Reklama

Niedziela Legnicka

Retro kryminał w Krzeszowie

Niedziela legnicka 50/2017, str. 8

[ TEMATY ]

Krzeszów

ks. Piotr Nowosielski

Autor książki Krzysztof Koziołek

Autor książki Krzysztof Koziołek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sanktuarium krzeszowskie, wzbudza zainteresowanie nie tylko od strony religijnej, turystycznej, czy medialnej, ale także, jak się okazało, od strony literackiej. Oto bowiem Krzeszów stał się bohaterem tzw. kryminału retro.

W aurze pewnej tajemniczości, w szczególnej scenografii, którą stało się krzeszowskie Mauzoleum Piastów, odbyła się 23 listopada promocja książki pt. „Imię Pani”, autorstwa Krzysztofa Koziołka. Autor ma w dorobku już kilkanaście tego typu pozycji, ale po raz pierwszy akcję swojej książki osadził w murach klasztornych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Książka opowiada o pobycie w 1934 r. na urlopie w klasztorze komisarza Gustava Dewarta. Przybył do tego miejsca, aby nabrać sił po pewnych osobistych przeżyciach. Tymczasem okazało się, że znaleziono zwłoki zakonnika, a opat prosi swego gościa o pomoc w wyjaśnieniu zagadkowej śmierci.

– Mogę zdradzić, że jest to pełnokrwisty kryminał retro i oprócz intrygi kryminalnej, jest też – jak ja to nazywam – tzw. scenografia, dzięki czemu czytelnik może się przenieść w lata 30. ubiegłego wieku. Zobaczyć to miejsce, przepiękne, które nie bez powodu jest nazywane europejska perłą baroku – mówi o swej książce Krzysztof Koziołek.

Reklama

– Historia tego kryminału rozpoczęła się grubo ponad rok temu, gdy byłem tu pierwszy raz. Kiedy zobaczyłem Krzeszów i okolice, już moja wyobraźnia się włączyła i zacząłem kombinować kogo, gdzie i jak można tu zamordować. Potem miała miejsce katorżnicza robota, wgryzania się w tzw. teren, czyli znajdowania informacji, czytanie setek stron książek, publikacji, przeglądanie mnóstwa widokówek, rozmowy z wieloma osobami, itd. Kapitalne znaczenie dla tej książki miał fakt, że mogłem na zaproszenie Księdza Kustosza zamieszkać w Domu Gościnnym Opata, co pozwoliło mi nasiąknąć specyficznym klimatem tego miejsca. Mam nadzieję, że to wszystko będzie widać na kartach książki, jak autor wraz ze swoim głównym bohaterem przemieszcza się po tutejszych miejscach.

Zapytaliśmy też autora, czy nie łatwiej było osadzić akcję książki w czasach współczesnych?

– Na pewno byłoby prościej. Pisanie kryminału, to 90 proc. czasu spędzonego w terenie i zbieranie materiału, a samo pisanie to już jest swoista wisienka na torcie. Ale nie byłoby tego klimatu, tajemnicy, gdyby działo się to w czasach współczesnych. Czytelnik nie miałby radości odkrywania tego, co tutaj było i chodzenia z bohaterami, po tych miejscach. Z doświadczenia wiem, że niektórzy czytelnicy z książkami chodzą po opisywanych miejscach, oglądają i sprawdzają mnie, jako autora, czy jestem wierny rzeczywistości.

Zachęcamy więc do sięgnięcia po tą pozycję, która w niecodzienny sposób prezentuje Krzeszów. Książka jest już dostępna w księgarniach stacjonarnych i internetowych, w tym w księgarni w Krzeszowie.

Z twórczością autora, można zapoznać się na jego stronie: www.krzysztofkoziołek.pl .

2017-12-06 13:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sekretarz stanu w Krzeszowie

Niedziela legnicka 22/2019, str. 4

[ TEMATY ]

Krzeszów

Marek Perzyński

Minister Jacek Sasin, ks. kanclerz Józef Lisowski, ks. prał. Marian Kopko i towarzyszące im osoby przed bazyliką krzeszowską

Minister Jacek Sasin, ks. kanclerz Józef Lisowski, ks. prał. Marian Kopko
i towarzyszące im osoby przed bazyliką krzeszowską

Były oczarowanie, deklaracja powrotu i… zaskoczenie – tak najkrócej można scharakteryzować wizytę ministra Jacka Sasina 11 maja br. w sanktuarium w Krzeszowie

Zaskoczony był dziennikarz – świadek wizyty. Jacek Sasin – poseł, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów, były wojewoda mazowiecki, zatem człowiek, który – wydawałoby się – zna bardziej realia warszawskie niż dolnośląskie, doskonale orientuje się w zawiłej historii dziś maleńkiego Krzeszowa, a przed wiekami stolicy prężnego organizmu religijno-gospodarczego, jakim było opactwo cystersów. Pierwsze kroki skierował jednak nie do potężnej bazyliki, zbudowanej w okresie baroku przez cystersów jako pomnik wiary katolickiej, ale do sąsiedniego kościoła brackiego św. Józefa. To świątynia – galeria, której ściany pokrywają freski układające się w cykl o życiu św. Józefa, pędzla śląskiego Rembrandta, czyli Michaela Willmanna. Rafał Bijak, miejscowy przewodnik-wolontariusz, student II roku historii na Uniwersytecie Wrocławskim, opowiedział o genezie miejsca, a minister chłonął jego atmosferę – i to dosłownie. Kościół św. Józefa – tak zbudowany, by wpadające światło niczym teatralny reflektor wskazywało na konkretną scenę w zależności od pory dnia – zachował się w formie nie zmienionej od początku istnienia, wywołując wzruszenie, sprzeciw, zachwyt, a zatem emocje. Wszystko to zaś ku większej chwale Bożej i w celach edukacyjnych – przedstawiając rolę św. Józefa w wychowaniu małego Jezusa, wskazano na właściwy model rodziny. Krzeszów przepojony jest sacrum – mimo sekularyzacji opactwa nigdy nie stał się muzeum.
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie św. Saby, opata

[ TEMATY ]

wspomnienie

pl.wikipedia.org

Św. Saba Jerozolimski

Św. Saba Jerozolimski

Saba urodził się w 439 r. Rodzice przeznaczyli go na służbę Bogu i umieścił w klasztorze, gdy miał 8 lat. Pragnął jednak życia pustelniczego, dlatego zamieszkał w grocie skalnej. Do klasztoru przychodził na wspólne modlitwy.

Po kilku latach wrócił do Jerozolimy i również zamieszkał w grocie skalnej. Zgromadził wokół siebie liczną wspólnotę uczniów. Dla nich założył Wielką Ławrę.
CZYTAJ DALEJ

Paryż: potrzeba 140 mln euro, by dokończyć odbudowę katedry Notre-Dame

2025-12-05 13:18

[ TEMATY ]

Notre Dame

Adobe Stock

Choć zniszczona w pożarze z 2019 roku katedra Notre-Dame w Paryżu została oddana przed rokiem do użytku wiernych i turystów, to do ukończenia jej odbudowy potrzebnych jest jeszcze 140 mln euro - szacują instytucje odpowiedzialne za prace renowacyjne.

Dotychczas na odbudowę świątyni zebrano ponad 840 mln euro od około 340 tys. darczyńców ze 150 państw świata. Suma ta pozwoliła na zabezpieczenie bryły, odbudowę iglicy, a także głównych struktur zewnętrznych i wewnętrznych, z zawaloną częścią dachu na czele.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję