Reklama

Niedziela Legnicka

Święci, czyli superbohaterowie

Niedziela legnicka 47/2017, str. 4

[ TEMATY ]

ERM

Zofia Laszkiewicz

W Wągrodnie przypominano, że „trzeba być dobrym jak chleb”

W Wągrodnie przypominano, że „trzeba być dobrym jak chleb”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pod takim hasłem po raz piąty w Szkole Podstawowej w Wągrodnie (parafia w Rosochatej), z inicjatywy Eucharystycznego Ruchu Młodych, pod koniec października odbył się Szkolny Dzień Świętych.

Patronem tegorocznej uroczystości był św. Albert Chmielowski, a hasłem jego przesłanie: „Bądź dobry jak chleb”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W spotkaniu, oprócz uczniów, rodziców, nauczycieli, w tym dyrekcji Szkoły w osobach: dyrektor Joanny Stenzel-Chomiak, wicedyrektor Marii Kubas, wziął udział także ks. Józef Juźków, proboszcz parafii.

Uroczystość rozpoczęła się uwielbieniem Boga znanymi piosenkami religijnymi. Niemal wszyscy uczniowie w strojach świętych, uczestniczyli w prezentacji. Ci, którzy powiedzieli, dlaczego ich patron jest superbohaterem, brali udział również w konkursie. Była to wspaniała okazja, by uczcić naszych świętych, uczyć się ich naśladować, a przy tym świetnie się bawić, gdyż dzień zakończył się tańcami. Zabawę poprowadził radny powiatu Legnica Jan Łukasz.

Rodzice aktywnie włączyli się w obchody święta nie tylko przez udział, ale również przez pomoc w przygotowaniu strojów i atrybutów wybranych „superbohaterów”.

Reklama

Uczestnicy spotkania mieli możliwość obejrzeć kilka inscenizacji pod kątem wychowania do świętości. Jedna z nich to „Święci są wśród nas”, przypominająca, iż wystarczy, że są oni „uśmiechnięci, że swoim szczęściem dzielą się z innymi. Mają więcej „Nieba” w sercu, które jest otwarte na potrzeby innych. Nie chowają w swym sercu urazy. W drugim człowieku zawsze dostrzegają oblicze Jezusa. Są radośni nawet gdy jest im ciężko, gdyż źródłem ich szczęścia jest Bóg, który jest Miłością.”

Świętym może być każdy: „święta mama”, utrudzona, pracująca w domu, a przy tym pełna wdzięczności dla Boga za swoją rodzinę. Obok niej „święty tato”, który mimo zmęczenia po pracy na budowie, pomaga w rozwiązywaniu zadań i gra w piłkę z synem, a potem układa puzzle z córką, by z dziećmi wspólnie spędzać czas i w ten sposób uczyć ich prawdziwej rodzinnej miłości.

Ponadto: „święta pani przedszkolanka”, która z ogromną cierpliwością, wiele razy w ciągu dnia wiąże maluszkom buty, jakby samemu małemu Jezusowi pomagała. „Święta babcia”, która opowiada i czyta wnukom bajki na dobranoc, mimo że wzrok ma już bardzo słaby. „Święty pan kościelny”, który z takim oddaniem troszczy się o kościół pamiętając, że sam Pan Jezus tu mieszka. „Święty nauczyciel”, który będąc autorytetem dla swoich uczniów, wielokrotnie z ogromną cierpliwością tłumaczy im trudne zadania nie licząc przy tym na „święty spokój”. „Święta pani urzędniczka”, która mimo nawału pracy, jest cierpliwa i uśmiechnięta, jakby samych aniołów obsługiwała. „Święty uczeń” – jest nie tylko pilny i nie ściąga na sprawdzianach, ale pomaga słabszym w nauce. Jego zachowanie na lekcji i przerwie jest wzorowe. W domu nie grymasi przy jedzeniu i z radością opiekuje się młodszym rodzeństwem, by ulżyć utrudzonej mamie i wielu, wielu innych.

Reklama

Scenka „Telefon do Matki Bożej Fatimskiej” poruszyła sferę modlitwy. Dotyczyła w szczególności problemu przebaczania, przyjmowania z ufnością woli Bożej, ale też takich spraw jak marnotrawstwo jedzenia.

Inna inscenizacja pt.: „Rozmowa z Panem Jezusem” pozwoliła nam uzmysłowić, że niejednokrotnie traktujemy Boga, jak „koncert życzeń”, jak Kogoś, kto spełnia wszystkie zachcianki, nie zastanawiając się nawet czy są potrzebne w życiu, czy zbędne, a może nawet złe. Nie myślimy nad tym, co jest naprawdę ważne. To nie jest droga do świętości. Jakże ważne jest, by postępować tak, jak św. Albert Chmielowski. Trzeba rozejrzeć się wokół siebie i znaleźć tych, którzy potrzebują pomocy. Podarować im to, co mamy najcenniejszego. Nie zawsze chodzi o sprawy materialne. Czasem wystarczy okazać komuś serce, powiedzieć dobre słowo czy wysłuchać. Być dla drugiej osoby prawdziwym człowiekiem, który rozumie, kocha, współczuje, pomaga – „Być dobrym jak chleb”.

Uroczystość pomogła ukazać dzieciom właściwe do naśladowania autorytety, będąc jednocześnie alternatywą dla podążania za złudnymi, negatywnymi wzorcami.

2017-11-15 11:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świebodzin: diecezjalny zjazd ERM

[ TEMATY ]

ERM

Eucharystyczny Ruch Młodych

Maciej Krawcewicz

W sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie 8 czerwca spotkali się członkowie Eucharystycznego Ruchu Młodych. Do udziału zaproszone zostały wspólnoty z całej diecezji.

- To nasze święto jest okazją do tego, żeby się poznać i zintegrować, wymienić doświadczenia i zaczerpnąć świeżego ducha od Jezusa Miłosiernego – wyjaśnia ks. Bartłomiej Rybacki. – Każdy uczestnik spotkania otrzyma różaniec na rękę, bo charyzmatem ERM jest bycie trzynastym apostołem w swoim domu, w parafii, wśród kolegów i koleżanek. Chcemy zaszczepić w dzieciach przekonanie, że dzisiaj apostoł to ten, kto modli się za innych i swoimi dobrymi uczynkami pomaga innym w drodze do świętości.
CZYTAJ DALEJ

Historyczna beatyfikacja w Tallinie: co abp Eduard Profittlich mówi nam dzisiaj

2025-09-05 16:12

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Estonia

Profittlich

wikipedia.org

Estonia przeżywa w ten weekend historyczne wydarzenie kościelne: wraz z beatyfikacją abp Eduarda Profittlicha, urodzonego w Niemczech jezuity i ostatniego katolickiego biskupa Tallina przed okupacją sowiecką, kraj otrzymuje pierwszego błogosławionego. Msza św. beatyfikacyjna zostanie odprawiona w sobotę rano na stołecznym Placu Wolności.

Abp Profittlich, który zmarł w 1942 roku w więzieniu w Kirowie, jest dla wielu Estończyków symbolem wierności i niezłomności w czasach sowieckiego ucisku. Jego dzisiejszy następca, biskup Philippe Jourdan, podkreślił: „Do ostatniej chwili zachował światło wiary i miłości”. Uroczystości zbiegają się z narodowym dniem pamięci 22 601 osób deportowanych po inwazji sowieckiej w 1940 roku - ich nazwiska są odczytywane nieprzerwanie przez ostatnie 24 godziny.
CZYTAJ DALEJ

Jan Paweł II: Frassati lubił adorację i modlitwę, to było źródło

Podczas beatyfikacji Piotra Jerzego Frassatiego św. Jan Paweł II przedstawił jego niebywałą żywotność, która przejawiała się w zamiłowaniu do gór i sportu, a także w działalności społecznej i apostolskiej. Zaznaczył jednak, że źródłem tej wielkiej żywotności była modlitwa, a w szczególności Eucharystia, adoracja Najświętszego Sakramentu, niekiedy nocna. 7 września Frassati zostanie świętym.

„Wiara i miłość, prawdziwe źródło jego życiowej energii, sprawiły, że prowadził bardzo aktywne i zaangażowane życie w swoim środowisku, w rodzinie i w szkole, na uniwersytecie i na polu społecznym; przekształciły go w pełnego radości i entuzjazmu apostoła Chrystusa, w żarliwego wyznawcę Jego orędzia i Jego miłości” – mówił w beatyfikacyjnej homilii Jan Paweł II.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję