Reklama

Zaufać Jezusowi

Niedziela Ogólnopolska 14/2018, str. 16

www.diecezja.rzeszow.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W celi zacząłem mówić: „Jezu, ufam Tobie”. Mówiłem tak przez cały dzień i noc. Nic więcej mi nie zostało – wyznaje Roman Kluska, przedsiębiorca, filantrop, twórca i były prezes spółki Optimus, zafascynowany duchowością św. Faustyny.

O przeżyciu „Dzienniczka” św. Faustyny

W atmosferze nagonki i zastraszenia, którą niektórzy przypłacili wylewem albo zawałem, uratowało mnie to, że parę lat wcześniej przez przypadek trafiła do mnie książka o Siostrze Faustynie i Bożym Miłosierdziu. Długo mnie nie interesowała. Gdy pewnego dnia zacząłem ją czytać, tak mnie wciągnęła, że zaraz potem sięgnąłem po „Dzienniczek”, który nie tyle przeczytałem, ile przeżyłem. Czytałem codziennie krótki fragment, każde zdanie rozważałem, tak że poznałem „Dzienniczek” aż do bólu. W celi zdania z „Dzienniczka” były najsilniejszą i jedyną bronią, która mi pozostała. Z jednej strony czytamy w nim o ludzkiej marności, z drugiej – o doskonałej, nieskończonej i niewyczerpanej miłości Boga do człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O zaufaniu i cierpieniu

W więzieniu nic więcej mi nie pozostało jak tylko obietnica Pana Jezusa: Jeżeli Mi zaufasz, to Ja wezmę na siebie twoje problemy. Mózg rozsadzają mi różne czarne myśli. Zastanawiam się – co będzie? Zaczynam mówić w celi: „Jezu, ufam Tobie”. Mówiłem tak przez cały dzień i noc, aby nie dopuścić złych myśli. Bóg przejmuje nasze problemy, kiedy człowiek zdobywa się odpowiedzieć na miłość Boga bezwarunkowym zaufaniem, bez względu na to, co się dzieje. Gdy potrafimy ufać i akceptować wolę Bożą, problemy się rozwiązują. Jeśli się nie rozwiązują, to znaczy, że należy coś zmienić. Jeżeli Pan Bóg, który cię kocha, dopuścił na ciebie cierpienie, to znaczy, że jesteś już tak twardoskóry, że żadna inna metoda na ciebie nie działa. Pan Bóg chce cię wyrwać z czegoś złego. Powinieneś coś zmienić, coś poprawić. Na pewno cierpienie nie jest po to, żebyś sobie pocierpiał. Gdy zaczynają mnie dotykać cierpienie i problemy, staram się być lepszy. Moją odpowiedzią na cierpienie jest bycie lepszym. Każdy z nas ma coś, co może poprawić.

O pomaganiu bez pieniędzy

Bardzo ważne są dla mnie słowa Pana Jezusa: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40). Dla mnie najcenniejszą rzeczą był czas. Ponieważ nie miałem czasu sprawdzać, kto mówi prawdę, a kto kłamie, postanowiłem pomagać wszystkim. Każdy otrzymywał to, po co przyjechał. Ludzi przybywało, a ja zauważyłem, że niektóre twarze się powtarzają. Ktoś przyjechał raz po 20 czy 50 tys. zł, potem drugi raz, trzeci. Za czwartym razem pytam, czy problem się rozwiązał. Problemy się nie rozwiązywały. Pieniędzy wydawałem coraz więcej, a nikt mi nie powiedział, że problem się rozwiązał. Wtedy uświadomiłem sobie, że ja tych ludzi demoralizuję. Pewnego dnia postanowiłem nikomu nie dać ani grosza. Z dnia na dzień stałem się najgorszym człowiekiem. Zamiast pieniędzy dałem moim gościom czas. Z każdym rozmawiałem i namawiałem do zmiany. Były trzaskania drzwiami, złorzeczenia, ale po jakimś czasie zaczęły przychodzić listy z podziękowaniami. Wcześniej nie otrzymałem ani jednego listu.

Świadectwo o fascynacji Bożym Miłosierdziem, obecności etyki w biznesie oraz formacji kadry menadżerskiej, a także kulisach swojego zatrzymania w 2002 r. Roman Kluska złożył wobec ok. 500 słuchaczy zgromadzonych w Rzeszowie 7 marca br. w auli Domu Diecezjalnego Tabor.

Roman Kluska, urodził się 5 lipca 1954 r. w Brzesku. Jest twórcą giełdowej spółki Optimus SA, którą założył w 1988 r. W 2002 r. został aresztowany pod zarzutem wyłudzenia przez Optimus 30 mln zł podatku VAT. W 2003 r. sąd uchylił wszystkie decyzje urzędników. Obecnie pan Roman jest właścicielem firmy Prawdziwe Jedzenie, która produkuje m.in. niepasteryzowane owcze sery. W 2015 r. został członkiem Narodowej Rady Rozwoju, powołanej przez prezydenta Andrzeja Dudę. W 2016 r. odznaczono go Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

2018-04-04 10:33

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

[ TEMATY ]

Fatima

objawienia fatimskie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

Maryja ukazywała się w Fatimie raz w miesiącu od 13 maja do 13 października 1917 roku. Z objawieniami fatimskimi i ich historią związane są fascynujące fakty, wciąż niestety mało znane lub zapomniane. Przypominamy kilka z nich.

Cud słońca, którego świadkami były dziesiątki tysięcy ludzi. Małe dzieci, którym w odległej portugalskiej wiosce objawiała się Maryja. Matka Boża przekazała im trzy tajemnice fatimskie. Dwie z nich zostały upublicznione w 1941 roku, trzecia zaś na ujawnienie czekała aż do 2000 roku. Te fakty są powszechnie znane. Ale co właściwie wydarzyło się na wzgórzach w środkowej Portugalii 105 lat temu? I jakie znaczenie ma to dla Kościoła w XXI wieku? Mija właśnie 105 lat odkąd trojgu pastuszkom ukazała się Matka Boża.

CZYTAJ DALEJ

Małżeństwo z Andrychowa idzie do grobu św. Jakuba. Zaniosą tam też Twoją intencję

2024-05-15 12:09

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Camino

świadectwa

Archiwum rodzinne

Mają już za sobą dwa tygodnie pieszej wędrówki. Zostało im jeszcze 100 dni, by planowo dotrzeć do sanktuarium w Santiago de Compostela. Dorota i Rafał Janoszowie zamierzają pokonać 2890 km. Wyruszyli z Andrychowa Drogą św. Jakuba, by podziękować za 35 lat małżeństwa. Dziękują także za trójkę swych dzieci, za pozostałych członków rodziny, za przyjaciół i za to, co ich w życiu spotkało. Andrychowskie małżeństwo znane jest z wieloletniego zaangażowania w Ekstremalną Drogę Krzyżową.

Małżonkowie przyznają, że po raz pierwszy znaleźli się na tym jednym z najbardziej znanych szlaków pielgrzymkowych 10 lat temu. „Było to dla nas bardzo głębokie doświadczenie duchowe, powiązane wtedy z wdzięcznością za 25 lat wspólnego życia małżeńskiego. Okazało się, że Camino wpisało się głęboko w nasze serca, a my wpisaliśmy je w serca naszych dzieci i ich przyjaciół. Za nami 6 takich wędrówek trasą północną i portugalską” - opowiadają na swym facebookowym profilu, który nazwali „Camino Wdzięczności”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję