Reklama

Edytorial

Edytorial

Ludzie w workach na śmieci

Niedziela Ogólnopolska 25/2017, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziennikarze tygodnika „wSieci” otworzyli „piekielne” moskiewskie prosektorium. Opublikowali nieznane dotąd zdjęcia pokazujące, co się działo z ciałami Polaków, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 r. Okazuje się, że były one hurtowo ładowane do worków na śmieci, kopano je, przerzucano i bezczeszczono, m.in. w trumnie czy nawet w ciele prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego ktoś zostawił niedopałek papierosa. Rosjanie po barbarzyńsku traktowali ciała osób stanowiących polską elitę. Tak to zostało przedstawione przez naocznego świadka: „Wchodzi Rosjanin i ciężki czarny worek rzuca pod ścianę. Niedbale, więc ten się osuwa. Kopie go raz i drugi, przeklinając przy tym pod nosem. Ktoś mu pokazuje karteczkę z nazwiskiem. – Czy wiesz, kogo kopiesz? To polski dowódca wojskowy! Macha tylko ręką i odchodzi po kolejny worek z kolejnymi szczątkami... No właśnie, worek! Nie taki, jak na zwłoki, lecz przeznaczony na śmieci!”. Pozornie wszystko wyglądało godnie, ale np. pod starannie ułożonym wojskowym mundurem ulokowano szczątki nie jednej, lecz wielu osób. Trumny zostały zalutowane. Rodziny już w Moskwie usłyszały, że nigdy nie będą one otwierane. Prawda wyszła jednak na jaw, gdy już po pogrzebach niektóre trumny otwarto i stwierdzono zamianę ciał czy umieszczenie szczątków nawet kilku osób w jednej trumnie albo trzech dłoni przy jednym ciele. Ekshumacje potwierdziły wielkie smoleńskie kłamstwo.

W tym samym numerze „wSieci” Marta Kaczyńska pisze: „To obraz makabryczny i absolutnie niedopuszczalny w cywilizowanym świecie oraz w naszej kulturze, zgodnie z kanonami której ciało osoby zmarłej traktuje się zawsze z szacunkiem. To, w jaki sposób potraktowano ciała ofiar katastrofy smoleńskiej, przeczy tym kanonom. Druga sprawa to kwestia skali zaniedbań, jakich się dopuszczono. Słyszeliśmy opowieści, z których rzekomo miało wynikać, że miejsce katastrofy zostało dokładnie przeszukane oraz zostało przekopane na metr w dół. Opowiadano nam o asyście polskich prokuratorów przy sekcjach zwłok ofiar katastrofy. Przekonywano, że istnieje zakaz otwierania trumien, który – jak doskonale wiemy – nie miał żadnych podstaw prawnych”. Sekcje zwłok w Polsce były konieczne, bo w sekcjach ze specjalistami rosyjskimi nie uczestniczyli polscy lekarze.

Napięcie smoleńskie związane z ekshumacjami stało się być może bodźcem do ujawnienia na stronach internetowych rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych dokumentu z podpisami przedstawicieli polskich władz za rządów Donalda Tuska. Dowiadujemy się z niego, że „w toku przeprowadzania działań śledczych dotyczących identyfikacji ciał strona polska nie wyraziła pretensji” do strony rosyjskiej „odnośnie do przeprowadzonych przedsięwzięć i ich rezultatów”. Nie doszło więc do przeprowadzenia w Polsce sekcji zwłok oraz ostatecznej identyfikacji szczątków. Niestety, nie widać końca dramatu rodzin smoleńskich. Niektórzy politycy próbują szukać winnych pośród członków osieroconych rodzin, którzy rzekomo mieli naciskać, aby pogrzeby odbyły się jak najszybciej. Politycy nawet oczekują przeprosin. Ewa Kochanowska tak to komentuje: – Spotykamy się ze strony polityków z obrzydliwymi postawami, nie mówię barbarzyńskimi, bo trzeba byłoby przeprosić barbarzyńców. Niech zamilkną! Zrobili przez 7 lat tyle nieszczęścia, dotknęli nas najgorszym z cierpień. Zamilczcie!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-06-12 14:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polskę miał w sercu

Niedziela Ogólnopolska 8/2019, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Z największymi honorami pożegnaliśmy śp. Jana Olszewskiego – obrońcę opozycjonistów w procesach politycznych w okresie PRL-u, pełniącego w latach 1991-92 funkcję premiera. Powołany przez niego pierwszy niekomunistyczny polski rząd chciał wprowadzić „twarde zmiany” w państwie, przede wszystkim przestawić polityczne stery państwa z prorosyjskiej zależności w kierunku wolnego Zachodu. – Jan Olszewski walczył o Polskę, w której ma zwyciężać uczciwość, a nie cynizm i draństwo. To było motto jego życia i taki testament nam zostawia – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości pogrzebowych wielkiego polityka i prawnika. Premier Mateusz Morawiecki natomiast zauważył, że był on „wspaniałym przykładem polskiego patrioty”, który „szedł drogą niepodległości przez całe życie”. – Panie Premierze, Pana marzenia o wielkiej, niepodległej i silnej Polsce obiecujemy ciągnąć dalej w przyszłość. Pana przerwaną drogę premierostwa obiecujemy zakończyć pełnym sukcesem. Pana wielkie pytanie, czyja ma być Polska, obiecujemy zakończyć tak, jak Pan sobie zamarzył: Polska ma być wszystkich obywateli RP – zadeklarował premier Morawiecki. Ważne słowa padły w kazaniu, które podczas Mszy św. pogrzebowej, sprawowanej pod przewodnictwem bp. Michała Janochy, wygłosił bp Antoni Pacyfik Dydycz OFMCap. Wskazał na wręcz przełomowe osiągnięcia premiera Olszewskiego, np. starania o opuszczenie terytorium Polski przez wojska rosyjskie, uchwalenie przez Sejm ustawy o lustracji.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Pio Si/Fotolia.com

Jak co roku w oczekiwaniu na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

Ponieważ nowenna do Ducha Świętego przypada w maju i czerwcu, dlatego łączy się ją z nabożeństwami majowymi czy też czerwcowymi w następujący sposób:

CZYTAJ DALEJ

Kardynałowie Nycz i Ryś krytycznie o decyzji prezydenta Warszawy ws. symboli religijnych

2024-05-17 20:17

[ TEMATY ]

Warszawa

kard. Kazimierz Nycz

Kard. Grzegorz Ryś

symbole religijne

flickr.com/episkopatnews

Kard. Kazmierz Nycz

Kard. Kazmierz Nycz

To próba zaprowadzenia “urawniłowki” w pluralistycznym społeczeństwie - tak zarządzenie prezydenta Warszawy w sprawie symboli religijnych w stołecznych urzędach komentuje dla KAI kard. Kazimierz Nycz. Z kolei kard. Grzegorz Ryś stwierdza: “Neutralność, która domaga się tego, żeby każdy ‘wyzerował’ się ze swoich przekonań i poglądów nie buduje wspólnoty międzyludzkiej”.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie chce symboli religijnych w przestrzeniach stołecznych urzędów. Jest to zapisane w jego wydanym w ub. tygodniu zarządzeniu dotyczącym “Standardów równego traktowania w Urzędzie m.st. Warszawy”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję