Reklama

Niedziela Łódzka

Dzieło miłosierdzia pod okiem kardynała

Jałmużnik papieski abp Konrad Krajewski zostanie kardynałem. Zapowiedział to Ojciec Święty Franciszek na zakończenie spotkania z wiernymi na modlitwie Regina Caeli w niedzielę 20 maja w Watykanie. Konsystorz odbędzie się 29 czerwca

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jałmużnik papieski należy do najbliższego otoczenia papieża. Obok prefekta Domu Papieskiego uczestniczy w uroczystościach i audiencjach. W imieniu Ojca Świętego udziela potrzebującym jałmużny, jego podpis widnieje na formularzu błogosławieństw papieskich. Zdobywane przez niego środki przekazywane są na papieskie dzieła miłosierdzia oraz instytucje dobroczynne bezpośrednio podlegające Watykanowi i kilka szkół działających na terenie Rzymu i Castel Gandolfo.

Abp Konrad Krajewski jest łodzianinem. Święcenia kapłańskie przyjął 11 czerwca 1988 r. z rąk abp. Władysława Ziółka. Po dwóch latach pracy parafialnej wyjechał na studia do Rzymu, gdzie zdobył doktorat z liturgiki na Papieskim Uniwersytecie św. Tomasza z Akwinu Angelicum. Po kilku latach pracy w Łodzi (m.in. był redaktorem edycji łódzkiej „Niedzieli”) został zaproszony do Urzędu Papieskich Celebracji Liturgicznych, w którym od 12 maja 1999 r. pełnił funkcję ceremoniarza papieskiego. Od 3 sierpnia 2013 r. jest papieskim jałmużnikiem. Abp Grzegorz Ryś po ogłoszeniu nominacji kardynalskiej abp. Konrada Krajewskiego zachęca wszystkich nas do tego, abyśmy byli aktywnymi świadkami Bożego miłosierdzia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Spotkała nas ogromna radość. W niemal 100-letniej historii naszej diecezji jest to pierwszy łódzki kardynał. Osobiście, kiedy usłyszałem tę wiadomość, przypomniałem sobie fakt z dalekiej przeszłości Kościoła, mianowicie – że pierwszymi kardynałami w dziejach Kościoła byli diakoni rzymscy, czyli siedmiu rzymskich diakonów, którzy w rzymskim Kościele zajmowali się dziełami miłosierdzia, posługą charytatywną. Dopiero potem do tych siedmiu kardynałów dołączeni zostali też następni duchowni, czyli siedmiu prezbiterów, a potem jeszcze siedmiu biskupów diecezji najbliżej sąsiadującej z Rzymem – i tak powstało najstarsze kolegium kardynalskie – powiedział abp Grzegorz Ryś na wieść o papieskiej nominacji.

– To jest uderzające, że właśnie tymi pierwszymi kardynałami byli ludzie wspierający papieża w dziełach miłosierdzia. Nominacja ks. abp. Konrada jest ewidentnie w tym kluczu. To jest człowiek, który się oddał w pełni tej posłudze, do której go powołał papież Franciszek jako jałmużnika papieskiego – podkreślił i dodał: – Przypomina mi się taki fakt z niedalekiej przeszłości, kiedy byłem w Rzymie i mieszkałem u abp. Konrada, to widziałem go o godz. 11 w nocy, jak bierze 12 śpiworów i zawozi polskim bezdomnym, którym właśnie ukradziono śpiwory i było niebezpieczeństwo, że nie będą mieli, jak spać i zmarzną w którymś w rzymskich tuneli. Ks. abp Konrad w ten sposób postępuje. I myślę – zaznaczył – że ta jego nominacja do grona kardynałów dla nas jest powodem do dumy i szczęścia, że jeden z naszych rodaków dostępuje tej godności w Kościele. Abp Ryś dodał także, że właśnie bez tej praktycznej miłości, bez tego jej wymiaru, Kościół nie funkcjonuje. Dlatego, jak podkreślił: – Z jednej strony cieszmy się i gratulujmy abp. Konradowi, otaczajmy go modlitwą, a z drugiej strony sami się mobilizujmy do wyobraźni miłosierdzia – takiej praktycznej, konkretnej i konsekwentnej.

2018-05-23 10:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Polsce żyje ok. 35 tys. osób konsekrowanych - 2 lutego przypada ich święto

[ TEMATY ]

abp Konrad Krajewski

Archiwum Sióstr Karmelitanek Bosych

Na całym świecie żyje obecnie ok. 950 tysięcy osób konsekrowanych, z czego ok. 35 tys. w Polsce. Prawie 19 tys. to siostry z tzw. czynnych zgromadzeń żeńskich. Ok. 12 tys. osób konsekrowanych to zakonnicy. Z kolei w 83 klasztorach kontemplacyjnych jest 1320 mniszek. 2 lutego, w uroczystość Ofiarowania Pańskiego, przypada ich święto. W tym roku pod hasłem "Jesteście z Kościoła i dla Kościoła".

Tegoroczny Dzień Życia Konsekrowanego ma charakter szczególny, przypada bowiem w ogłoszonym przez papieża Franciszka roku poświęconym życiu konsekrowanemu.
CZYTAJ DALEJ

Premierowi brakuje długopisu

2025-11-15 10:12

[ TEMATY ]

felieton

Prezydent Karol Nawrocki

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Sto dni temu Karol Nawrocki stanął w Sejmie, złożył przysięgę i – wbrew przyzwyczajeniom ostatnich lat – nie zaczął swojej prezydentury od wojennego okrzyku, tylko od wezwania do jedności i osobistego przebaczenia. W inauguracyjnym orędziu nie było ani fajerwerków PR, ani łzawych opowieści o własnym życiu. Był za to bardzo konkretny plan: „Plan 21”, mocne akcenty suwerenności, sprzeciw wobec dalszego oddawania kompetencji do Brukseli, wsparcie dla inwestycji strategicznych – od CPK po modernizację armii – oraz zapowiedź naprawy ustroju i pracy nad nową konstytucją do 2030 roku. Do tego diagnoza: lawinowo rosnący dług, kryzys demograficzny, zapaść mieszkalnictwa.

„Polska jest na bardzo złej drodze do rozwoju” – powiedział prezydent. Trudno się z tą diagnozą spierać, nawet jeśli ktoś nie głosował na Nawrockiego. Minęło raptem sto dni i nagle okazuje się, że za wszystkie niepowodzenia rządu odpowiada właśnie on. Koalicja Obywatelska wypuszcza grote-skowy filmik, w którym prezydent zostaje ochrzczony „wetomatem”. Ugrupowanie, którego lider sam przyznał, że zrealizował około 30 procent własnych „100 konkretów na 100 dni” – ale w… 700 dni – teraz chce rozliczać głowę państwa z każdej decyzji. Donald Tusk już tłumaczył obywatelom, że obietnice go nie obowiązują, bo nie dostał „100 procent władzy”, więc trzydzieści procent powinno nam wystarczyć. Problem w tym, że dzień przed zaprzysiężeniem rządu, już po znanych wynikach i podziale mandatów, z sejmowej mównicy w dość butnym tonie te same zobowiązania potwierdzał, trzymając w ręku słynny program.
CZYTAJ DALEJ

Papieże i kino – piękno, które ocala

2025-11-15 18:36

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Benedykt XVI

kino

papieże

Leon XIV

Vatican Media

Jan Paweł II podczas spotkania z aktorem i reżyserem Roberto Benignim

Jan Paweł II podczas spotkania z aktorem i reżyserem Roberto Benignim

Z okazji spotkania Leona XIV z przedstawicielami świata sztuki filmowej przypominamy kilka refleksji papieży na temat „siódmej sztuki”. Według papieży może ona rodzić harmonię, budzić na nowo zachwyt, ożywiać karty historii, promować humanizm zakorzeniony w wartościach Ewangelii. „Kino może pojednywać wrogów” – mówił Jan Paweł II.

Audiencja papieża Leona XIV z przedstawicielami „siódmej sztuki” 15 listopada w Pałacu Apostolskim w Watykanie wpisuje się w ciąg spotkań papieży ze światem filmu. Prześledzenie niektórych z tych refleksji pozwala zbudować pewien paradygmat dotyczący tego, co — według papieży — ten potężny język, narodzony pod koniec XIX wieku, może wywołać w umysłach, a przede wszystkim w sercach ludzi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję