Reklama

Niedziela Wrocławska

Beatyfikacja ks. Zienkiewicza coraz bliżej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drodzy Siostry i Bracia, Mieszkańcy Dolnego Śląska,

Dokładnie siedem lat temu mój poprzednik na stolicy biskupiej we Wrocławiu abp Marian Gołębiewski informował o rozpoczęciu procesu beatyfikacyjnego ks. prałata Aleksandra Zienkiewicza. Zachęcał przy tym do modlitwy w intencji beatyfikacji tego kapłana, którego Opatrzność Boża po drugiej wojnie światowej przyprowadziła na Dolny Śląsk. Dziś z wielką radością zwracam się do Was, by poinformować, że po dopełnieniu wymaganych prawem kościelnym procedur kończymy na etapie diecezjalnym prace prowadzące do wyniesienia na ołtarze sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza. Przesłuchania świadków i badania jego pism odsłoniły przed nami obraz duszpasterza, który każdego dnia starał się realizować słowa: „mniej dyskutować o Chrystusie, więcej żyć Chrystusem”. Niektórzy uważają, że było to motto, wyznaczające drogę życia księdza Zienkiewicza.

Nauczanie „Wujka” – tak bowiem zwracali się do niego młodzi ludzie, którym poświęcił znaczną część kapłańskiego życia – wskazuje, że Bóg był dla niego kimś bardzo bliskim. Przekonywał, że Chrystus pragnie wejść w relacje z każdym człowiekiem, troszczyć się o niego, świadczyć mu różnoraką pomoc. Mówił o Bogu, który myśli, czuje, kocha i wszy stko przenika, a w swoim testamencie zapisał: „Zawierzcie Jezusowi. Trzymajcie Jego dłoń w swojej dłoni! Nie wypuszczajcie jej nigdy ze swojej dłoni”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Miłość do Boga prowadziła ks. Zienkiewicza wprost do miłości każdego człowieka. O ludziach, którzy zwalczali Kościół, mówił: „to też nasi bliźni”. Wzywał przy tym do modlitwy w intencji odbierających wolność i zadających ból, „żeby zrozumieli, że to fałszywa droga do pozytywnych celów, że na tej drodze pogłębia się tylko trująca wrogość i nienawiść”. Przekonywał, że zło może być zwyciężone jedynie siłą dobra, tłumacząc: „jeżeli na nienawiść odpowiadasz nienawiścią, to przecież zło powiększone jest o jeszcze jedną osobę. Gdy jeszcze on i ja werbujemy stronników, ta nienawiść bardzo szybko się rozszerza”.

Reklama

Trudno ogarnąć bogactwo myśli pozostawionych przez tego wrocławskiego duszpasterza, ale jako Dolnoślązacy staliśmy się ich szczególnymi spadkobiercami. Są one wciąż aktualne i mogą być doskonałym przewodnikiem na naszych drogach życia. Zachęcam do poznawania nauk ks. Zienkiewicza i nadal proszę o modlitwę w intencji jego beatyfikacji.

Polecając dzieło kanonizacji wrocławskiego kapłana Waszej modlitwie i trosce, z serca wszystkim błogosławię.

Słowo skierowane do wrocławskiego Kościoła w związku z zakończeniem procesu beatyfikacyjnego „Wujka” na szczeblu diecezjalnym.

2017-11-15 11:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Wujek” w drodze na ołtarze

Niedziela wrocławska 48/2017, str. 6

[ TEMATY ]

ks. Aleksander Zienkiewicz

beatyfikacja

Krzysztof Kunert

Ks. Andrzej Dziełak, postulator z portretem sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza

Ks. Andrzej Dziełak, postulator  z portretem sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza

Krzysztof Kunert: – Znaliście się osobiście. Jaki był „Wujek”?

CZYTAJ DALEJ

Dlaczego młodych nie ma w Kościele?

Jedna z parafianek zapytała mnie: Co wymiotło młodych ludzi z kościoła? Nie czekając na odpowiedź, stwierdziła: obostrzenia pandemii, zdalne nauczanie, źle pojęta dyspensa, rodzice, którzy łatwo „rozgrzeszają”. Trudno się nie zgodzić.

Dodałem: Widzi pani, żyjemy w czasach wszechpotężnych mediów, mających nieograniczone możliwości, którym młodzi bezkrytycznie ulegają. Jak nigdy wcześniej zawładnęły nimi media społecznościowe, które celowo i bezkarnie przekazują dziś fałszywe informacje. Wiele z nich odnosi się do życia Kościoła. To przewrotne działanie zbiera dzisiaj swoje żniwo i każe niepokoić się o przyszłość młodych. Ktoś skrzętnie ich zagospodarował, często ustawił przeciw Kościołowi i wartościom ewangelicznym. Dawniej liczył się autorytet rodziców, to, co powiedzieli ojciec i mama, miało swoją siłę sprawczą. Dzisiaj często młodzi są mądrzejsi od rodziców i nie liczą się z ich zdaniem. Dla świętego spokoju rodzice machają rękami, w wielu przypadkach nie dyskutują.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję