Czterech kleryków sosnowieckiego seminarium przyjęło z rąk bp. Grzegorza Kaszaka święcenia diakonatu. Uroczystości odbyły się 27 maja w parafii św. Jana Kantego w Jaworznie-Niedzieliskach. Święcenia uzyskali: kl. Kacper Górski z parafii św. Józefa w Sosnowcu; kl. Grzegorz Fudro z parafii św. Jana Kantego w Jaworznie; kl. Krzysztof Jabłoński z parafii Imienia Najświętszej Maryi Panny w Grobli (diecezja tarnowska) i kl. Łukasz Wawrzyniak z parafii św. Macieja w Siewierzu.
– Dziękuję Panu Bogu, ale i naszym szczególnym patronom – św. Janowi z Kęt i św. Ricie. Ufam, że dzięki ich wstawiennictwu możemy przeżywać w naszej parafii tak wspaniałe chwile – powiedział ks. Władysław Strojek, proboszcz parafii w Niedzieliskach.
W homilii bp Grzegorz Kaszak radził przyszłym diakonom, aby nieustannie, w każdych warunkach, niezależnie od tego czy w ich sercach będzie gościła radość czy smutek, wzorem dla nich pozostawał Jezus Chrystus. – Pan nasz zawsze był łagodny, wyrozumiały i cierpliwy. Reagował na nędzę człowieka: zbierał pieniądze, by przyjść z konkretną pomocą biednym. Kiedy widział ból, cierpienie, chorobę – uzdrawiał. I co istotne, wśród natłoku zajęć Jego życie przepełnione było modlitwą – mówił Biskup sosnowiecki. – Chcąc należycie wypełniać swoje obowiązki musicie pamiętać o modlitwie. Kościół, o czym zapewne dowiedzieliście się przez lata formacji seminaryjnej, oferuje najprzeróżniejsze sposoby modlitwy. Korzystajcie z tego dobrodziejstwa, bo jeśli zrezygnujecie z modlitwy nie uda wam się pójść za przykładem naszego Pana Jezusa Chrystusa – podkreślił Ksiądz Biskup.
Diakonat jest wstępem do przyjęcia następnego stopnia święceń – prezbiteratu. Diakoni mają rozmaite zadania, m.in.: asystowanie biskupowi i kapłanowi w czasie funkcji liturgicznych, udzielanie chrztu, rozdawanie Komunii św., czytanie Ewangelii, przewodniczenie nabożeństwom, sprawowanie sakramentaliów, asystowanie i błogosławienie małżeństwa w imieniu Kościoła na podstawie delegacji biskupa lub proboszcza, prowadzenie pogrzebu, zajmowanie się w imieniu Kościoła dziełami miłosierdzia i administracją oraz akcjami społecznej pomocy. Diakonów można rozpoznać po stroju przez nich noszonym podczas odprawianej liturgii – zamiast ornatu mogą nosić dalmatykę albo albę ze stułą przewieszoną przez lewe ramię i spiętą u dołu. Sobór Watykański II przypomniał, że diakoni mają szczególny udział w kapłańskiej misji Chrystusa. Są tak jak On sługami, a więc przysługuje im w Kościele zaszczytne miejsce. W konstytucji dogmatycznej o Kościele Sobór uczy, że diakoni są uczestnikami posłannictwa i łaski Najwyższego Kapłana.
Nasi diakoni, pouczeni o swoich obowiązkach, otrzymali także swoje pierwsze dekrety kierujące ich na praktyki do parafii. I tak: dk. Grzegorz Fudro doświadczenie duszpasterskie będzie nabywał w parafii św. Katarzyny w Będzinie-Grodźcu, dk. Kacper Górski – w parafii katedralnej w Sosnowcu, dk. Krzysztof Jabłoński został skierowany do parafii św. Maksymiliana w Olkuszu, a dk. Łukasz Wawrzyniak do parafii św. Barbary w Sosnowcu.
Bp Mieczysław Cisło udzielił święceń przez nałożenie rąk
W bazylice pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chełmie 5 maja bp Mieczysław Cisło udzielił święceń diakonatu 6 alumnom Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie. 5 z nich zostało wyświęconych dla archidiecezji lubelskiej, a 1 dla diecezji charkowsko-zaporoskiej na Ukrainie
Podczas Eucharystii sprawowanej pod przewodnictwem bp. Mieczysława Cisło z udziałem kilkudziesięciu kapłanów, w tym 3 infułatów: ks. Kazimierza Bownika, ks. Edmunda Markiewicza i ks. Grzegorza Pawłowskiego, święcenia otrzymali: Rafał Bratos z parafii pw. św. Michała Archanioła w Wysokiem, Mateusz Godek z parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kraczewicach, Mateusz Golec z parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Janowie Lubelskim, Szymon Majewski z parafii pw. św. Barbary w Łęcznej, Tomasz Sawicki parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chełmie oraz Adam Sowa z parafii pw. Jana Chrzciciela w Bychawie. Dzień wcześniej w kościele seminaryjnym rektor MSD ks. Jarosław Marczewski z upoważnienia abp. Stanisława Budzika przyjął od kandydatów do święceń Wyznanie Wiary, składne w obecności całej wspólnoty seminaryjnej. W dzień święceń nowym diakonom towarzyszyli rodzice, krewni i przyjaciele oraz wierni z Chełma. Przed przyjęciem diakonatu alumni zobowiązali się do zachowywania celibatu, codziennej modlitwy Liturgią Godzin oraz do posłuszeństwa biskupowi. – Święcenia diakonatu udzielane są dla służby, dla posługi miłości – mówił podczas Liturgii bp Mieczysław Cisło. Jak wyjaśniał, ta służba nigdy się nie kończy i polega na głoszeniu Słowa Bożego, celebracji nabożeństw, zanoszeniu Wiatyku chorym oraz na asystowaniu przy zawieraniu małżeństw. – „Officium caritatis” ma swoje źródło w Wieczerniku, gdy Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy umył uczniom nogi. Jezus jest pierwszym diakonem, który pokazuje nam, jak służyć bliźnim. Diakonat to posługa wobec człowieka w miłości miłosiernej w imieniu Jezusa – mówił Ksiądz Biskup. W homilii bp Cisło przypomniał, że Chrystus powołuje do służby imiennym wezwaniem i na wybranych spogląda z miłością. Odwołując się do historii powołania Apostołów, którzy zapamiętali czas wezwania pójścia za Chrystusem ze szczegółami, oraz do historii spotkania z Jezusem bogatego młodzieńca, Ksiądz Biskup mówił: – Nie wiem, jakie bogactwo nowi diakoni zostawili w domach, ale, by pójść za Chrystusem, na pewno zostawili bogactwo swojej młodości, marzeń i rodzących się w sercach planów. W zmaganiu się ze sobą zawierzyli Jezusowi. Piękno kapłaństwa to piękno miłości, którą oddaje się Jezusowi, wybiera się Go ponad wszelkie miłości świata; zamienia się raz powiedziane „tak” na wierność wszystkich dni. Bp Cisło zaapelował do zgromadzonych w chełmskiej bazylice, by otaczali modlitwą nowych diakonów, aby ci, których Bóg wezwał do służby miłości, mogli całym sercem i duszą przyjąć Chrystusową łaskę; by wszystkie siły, czas i serce zawsze oddawali Jezusowi; by byli Jego obrazem wśród świata. Ksiądz Biskup wezwał też do modlitwy o nowe powołania kapłańskie, by we współczesnym świecie nie zabrakło tych, którzy będą głosić Słowo Boże i sprawować sakramenty. – Trzeba iść szlakiem dziedzictwa duchowieństwa polskiego, które w przeszłości dobrze zdało egzamin wierności Bogu i Kościołowi oraz solidarności z narodem – podkreślał.
14 września Kościół w sposób szczególny czci Chrystusowy Krzyż, narzędzie męczeństwa, ale i hańby oraz pogardy w antycznym świecie.
W 324 r. matka cesarza Konstantyna - Helena, wówczas 78-letnia już kobieta, wyrusza celem ekspiacji za uczynki syna do Ziemi Świętej. Ówczesny biskup Jerozolimy - Makary - miał okazję rozmawiać z cesarzem o sytuacji, w jakiej znajdowały się święte miejsca i nakłaniał go do podjęcia na tych terenach prac badawczych. Na miejscu dawnej Jerozolimy po zburzeniu przez cesarza Hadriana w 135 r. Świątyni Jerozolimskiej powstała Aelia Capitolina. W miejscu Świętego Grobu powstała świątynia Jowisza Kapitolińskiego. Autor Historii Kościoła Euzebiusz z Cezarei mówi, iż po przybyciu na miejsce cesarzowa Helena kazała zwołać komisję, w skład której weszli kapłani i archeologowie w celu zakreślenia dokładnego planu prac wykopaliskowych. Szczęśliwie zachowane dokumenty w pewnej żydowskiej rodzinie pozwoliły na ustalenie topografii Jerozolimy przed jej zburzeniem. Koszty robót nie grały roli - Konstantyn dostarczył na te cele ogromne sumy pieniędzy. Po kilku tygodniach prac ukazał się wreszcie garb Kalwarii i grota grobu Chrystusa. Wzruszenie ogarnęło wszystkich. W częściowo zasypanym rowie odnaleziono trzy krzyże. Biskup Makary modlił się o możność poznania, na którym krzyżu Zbawiciel dokonał żywota. Podobno przyniesiono umierającą niewiastę, którą dotknięto drzewem krzyża. Przy trzecim dotknięciu kobieta wstała. Wiadomość dotarła do Konstantyna, który każe wybudować na świętym miejscu bazylikę. 14 września 335 r. odbyło się uroczyste poświęcenie i przekazanie miejscowemu biskupowi bazyliki, do której wniesiono relikwie Krzyża. Obecna Bazylika Grobu Świętego wybudowana przez krzyżowców zajmuje miejsce trzech budowli wzniesionych przez Helenę: kościoła na cześć Męki Pańskiej, na cześć Krzyża i Grobu Świętego.
Krzyż Baryczków można nazwać po trzykroć cudownym: jest cudem artystycznym; jego istnienie w mieście skazanym na nieistnienie jest cudem historycznym; a trwający pięć wieków kult jest cudem teologicznym - mówił abp Stanisław Gądecki podczas obchodów 500-lecia obecności Krzyża Baryczków w Warszawie.
Główne obchody rocznicowe 500-lecia obecności Krzyża Baryczków w Warszawie odbyły się w niedzielę w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.