnisku w Brukseli. Kierowana przez nią fundacja zajmuje się działalnością lobbystyczną i ma dość zagadkowe źródła finansowania. Po deportacji na wniosek polskich służb specjalnych liberalne media i politycy podnieśli krzyk oburzenia; inni natomiast uważają, że Polska wydalając Kozłowską, zachowała się jak poważne państwo.

wd

Do PE po staremu

Na taką decyzję prezydenta zanosiło się. Andrzej Duda, wetując nowelizację wprowadzającą zmiany w fatalnej ordynacji do Parlamentu Europejskiego, posłuchał opozycji skarżącej się, że jej część nie miałaby szans na posiadanie choćby skromnej reprezentacji w PE. Prezydent podkreślił zaś, że zawarte w nowelizacji regulacje odbiegają od zasady proporcjonalności, duża część obywateli nie miałaby reprezentacji w PE, zainteresowanie eurowyborami jeszcze by spadło i dramatycznie niska frekwencja w nich byłaby jeszcze niższa. Poprzednio wynosiła, przypomnijmy, od 21 do 24,5 proc.

Reklama

jk

Mniej rodaków na Wyspach

Według danych brytyjskiego urzędu statystycznego, w ostatnim roku odnotowano rekordowo wysokie spadki liczby pracowników z ośmiu krajów Unii Europejskiej, które dołączyły do Wspólnoty w 2004 r., w tym w szczególności z Polski. Liczba pracowników z tych państw spadła ogółem o 117 tys. osób – do 880 tys. Według prof. Jonathana Portesa z King’s College London, zjawisko mniejszego zainteresowania brytyjskim rynkiem pracy wśród Polaków świadczy o sile polskiej gospodarki. Tej wiosny odsetek Polaków, którzy myśleli o saksach na Wyspach Brytyjskich, zmniejszył się trzykrotnie i wynosił nieco ponad 5 proc.

wd

2018-08-21 12:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Filipiny odwdzięczają się misjonarzom licznymi powołaniami

2024-05-14 18:22

[ TEMATY ]

powołanie

Filipiny

Karol Porwich/Niedziela

W wyspiarskim kraju, jakim są Filipiny liczba pallotyńskich powołań rośnie z roku na rok. O swojej misji opowiadał w Polsce ks. Bineet Kerketta, misjonarz z Indii, rektor pallotyńskiego seminarium na Filipinach.

Księża pallotyni założyli misję na Filipinach w 2010 r., w Bacolod, na północno-zachodnim wybrzeży wyspy Negros. Chociaż Filipiny to kraj chrześcijański (aż 86 proc. ludności to katolicy), Kościół tam wymaga nadal wsparcia. Powodem jest ogromne rozwarstwienie społeczeństwa i przepaść, jaka dzieli biednych i bogatych. Najbogatsi mają w posiadaniu ogromne plantacje trzciny cukrowej i ryżu, a nawet całe wyspy. Najubożsi z trudem mogą się wyżywić. Nawet kościoły mają osobne. Większość działań w parafii prowadzą świeccy i postępują zgodnie ze swoją mentalnością, tradycją i kulturą. Dlatego wciąż ewangelizacja jest potrzebna.

CZYTAJ DALEJ

Słowacja/ Media na bieżąco realcjonują sytuację po zamachu na premiera Ficę

2024-05-15 17:03

[ TEMATY ]

premier

Słowacja

PAP/EPA/JAKUB GAVLAK

Słowackie media na bieżąco relacjonują sytuację po zamachu na premiera Roberta Ficę. Informacyjne stacje telewizyjne przerwały w środę swoje programy. Portale internetowe publikują informacje w trybie on-line.

Emisję swojego codziennego programu przerwała słowacka telewizja publiczna RTVS, która na bieżąco podaje najnowsze informacje przekazywane przez lokalne władze oraz organy ścigania. Transmituje również wystąpienia najważniejszych słowackich polityków i urzędników.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję