Reklama

Niedziela Kielecka

Odkryjmy Adwent jako czas dla siebie

O adwentowej radości, wyzwaniach czasu Adwentu i adwentowym oczekiwaniu z bp. Janem Piotrowskim rozmawia Agnieszka Dziarmaga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Dziarmaga: – Co oznacza adwentowe wezwanie: „Czuwajcie, ażeby przyjście Pana nie zastało was nieprzygotowanymi”?

Reklama

Bp Jan Piotrowski: – Zawsze adwentowy czas i rozważania dotyczące Adwentu nawiązują do nadziei, do czuwania i przede wszystkim odsyłają nas do biblijnej rzeczywistości, do tego czasu, kiedy realizowały się obietnice, jakie Bóg składał Abrahamowi i jego potomstwu, co dopełniło się przez działalność prorocką, a szczególnie misję i zapowiedzi Jana Chrzciciela.
To on, ten niezwykły prorok z Pustyni Judzkiej wskazał na Jezusa, jako Syna Bożego i Zbawiciela, jako Tego, który zgładzi grzechy świata. Czas historyczny Adwentu to czas długi, ostatecznie nie wiemy, jak długi – Biblia ukazuje pewien obraz rzeczywistości, ale nie mierzy tego wyłącznie czasem chronologicznym. Mierzy go raczej czasem wielu wydarzeń, spotkań, doświadczeń z dziejów Narodu Wybranego. Dostrzegamy szczególnie wybitną postać proroka Izajasza – to prorok adwentowej nadziei. Myślę, że wczytanie się w Księgę Proroka Izajasza pomoże nam zrozumieć, co Bóg chce nam w tym czasie powiedzieć. Pan Bóg, jako dobry wychowawca, nie zasypuje nas informacjami, ale w tym czasie oczekiwania dozuje je dla nas, aby człowiek nie tylko mógł je przyjąć, zasymilować, ale uczynić je również źródłem natchnień do lepszego życia. W czasie historii było zawsze wołanie o przemianę, o nawrócenie – ma to związek z przykrymi doświadczeniami Narodu Wybranego, jego odstępstwami i powrotami.
Czas liturgiczny Adwentu, jaki przeżywamy we wspólnocie Kościoła, związany jest z tą Bożą łaską, jaką Pan Bóg nam daje – ludziom ochrzczonym i wszystkim ludziom dobrej woli. Odkupieńcza miłość Jezusa Chrystusa nie wyklucza nikogo; tu każdy ma dostęp do źródła łaski, kto pragnie wewnętrznej przemiany, przebudowy. Adwent to stosowny czas do przypominania tej prawdy światu chrześcijańskiemu. Chrześcijanin nie jest człowiekiem doskonałym. My jako chrześcijanie nie mamy prawa rościć sobie wyższości nad kimkolwiek, ale mamy prawo do wielkiej nadziei. Człowiek nie jest doskonały, ale ma prawo do łaski i przebaczenia. Adwent przypomina, że jesteśmy na drodze do doskonałości.

– Adwent wieńczą święta Narodzenia Pańskiego, które niosą ze sobą ogromne dobro i miłość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Obrazem biblijnym dopełnienia czasu oczekiwania jest dzień Bożego Narodzenia. Chrystus jest tym, który ucieleśnia Bożą miłość, przychodzi na świat przez Maryję – w sposób ludzki, serdeczny, ciepły, jest oczekiwany jak dziecko w każdej rodzinie.
Rok liturgiczny niejako ukonkretnia to, co przeżywamy w wymiarze teologicznym, duchowym i osobiście oraz to, co dzieje się we wspólnotach. Adwent liturgiczny zamyka się w okresie czterech tygodni. Jest to czas wołania o nawrócenie, przemianę, potrzebę ćwiczeń duchowych. Na szczęście w każdej, mam nadzieję, parafii diecezji kieleckiej w okresie Adwentu są organizowane rekolekcje, jest czas spowiedzi, realizowane są dzieła miłosierdzia, jest wciąż u nas zdrowa jeszcze tradycja św. Mikołaja, podarunków, co dobrze świadczy o dostrzeganiu bliźnich i ich ludzkich potrzeb, niekoniecznie materialnych. To jest droga ku Bożemu Narodzeniu. Gdy siedzimy przy wigilijnym stole, konkretyzuje się ten czas, który wyraża piękne nauczanie w Ewangelii św. Jana, o głębokiej teologii i znaczeniu – ale tę prawdę trzeba odczytywać w pełni i do końca: – „[Słowo] Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli” (J 1, 11).
Są przecież pośród nas różne postawy – niezrozumienia, wyziębione serca, obojętność religijna, zranienia, trudne sytuacje zawodowe, rodzinne. Ja dziś tego nie oceniam, ale dostrzegam. Święta mają nam przypomnieć, że Bóg – Emmanuel jest z nami. Tam, gdzie jest obecność Boga, Wcielonego Słowa Jezusa Chrystusa, tam powinna być miłość, pojednanie, życzliwość. To jest pragnienie ludzkiego serca. W naturze ludzkiej, ufam, że w każdej, leży pragnienie pojednania, miłości, pokoju, choć człowiek nosi w sobie skazę grzechu pierworodnego, która nieraz prowadzi go na manowce.

– Tegoroczny Adwent podkreśla obecność Ducha Świętego.

Reklama

– Kościół nowy rok liturgiczny, a więc i Adwent, rozpoczyna pod hasłem „Jesteśmy napełnieni Duchem Świętym”, odsyłającym nas do Dziejów Apostolskich. Dzięki mocy Ducha Świętego rodzi się wspólnota Kościoła. Maryja i apostołowie czuwali, modlili się, byli razem na słuchaniu Słowa Bożego i łamaniu chleba. Ten wspólnotowy wymiar religijny powinien być przeżywany głęboko, mimo że święta niosą tak wiele tradycji i obyczajów, które dają nam też estetyczną satysfakcję. Nastrój świąt i wspólne go budowanie też ma swoje znaczenie – tworzy się klimat autentycznej radości, moment bycia w ciszy domu, wspólnej modlitwy – nawet niewielkiej. Jest to czas na przebywanie razem. Wytwarza się nastrój autentycznej radości, bo w tym zabieganiu wiele osób nie ma czasu, aby cieszyć się codziennością, czy tym, co mają. Potrzebny jest ten moment w ciszy domu… Mimo opinii sceptyków, wymiar wspólnej modlitwy łączy najpiękniej, bowiem pojawia się tak wiele dobra, dzięki czemu łatwiej się pojednać, przebaczyć. Jako chrześcijanie mamy piękne pole doświadczeń religijnych, które szczególnie nas humanizują – jawi się drugiemu taki prawdziwy człowiek, dobry, szczery, wrażliwy, odzyskujemy wzajemne zaufanie, umacniamy je, pozbywamy się podejrzeń, jest więcej nadziei. Bowiem Adwent to przyjście, to czas nadziei.

– Adwent to czas oczekiwania. Jak rozumieć to pojęcie, skoro de facto Jezus Chrystus jest z nami cały czas? Co oznacza czekanie na kogoś, kto przecież jest obecny?

– Adwent historyczny jest wydarzeniem dopełnionym przez przyjście Pana Jezusa, przez Jego dzieło odkupienia. Dla nas chrześcijan liturgia jest wielką księgą historii odkupienia, gdzie chcemy przeżyć na nowo to dobro w życiu sakramentalnym, religijnym. Adwent jest bramą, która otwiera czas naszego religijnego wysiłku i troski o siebie. Oczywiście wielka obietnica została spełniona, ale rodzi się pytanie, czy Chrystus jest w naszym – moim sercu? To jest ważne adwentowe pytanie. Jeśli Go nie ma, to co zrobić, aby z Nim żyć, otworzyć się na Niego? Jak odpowiedzieć na propozycje ewangeliczne i jak wejść na drogę Ośmiu Błogosławieństw i odnowić w sobie umiłowanie Dziesięciorga Przykazań, a szczególnie przykazania miłości bliźniego?

– W Adwencie Kościół wzywa nas także do nawrócenia. Na czym to nawrócenie ma polegać?

Reklama

– Adwent w sposób szczególny odnosi się do wewnętrznej przemiany, nie tyle pokutnej, skierowanej ku pokutnemu „posypywaniu głowy popiołem”, jak ma to miejsce w Wielkim Poście, ile ku subtelnemu zrobieniu Panu Bogu miejsca w naszym sercu. Bibliści określają ten stan pięknym słowem „metanoia”, czyli przemiana. Wielki Post ma charakter bardziej surowy, z wezwaniem do czynienia pokuty. W Adwencie jest czas przede wszystkim na autentyczną radość, wynikającą ze stanu nawrócenia. Chodzi nie tyle o umartwienie się, ile otwieranie z radością serca dla Pana Boga, który żyje w Słowie Bożym, bliźnich, Eucharystii. Gdy odkryjemy Adwent jako czas dla siebie, jeśli go autentycznie przeżywamy, gdy myślimy o sobie, o potrzebie wewnętrznej przemiany, to znajdziemy ku temu różne środki: Eucharystię adwentową zwaną roratami, modlitwę osobistą i wspólnotową, a także mądrze zagospodarowany czas w przygotowaniu i przeżywaniu świąt Bożego Narodzenia. Trzeba zaleźć ten cenny czas na pobycie razem, na spotkania w gronie najbliższych, bez pośpiechu, który nam zwykle towarzyszy. „Bo gdzie dwaj lub trzej gromadzą się w moje imię, tam jestem pośród nich” (Mt 18, 15-20).

– Niektórzy narzekają na powtarzalność, a co za tym idzie – pewną monotonię w propozycji Kościoła odnoście przeżywania roku liturgicznego, a więc i Adwentu. Zachęca Ksiądz Biskup do „odkrywania Adwentu jako czasu dla siebie”. Czy Ksiądz Biskup właśnie tak, osobiście, przeżywa każdy Adwent?

– Myślę, że wciąż odkrywam piękno adwentowego czasu i wciąż dojrzewam do tego, co Jezus Chrystus do nas mówi w kontekście tego, jak Adwent jest w kolejnych latach przeżywany w Kościele. Jeśli w Adwencie myślimy o sobie, o potrzebie przemiany i duchowego wzrostu – to odnajdziemy sens powtarzalności Adwentu. I znajdziemy ku temu różne środki.
Myślę, że inaczej doświadczałem tego czasu jako młody człowiek, podczas studiów we Francji, czy podczas posługi misyjnej w Afryce i Ameryce Południowej. Był to na pewno czas radości i satysfakcji, także dzięki posłudze kapłańskiej, gdy spowiadałem, przygotowywałem kazania, głosiłem Słowo Boże w innych warunkach niż te, które znamy na co dzień.
Adwent to dla mnie zawsze czas niezwykły. Czas łaski, gdy Pan Bóg przypomina, że mnie kocha, bo posyła do mnie swego Syna – Jezusa Chrystusa, znak Bożego zmiłowania nad światem, ikonę Bożego Miłosierdzia.

2017-11-29 10:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W postawie św. Jana Chrzciciela na spotkanie z Nowonarodzonym

Zdążamy do świąt Bożego Narodzenia. Już się rozpoczęły przygotowania. Dla ludzi wierzących w Chrystusa przygotowanie do świąt powinno mieć charakter religijny. W liturgii adwentowej pojawiają się szczególne postacie, które mają nam pomóc przygotować się do nadchodzących świąt. Jest ich wiele. Najbardziej znani i najczęściej przez liturgię ukazywani to prorok Izajasz, św. Jan Chrzciciel i Maryja. Chcemy się dzisiaj przyjrzeć postaci Jana Chrzciciela i zastanowić się, jakie jest jego przesłanie, w jaki sposób chce nas przygotować na nadchodzące święta. Droga życia Jana była drogą modlitwy i milczenia przed Bogiem. Zostawił swój rodzinny dom. Zostawił na jakiś czas ludzi i poszedł na pustynię. Wiedział, że tam przebywali prorocy. Wiedział, że w ciszy pustyni przychodzi do człowieka Bóg. Jakby przeczuwał, że taką drogą pójdzie zapowiadany przezeń Zbawiciel, że będzie często odchodził od tłumów, by całe noce spędzać na modlitwie, aby być sam na sam z Ojcem. Zrozumiał Jan, że Bóg lubuje się przede wszystkim w ludziach wewnętrznie wyciszonych. Jak się czujesz w tym dziś rozkrzyczanym świecie? Czy szukasz wyciszenia, aby stanąć sam na sam z Bogiem? Czy masz jakąś pustynię w swoim życiu? Przypominają ci często, że twoje miejsce jest przy Bogu. Jeśli odchodzisz od Boga albo tylko o Nim zapominasz i nie zachowujesz codziennej więzi z Nim, to życie twoje traci na uroku, staje się puste i blade. Musimy przeto szukać pustyni, a można ją nawet znaleźć w zatłoczonym tramwaju czy w autobusie, czy nawet przy kuchni przy garnkach. Zależy to od ciebie. Na Janowej drodze życia leżały kamienie pokuty, ascezy, wyrzeczenia i surowości. Ewangeliści zanotowali: „Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a żywił się szarańczą i miodem leśnym” (Mk 1,6). Dlatego Jezus mówił do tłumów o Janie: „Coście wyszli oglądać na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze?... Człowieka w miękkie szaty odzianego?” (Mt 11,7-8). A więc Jan był człowiekiem trudu i wyrzeczenia. W sytuacji pokutnika mógł śmielej wołać: „Nawróćcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie” (Mt 3,1); „Jam głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego” (Łk 3, 4); „Plemię żmijowe, kto wam pokazał, jak uciec przed nadchodzącym gniewem? Wydajcie więc owoce godne nawrócenia” (Łk 3,7-8). Nie wstydź się być ubogim duchem, nie bój się ascezy. Janowa droga wydeptywana ku Zbawicielowi była gościńcem wielkiej pokory. Ten prorok pustyni znał prawdę o sobie. Mimo cierpkich słów kierowanych do słuchaczy, mimo stawianych żądań, został tłumnie otoczony przez ludzi. Ewangeliści odnotowali: „Wówczas ciągnęły do niego Jerozolima oraz cała Judea i cała okolica nad Jordanem” (Mt 3,5). Wielu próbowało mu wmówić, że chyba jest Mesjaszem albo Eliaszem, albo innym prorokiem. On zaprzeczył i ogłaszał wielkość Tego, którego zapowiadał: „Ja was chrzczę wodą, lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów” (Łk 3,16). A kiedy indziej wyznał: „Potrzeba, by On wzrastał, a ja się umniejszał” (J 3,30). Gdy Chrystus rozpoczął publiczną działalność, Poprzednik - tak ceniony przez ludzi - usunął się w cień. Dlaczego się wynosisz nad innych, dlaczego się mądrzysz, dlaczego sobą chcesz przesłaniać Chrystusa? Pamiętaj, im więcej ci przybywa lat, im więcej przybywa ci wiedzy, im wyższe stopnie będą zdobić twoje nazwisko, tym masz być pokorniejszy. Czy jesteś człowiekiem jednoznacznym w sprawach moralnych? Czy jesteś człowiekiem z zasadami?
CZYTAJ DALEJ

Jubileusze i kanonizacje: liturgie Leona XIV w październiku

2025-09-01 13:13

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Udział w obchodach pięciu jubileuszy oraz kanonizacja siedmiorga błogosławionych, to publiczne aktywności liturgiczne Papieża Leona XIV zaplanowane na październik. Kalendarz tych aktywności opublikowała 1 września Stolica Apostolska.

5 października, w pierwszą niedzielę miesiąca Leon XIV będzie przewodniczył Mszy św. na Placu św. Piotra sprawowanej z okazji dwóch Jubileuszy: Świata Misjonarzy oraz Jubileuszu Migrantów. Liturgia rozpocznie się o godz. 10.30
CZYTAJ DALEJ

US Open - Świątek awansowała do ćwierćfinału

2025-09-01 20:30

[ TEMATY ]

Iga Świątek

PAP/EPA/BRIAN HIRSCHFELD

Iga Świątek awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju US Open w Nowym Jorku. Rozstawiona z numerem drugim polska tenisistka wygrała z Rosjanką Jekateriną Aleksandrową (nr 13) 6:3, 6:1. Spotkanie trwało godzinę i cztery minuty.

To było siódme spotkanie tych zawodniczek i piąta wygrana Świątek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję