W tym roku do świętowania 99. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości młodzież z oddziału KSM Korytnica dołożyła świętowanie 10. rocznicy reaktywacji ich parafialnego oddziału
Z tej okazji też zorganizowali oni Bal Andrzejkowy, do udziału w którym zaprosili młodzież zrzeszoną w Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży z całej diecezji. Świętowanie rozpoczęło się od najważniejszego punktu, jakim była Msza św. w kościele parafialnym. Przewodniczył jej ks. Czesław Mazurek, a koncelebrowali: ks. Andrzej Lubowicki – asystent diecezjalny KSM DD, ks. Sylwester Falkowski – zastępca asystenta KSM DD, ks. Mariusz Mucha i ks. Łukasz Skarżyński, którzy przywieźli swoją młodzież. Na wspólne świętowanie przybył Zarząd Diecezjalny KSM. W tak ważnym dniu ze względu zarówno na rocznicę odzyskania niepodległości, jak i rocznicę reaktywacji oddziału KSM w Korytnicy nie mogło zabraknąć podczas Mszy św. pocztów sztandarowych. Młodzież z naszej diecezji czynnie zaangażowała się w to wspólne świętowanie.
Słowo Boże wygłosił ks. Andrzej Lubowicki, który pokrótce nawiązał do zarysu historycznego Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży.
Mówił o idei, jaką ma KSM, i o zadaniach, jakie przed sobą do zrealizowania i budowania Polski ma młodzież. Po zakończonej Mszy św. Mateusz Stefaniuk – prezes Zarządu KSM DD oczytał Nowennę do bł. Karoliny Kózkówny, a młodzież ucałowała relikwie błogosławionej.
Po uczcie dla ducha przyszedł również czas na ucztę dla ciała, czyli dalszy ciąg świętowania. Odbyło się ono w sali OSP w Woli Korytnickiej. Tam przybyłych gości powitał ks. Rafał Romańczuk – asystent oddziału KSM Korytnica. Podziękowania za działalność i trud w tworzeniu Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży na ręce kierownictwa złożył Prezes Zarządu KSM DD.
Wspólnym tańcom i śpiewom nie było końca. Nie obyło się również bez wyboru króla i królowej balu. Wszyscy świetnie się bawili, co nie byłoby możliwe, gdyby nie rodzice KSM-owiczów, którzy pomogli w organizacji balu i podjęli trud przygotowaniu ciepłych dań i przekąsek. Bal uświetnił DJ Paweł Szymański, który bawił młodzież do białego rana.
Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej zaprasza młodzież i nie tylko do udziału w spotkaniach z cyklu „Człowiek z pasją”. Najbliższe spotkanie już w tę środę (27 lutego) o godz. 19.00 w Domu Parafialnym przy parafii pw. św. Jadwigi Śląskiej w Zielonej Górze. Gośćmi będą Roskana Czerniec (uczestniczka The Voice of Poland 9) oraz Julia Świca (Mistrzyni Polski, Wicemistrzyni Świata i Europy w kickboxingu).
- Warto przyjść na spotkanie „Człowiek z pasją”, ponieważ jest to okazja do spotkania ze świetnymi ludźmi. Kiedy się widzi ich na korytarzu, wydają się tak samo normalni jak my, ale gdy ich bliżej poznamy, uświadamiamy sobie, że są to ludzie, którzy swoim talentem i wytrwałością w dążeniu do celu wyróżniają się na tle większości osób w podobnym wieku – mówi Hubert Nowak z oddziału KSM w Kargowej. - Uświadamia nam, to że tak naprawdę każdy, kto ma jakąś pasję i wytrwale oraz sumiennie ją udoskonala, może osiągnąć ogromny sukces, nawet taki na poziomie kraju. Bardzo mocno zachęcam do tego spotkania, ponieważ może nam ono uświadomić, że będąc zwykłym człowiekiem możemy osiągnąć coś nadzwyczajnego.
W debacie o edukacji padają słowa: „innowacja”, „nowoczesność”, „cyfrowa przyszłość”. A tymczasem najważniejsza rzecz dzieje się tuż pod naszymi nosami: dzieci przestają być w szkole obecne. Dosłownie i w przenośni. W świecie pełnym ekranów szkoła jest jednym z ostatnich miejsc, które może (i musi) dać im ukojenie od cyfrowego zgiełku. Dlatego zakaz telefonów nie jest zamachem na wolność, lecz oddechem dla ich młodych, przeciążonych głów.
Pracowałem w dwóch szkołach o diametralnie różnych zasadach: w jednej dzieci mogły używać telefonów na przerwach, w drugiej – nie. Różnica była uderzająca. W szkole, gdzie telefony były dozwolone, uczniowie wchodzili na lekcję jak w półśnie. Jeszcze kończyli misję w grze, scrollowali w telefonie, odpisywali na wiadomości. Oczy przyklejone do ekranu, a w tle – dzwonki powiadomień. Było normalne, że w trakcie zajęć ktoś odbierał telefon od rodzica: „Ale to mama, proszę pana”.
W Adwencie jest taki moment, który – niczym pierwsze różowe światło na porannym niebie – przerywa ciszę oczekiwania i zapowiada coś nowego. Trzecia niedziela - nazywana Niedzielą Gaudete - wprowadza w liturgię ton radości, jednocześnie nie odbierając jej powagi. – „Gaudete” to wezwanie „Radujcie się!”. To pierwsze słowo antyfony, która otwiera liturgię tego dnia. Nie przypadkiem Kościół zaczyna właśnie tak: „z radością, która ma płynąć z bliskości Pana” – mówi liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.
W trzecią niedzielę Adwentu radość ma swój wyraźny znak – kolor różowy. To – obok Niedzieli Laetare w Wielkim Poście – jedyne momenty w roku liturgicznym, gdy kapłani mogą założyć ornaty właśnie w tym odcieniu. – Różowy to blednący fiolet. Jak niebo o świcie – jeszcze nie pełnia światła, ale już jego zapowiedź, jeszcze nie dzień, ale już nie noc – mówi ks. dr Ryszard Kilanowicz.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.