Reklama

Niedziela Łódzka

Na pątniczym szlaku

Niedziela łódzka 36/2017, str. 6

[ TEMATY ]

pielgrzymka 2017

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wzruszające momenty, chwile załamania, kryzysu, doświadczenie życzliwości i dobroci od drugiego człowieka, uśmiech, przyjazne gesty i słowa. To 92. Piesza Pielgrzymka Łódzka na Jasną Górę. Pielgrzymka, która może nie jest długa, jeśli chodzi o liczbę dni, nie jest zbyt spektakularna, jeśli idzie o liczbę pątników, bo to tylko blisko 2 tys. osób z kilkusettysięcznego miasta, ale jest wspaniałymi rekolekcjami w drodze. Także dla wątpiących i niebędących zbyt blisko Kościoła. I pokazuje, że ten Kościół jest otwarty na każdego z nas. To także spotkanie Chrystusa – w tym kimś obok. I podziw dla pokory, wytrwałości i uporu wielu osób. Takich, jak choćby starsza kobieta z grupy trzeciej, która na Jasną Górę szła już 43. raz. Czy dla służby medycznej – blisko dwudziestu wolontariuszy: młodych i starszych, którzy pomagali koić ból, ocierać łzy i zaleczać rany na naszych nogach.

To był mój powrót na pątniczy szlak po osiemnastu latach. Czy coś przez ten czas się zmieniło? Pewnie bardzo wiele, zresztą ja sama jestem już inna. Inaczej też na wiele rzeczy patrzyłam. Moja pierwsza po latach pielgrzymka na Jasną Górę była nieustannym potykaniem się o Niego w drugim człowieku. I to jest chyba najwspanialszym czymś, co pozostaje w sercu. Czymś, co każe się uśmiechać i cieszyć, że mogłam tego doświadczyć, poczuć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jednym z najpiękniejszych momentów była adoracja Pana Jezusa – w drodze. Było zimno, czarna chmura nadciągnęła nad naszą grupę, zerwał się wiatr. I nagle pojawił się samochód z monstrancją. Ksiądz wziął ją do rąk, uniósł, wszyscy klęknęliśmy – nie było już chmur, wiatru. Tylko w oczach niektórych łzy wzruszenia. I taka prawda, że On przychodzi w lekkim powiewie. I tak jak na jednej z konferencji powiedział prowadzący moją grupę ksiądz, Jezus nie chce od nas przeciętności, chce, byśmy to, co robimy, robili z pasją, sercem, najlepiej jak potrafimy. Nawet jeśli jest to sprzątanie, układanie kostki czy cokolwiek innego. Na Jasną Górę nie szli ludzie przeciętni. Szli ci świadomi trudu, ci, którzy musieli zamienić swój urlop często beztroski i błogi wypoczynek na niepewność – w pogodzie, w możliwości noclegu, niedogodności z myciem, toaletą. A jednak. Jakie to piękne, że tak potrafimy. Odrzucić wszystko i iść. I wtedy okazuje się, że niewiele potrzeba, że można podzielić się z kimś nieznajomym, że można od innych doświadczyć tej albertyńskiej miłości bliźniego, że można też nauczyć się być dobrym.

Dziękuję ludziom z grupy trzeciej, w której pielgrzymowałam. Tym, którzy szli obok: Małgosi, Robertowi, s. Basi – najwspanialszej służebniczce, ale też kierownikowi grupy, który zarażał nas swoim dziecięcym wręcz zawierzeniem Bogu, klerykom, wspaniałemu księdzu spowiednikowi, paniom podsuwającym intencje modlitw, tym, którzy śpiewem przesuwali te kilometry – czasem dłużące się niemiłosiernie, dzieciakom, które tak dzielnie szły. Czy warto było iść? Tak. Nie tylko po to, by w ten sposób prosić Maryję o to, co najważniejsze, ale też dlatego, by zobaczyć, jaki jest ten drugi człowiek.

2017-08-30 12:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wrocław: wyruszyła 37. Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę

[ TEMATY ]

Wrocław

pielgrzymka 2017

Ks. Rafał Kowalski

Z wrocławskimi pielgrzymami wyruszył bp Jacek Kiciński

Z wrocławskimi pielgrzymami wyruszył bp Jacek Kiciński

Żeby podjęć decyzję o wyruszeniu w drogę potrzeba wiary - zwrócił się abp Józef Kupny do tysiąca pątników, którzy wyruszyli dziś z Wrocławia na Jasną Górę - Nie wiecie co Was spotka, nie macie żadnej pewności: pogody, warunków, osób, które będą szły obok was, dlatego już pierwsze kroki kierowane ku Jasnej Górze są wyraźnym świadectwem Waszego zaufania Bogu, za które bardzo wam dziękuję - dodał.

Metropolita wrocławski modlił się razem z pielgrzymami w katedrze podczas tradycyjnego nabożeństwa rozpoczynającego wrocławskie pielgrzymowanie. Przemawiając do uczestników pielgrzymki podkreślił wagę dawania świadectwa we współczesnym świecie, nazywając je najprostszą, a zarazem najbardziej skuteczną metodą dawania innym Chrystusa. Nawiązał tym samym do hasła tegorocznej pielgrzymki, które brzmi: „Idźcie i głoście”.

CZYTAJ DALEJ

Apostoł ubogich i cierpiących

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Św. Stanisław Kazimierczyk

Św. Stanisław Kazimierczyk

W dniu jego narodzin odbywało się w Krakowie przeniesienie relikwii św. Stanisława, biskupa męczennika, i stąd nasz Święty otrzymał imię Stanisław. Wiek XV, w którym przyszedł na świat św. Stanisław Kazimierczyk, to „szczęśliwy wiek Krakowa” - wiek świętych, epoka szczególnego rozkwitu życia duchowego i religijnego. O św. Stanisławie Kazimierczyku sługa Boży Jan Paweł II podczas Mszy św. beatyfikacyjnej 18 kwietnia 1993 r. mówił, że był to „żarliwy czciciel Eucharystii, nauczyciel i obrońca prawdy ewangelicznej, wychowawca, przewodnik na drogach życia duchowego, opiekun ubogich. Pamięć o jego świętości żyje i owocuje do dzisiaj. Tej pamięci lud Krakowa, a zwłaszcza lud Kazimierza, dawał wyraz przez modlitwę u jego relikwii nieprzerwanie aż do naszych czasów”. Od samego początku życie Świętego związane było z parafią i kościołem Bożego Ciała na Kazimierzu, do którego regularnie uczęszczał.

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję