Reklama

Podążając za głosem sumienia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy to ciężka praca? - rzekła Lilii, wzdychając ciężko. To praca nad sobą - a ta bywa mozolna. Ale... kto mnie o to pyta? - spytała oburzonym głosem dziewczyna, nie bardzo wiedząc, czy to jawa, czy to sen. Niestety, nie uzyskała odpowiedzi, odczuła tylko dziwny stan uniesienia i oczami wyobraźni ujrzała postaci, które wydały się jej nagle dziwnie znajome. To te same osoby, które przewinęły się przez jej życie. Chciała je dotknąć, ponieważ były w zasięgu jej ręki, ale każda próba kończyła się fiaskiem.
Poczuła nagle niewypowiedzianą tęsknotę do ludzi i miejsc, które niegdyś znała... Czy to ci sami ludzie Lilii, których...?
Proszę nie kończ! - krzyknęła i otworzyła pełne trwogi oczy. Tak to oni. Ci, których niegdyś skrzywdziła nieumyślnym słowem, które zapadło komuś głęboko w serce, a może gestem...?
Teraz próbowała wszystko naprawić. Postaci jednak zaczęły się oddalać. Obraz ich stawał się coraz bardziej zamazany. Teraz właśnie zrozumiała istotę słów "Spieszmy się kochać ludzi, bo tak szybko odchodzą"... Nie mogła naprawić swych błędów, choć tak bardzo chciała. Dręczyło ją poczucie winy...
Ten tajemniczy wewnętrzny głos jest głosem naszego sumienia. Prowadząc z nim dialog, szukamy odpowiedzi na tzw. trudne pytania. Zdarza się, że ów głos bywa pobłażliwy w stosunku do nas, usprawiedliwia nasze działanie, dostrzega dobre motywy naszego postępowania. Bywa jednak, że staje się również najsurowszym z sędziów. Wskazuje na nasze błędy i uchybienia, uczy pokory w stosunku do drugiego człowieka, ostrzega przed popełnieniem czynów niegodnych.
Nie wszystkim jednak dane jest, aby usłyszeć ów głos z jednakową mocą. Papież Jan Paweł II w czasie swej kolejnej pielgrzymki do Ojczyzny w szczególny sposób odniósł się do elity intelektualnej kraju słowami: "Człowiek prawdy nie tworzy, ale ona sama przed nim się otwiera, gdy on jej szuka" oraz "dzięki wrażliwości moralnej tworzy się więź między prawdą a miłością". Ojciec Święty próbuje uświadomić szczególnie osobom stojącym u szczytu władzy, dzierżącym wysokie stanowiska państwowe, profesorom wyższych uczelni i wszystkim tym, którzy mają jakikolwiek wpływ na kształtowanie opinii społecznej, a także postawy przyszłych pokoleń, aby kierowali się w swym postępowaniu prawdą, poszukiwali jej nieustannie i wymagali jej od innych. "A prawda was wyswobodzi", choć bolesna czasami i trudna daje wewnętrzne oczyszczenie. Nie zawsze chcemy usłyszeć ów wewnętrzny tajemniczy głos. Zagłuszamy go, staramy się o nim nie myśleć - ale on uporczywie wypowiada niewygodne dla nas kwestie. Nie ma od niego ucieczki, chyba że w stronę destrukcji, która próbuje zawładnąć naturą człowieka w momencie, gdy zagłuszamy własne sumienie.
Im głębszy, bardziej uporczywy i dłuższy prowadzimy dialog z naszym głosem wewnętrznym, zwanym sumieniem, tym większa staje się nasza wrażliwość moralna. Stajemy się ludźmi w pełnym tego słowa znaczeniu, którzy świadomi swych słabości gotowi są jednak przemieniać swe życie - "rodzić się na nowo", upadać i podnosić się z upadku.
Mikołaj Gogol powiedział niegdyś: "już samo dostrzeganie własnych omyłek i grzechów uwzniośla człowieka". Dzięki temu, że istnieje sumienie, sami stawiamy sobie określone wymagania, kontrolujemy własne życie, pracujemy nad nim, urabiamy je. Zdaniem Nowalisa sumienie zastępuje Boga na ziemi. Dzięki wewnętrznej dyscyplinie życie nasze staje się bardziej przejrzyste, klarowne, proste, bardziej uporządkowane.
"Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali" - podkreśla Jan Paweł II.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Papież: krzyż to najcenniejszy skarb, szukajmy go jak św. Helena

2025-09-06 21:08

[ TEMATY ]

krzyż

Papież Leon XIV

najcenniejszy skarb

św. Helena

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Krzyż Jezusa jest najcenniejszym skarbem, który można odkryć w swoim życiu – mówił Leon XIV na jubileuszowej audiencji dla pielgrzymów, którzy z okazji Roku Świętego przybyli do Rzymu. Papież rozważał postać św. Heleny, matki cesarza Konstantyna, która odkryła w Jerozolimie Krzyż Chrystusa.

Przykład św. Heleny
CZYTAJ DALEJ

Harcerskie „czuwam” to znaczy „czuję się odpowiedzialny za to wielkie, wspólne dziedzictwo, któremu na imię Polska” [Felieton]

2025-09-07 17:10

ks. Łukasz Romańczuk

Co roku pod koniec sierpnia upamiętniamy rocznicę śmierci Danuty Siedzikównej, ps. "Inka" (1928–1946). Inka była sanitariuszką 5. Wileńskiej Brygady AK, która po wojnie kontynuowała działalność w konspiracji. Została aresztowana przez UB w 1946 roku, skazana na śmierć i stracona 28 sierpnia 1946 r. w wieku niespełna 18 lat. Jej postać jest symbolem niezłomności w walce o niepodległą Polskę. 

Danuta Siedzikówna urodziła się 3 września 1928 roku w Guszczewinie. Po śmierci ojca, który był leśniczym, i po tym, jak jego brat został zamordowany przez Niemców, Danuta wstąpiła do Armii Krajowej, odbywając szkolenie sanitarne. W lipcu 1946 roku została aresztowana przez Urząd Bezpieczeństwa. W czasie śledztwa była poddawana brutalnym torturom i mimo tego nie zdradziła swoich towarzyszy. 3 sierpnia 1946 roku została skazana na karę śmierci przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Gdańsku. Wyrok wykonano 28 sierpnia 1946 roku, na kilka dni przed jej 18. urodzinami. "Inka" jest symbolem wierności ideałom, niezłomnej postawy wobec oprawców i poświęcenia młodego życia w walce o wolną Polskę. W 2006 roku została pośmiertnie odznaczona Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2014 roku zespół Instytutu Pamięci Narodowej odnalazł jej szczątki na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku, a w 2016 roku odbył się uroczysty pogrzeb państwowy. Pod Ślężą pamięć o żołnierzach niezłomnych, w tym o „Ince” pielęgnują nasi lokalni harcerze. Z tej okazji chciałbym dokonać refleksji na temat harcerstwa i jego znaczenia w wychowaniu młodzieży. Motto harcerzy: „Wszystko co nasze Polsce oddamy, w niej tylko życie, więc idziem żyć” to słowa Ignacego Kozielewskiego, do których melodię dopisała Olga Małkowska. Polski skauting zrodził się zaledwie 4 lata po utworzeniu przez gen. Baden - Powella pierwszej drużyny skautów brytyjskich. W 1918 roku przyjął on nazwę „Związku Harcerstwa Polskiego”. Patronem harcerzy został Św. Jerzy pochodzący z Kapadocji. Był on żołnierzem - oficerem w legionach rzymskich. Służył ojczyźnie strzegąc jej granic. Przyjął chrześcijaństwo, jednak w owym czasie nie mógł jawnie wyznać swej wiary. Gdy ujawniono, że jest chrześcijaninem, pomimo tortur nie wyparł się Chrystusa – wierny Bogu zginął śmiercią męczeńską w czasie prześladowań za cesarza Dioklecjana w roku 305, w palestyńskiej miejscowości Lidda. Jego kult rozpowszechnił się w całym imperium rzymskim. Harcerze obrali go swoim patronem i orędownikiem jako wzór ofiarnej służby Bogu i Ojczyźnie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję