Reklama

Niedziela Łódzka

Jestem spokojny i gotowy na śmierć

O. Anastazy Jakub Pankiewicz OFM

Niedziela łódzka 53/2017, str. IV

[ TEMATY ]

sylwetka

zakonnik

Archiwum

Bł. o. Anastazy Jakub Pankiewicz

Bł. o. Anastazy Jakub Pankiewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jakub Pankiewicz urodził się 9 lipca 1882 r. we wsi Nowotaniec w dawnym powiecie sanockim w wielodzietnej rodzinie rolniczej. Do gimnazjum uczęszczał w Sanoku i we Lwowie (1896-1899).

1 lutego 1900 r. jako siedemnastolatek wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych w zjednoczonej prowincji bernardyńsko-reformackiej. W święto Ofiarowania Pańskiego 1901 r. złożył pierwsze śluby, a 24 lutego 1904 r. profesję uroczystą. Święcenia kapłańskie przyjął 1 lipca 1906 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na pierwszą placówkę skierowano go do klasztoru w Wieliczce, gdzie pracował jako kaznodzieja zwyczajny i spowiednik. Kilka miesięcy pracował też w sanktuarium Matki Bożej Świętorodzinnej w Miedniewicach. W latach 1908-1911 mieszkał we Włocławku jako magister nowicjatu, był także magistrem kleryków w seminarium we Lwowie. Od 1914 r. był administratorem parafii w Dżurkowie k. Kołomyi, w czasie działań wojennych przebywał przeważnie na Węgrzech jako duszpasterz wojskowy i polonijny.

Reklama

Po wojnie (w latach 1919-1930 r.) o. Anastazy był gwardianem macierzystego klasztoru w Krakowie, kierując w tym czasie remontem kościoła. Angażował się też w pracę kaznodziejsko-duszpasterską, wyjeżdżał do parafii jako misjonarz i rekolekcjonista. Pasją o. Anastazego była praca wychowawcza wśród młodzieży, dlatego w okresie swojego przełożeństwa w Krakowie rozpoczął starania o budowę zakonnego zakładu wychowawczego w Przegorzałach. Nie udało się, ale trudności nie zniechęciły go i nie powstrzymały przed realizacją swoich pragnień.

Nauka i wychowanie

Znając Łódź z wcześniejszych pobytów, o. Pankiewicz zdecydował się na stworzenie tutaj ośrodka religijno-oświatowego. W 1930 r. uzyskał zgodę i poparcie bp. Wincentego Tymienieckiego, ordynariusza diecezji łódzkiej, na kupno w Łodzi, w dzielnicy Doły, ośmiohektarowej parceli z małym domkiem. Teren ten zamierzał wykorzystać pod budowę prowizorycznego kościoła, a następnie dużego gmachu na szkołę i klasztor. W przyszłości planował wybudować duży kościół (na 4 tys. osób) pod wezwaniem bł. Władysława z Gielniowa. Miały też powstać ogrody i boiska.

Już w 1932 r. erygowano tutaj dom zakonny i wybudowano kościół pw. św. Elżbiety Węgierskiej. W 1936 r., po uroczystym poświęceniu kamienia węgielnego, o. Anastazy przystąpił do budowy szkoły, a z początkiem września 1937 r. przyjęło pierwszych uczniów do Prywatnego Gimnazjum Męskiego pw. św. Antoniego Ojców Bernardynów. W pierwszym roku nauki otwarto cztery klasy pierwsze. W 1938 r. gmach powiększył się o dobudowaną salę gimnastyczną wyposażoną w potrzebne przyrządy i urządzenia dla szkolnego teatru. Obok zajęć dydaktycznych działało harcerstwo i Sodalicja Mariańska, organizowano także różne imprezy kulturalne. W 1939 r. naukę w szkole podjęło ponad 200 uczniów. Ojcu Anastazemu bardzo zależało, by w szkole nie tylko nauka była na dobrym poziomie, ale też wychowanie młodzieży: katolickie i patriotyczne.

Podziwiany i kochany

Reklama

O. Anastazy zapamiętany został jako niezmordowany i gorliwy duszpasterz oraz wierny syn św. Franciszka z Asyżu. Ludzie przychodzili z daleka, by go słuchać, był szanowany, podziwiany i kochany. Działania II wojny światowej uniemożliwiły dalszy rozwój ośrodka. Klasztor i gimnazjum zajęli Niemcy, kościół przeznaczono na garaże i stajnie. Pomimo niebezpieczeństwa aresztowania o. Anastazy pozostał na miejscu, zamieszkał na pobliskim cmentarzu i tam w miarę możliwości kontynuował posługę duszpasterską. Otrzymał pozwolenie na odprawianie w kaplicy cmentarnej dla wiernych Mszy św. w niedzielę. Duszpasterzował jawnie, ale dyskretnie.

Dachau

1 kwietnia 1940 r. został aresztowany, ale po dwóch tygodniach zwolniony. Powtórnie aresztowany 6 października 1941 r. w ramach akcji aresztowań księży z tzw. regionu Wartegau. O. Anastazy został przewieziony do obozu koncentracyjnego w Konstantynowie Łódzkim, a 30 października 1941 r. trafił wraz z księżmi łódzkimi do obozu koncentracyjnego w Dachau.

Wyniszczające warunki życia obozowego: jedenastogodzinna praca na plantacjach bez względu na pogodę, brak dostatecznego wyżywienia, szykany fizyczne i moralne sprawiły, że 18 maja 1942 r. został wciągnięty na listę „inwalidów”. Powiedział wówczas: „Niech się dzieje wola Boża”. 20 maja 1942 r. o. Anastazy znalazł się w wypełnionym skazańcami ciężarowym aucie przystosowanym do uśmiercenia spalinami. Kiedy znalazł się w środku i usiłował pomóc przy wsiadaniu ostatniemu więźniowi, zatrzaśnięto właz, który obciął ojcu obie ręce. W transporcie inwalidów opuścił Dachau; w Hartheim k. Lintzu wszystkich uduszono gazem spalinowym. Współwięźniowie, którzy ocaleli, wspominali jego wewnętrzny spokój i podnoszenie innych na duchu. Te cechy jego osobowości najbardziej zapamiętali. W dniu śmierci wyspowiadał się u łódzkiego współwięźnia ks. Stefana Stępnia i ze spokojem wyznał: „Jestem spokojny i gotowy na śmierć”.

Jego postawa w latach okupacji potwierdziła, że był człowiekiem wielkiej wiary: odważnym, wielkodusznym, obowiązkowym i świadomym swego zakonnego oraz kapłańskiego powołania. Ojciec Święty Jan Paweł II beatyfikował o. Anastazego Pankiewicza 13 czerwca 1999 r. w Warszawie w gronie 108. męczenników II wojny światowej.

To, co przetrwało

Dzieło błogosławionego kontynuują na „górce” przy ul. Bł. O. A. Pankiewicza 15 Ojcowie Bernardyni, prowadząc szkoły jego imienia: podstawową, gimnazjum i liceum. Jego dziełem jest też Zgromadzenie Zakonne Sióstr Antonianek od Chrystusa Króla, które zostało zatwierdzone przez Kościół łódzki 22 grudnia 1959 r., przyjmując za cel szczegółowy obronę życia nienarodzonych dzieci. Obecnie siostry służą Bogu i Kościołowi, prowadząc Dom Samotnej Matki im. Stanisławy Leszczyńskiej w Łodzi przy ul. Broniewskiego 1a oraz mieszkania chronione przy ul. Janosika 141. Od dwóch lat siostry przebywają w Madonie na Łotwie, gdzie poznają język i kulturę kraju, służą w miejscowej parafii i przygotowują się do podjęcia pracy w domu dla samotnych matek. Służba życiu sióstr wyraża się przez krzewienie dzieła duchowej adopcji dziecka poczętego, a także modlitwy i ofiary składane w tej intencji.

2017-12-27 11:10

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspomnienie kapłana

Niedziela podlaska 38/2017, str. 4-5

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

sylwetka

Archiwum diecezjalne

Z ks. J. Moniuszką i ministrantami w Hajnówce, 1942 r.

Z ks. J. Moniuszką i ministrantami w Hajnówce, 1942 r.

22 września minie 13 lat, odkąd opuścił nas ks. prał. Władysław Hładowski – wybitny teolog fundamentalista, wieloletni rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie, ale przede wszystkim kapłan wielki duchem

Biskup Antoni Dydycz podczas homilii z okazji 65-lecia kapłaństwa ks. Władysława, zaznaczał jak niezwykłe było jego życie: „To nie były lata, które po sobie następowały, jak wiosna przychodzi po zimie, ale to były ciągłe jakieś rewolucje, stałe przemiany, różnego rodzaju wstrząsy, jeżeli nie na polu bitewnym, to w dziedzinie ideologii, albo na wielu innych jeszcze płaszczyznach”.
CZYTAJ DALEJ

Prokuratura zabezpieczyła majątek Zbigniewa Ziobry

2025-11-20 21:43

[ TEMATY ]

Zbigniew Ziobro

www.gov.pl

Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości w latach 2015-2023

Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości
w latach 2015-2023

Prokurator prowadzący śledztwo dotyczące nadużyć przy Funduszu Sprawiedliwości zarządził zabezpieczenie majątkowe wobec posła Zbigniewa Ziobry – dowiedziała się w czwartek PAP. Obejmuje ono obciążenie hipoteką przymusową należących do niego nieruchomości oraz zajęcie środków na jego rachunku bankowym.

Decyzję w sprawie dotyczącej byłego ministra sprawiedliwości prokurator podjął 12 listopada br.
CZYTAJ DALEJ

Wyrazy uznania i wdzięczności dla katechetów

2025-11-20 22:09

ks. Łukasz Romańczuk

W kaplicy sióstr ze Zgromadzenia Maryi Niepokalanej obecni byli katecheci, którzy otrzymali listy gratulacyjne. Mszy świętej przewodniczył ks. Jacek Froniewski, kanclerz Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej.

Spośród nauczycieli, którzy przyjechali na wrocławski Ostrów Tumski, byli zarówno uczący w szkole, jak i ci, którzy zakończyli nauczanie katechezy. Podczas homilii ks. Froniewski podkreślił, znaczenie bycia nauczycielem oraz wskazał, że był nim też sam Jezusa. - Bycie nauczycielem i tak jak Jezus nauczycielem wiary to wielkie zadanie. Dziś chcemy was nagrodzić za wasz trud katechetyczny - mówił kapłan dodając:- Bardzo wielu Katechetów czuje się niedocenionych zarówno przed kolegów i koleżanki nauczycieli czy samych uczniów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję