Reklama

Niedziela w Warszawie

Jak walczyła o Wyklętych

Ulica Żołnierzy Wyklętych na Bemowie ma ledwie kilkaset metrów, ale walka o nie trwała długo. Zakończyła się sukcesem, bo na czele walczących stała Olga Johann, zaprawiona w bojach

Niedziela warszawska 18/2017, str. 6

[ TEMATY ]

ulice

Witold Dudziński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeszcze ćwierć wieku temu z Żoliborza do centrum jechało się ulicą Nowotki, skręcało w Świerczewskiego i w Marchlewskiego. Tego akurat, że dziś jedzie się Andersa, skręca w Al. Solidarności, a potem Jana Pawła II, zmarłej niedawno Oldze Johann, nie zawdzięczamy. Nie była jeszcze radną Rady Warszawy, zajmowała się edukacją, m.in. w Ministerstwie Edukacji Narodowej i poradni psychologiczno-pedagogicznej. Ale zawdzięczamy jej sporo innych zmian.

W Radzie Warszawy znalazła się w 2006 r., po czterech latach w sejmiku Mazowsza. – Mazowsza nie czułam, jestem warszawianką od wielu pokoleń, chciałam być radną Warszawy – mówiła. I od początku chciała być „w nazewnictwie”, chciała powrotu dawnych lub nadania nowych nazw, w miejsce komunistycznych. PO zablokowała wybór na szefową odpowiedniej komisji, co nie przeszkodziło Oldze Johann stać się głównym szermierzem zmian.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ulica bohaterów

Ile zmian nazw ulic z komunistycznych na nasze, polskie, zawdzięczamy Oldze Johann? Jej osobiście co najmniej kilka, w tym Aleksandra Kowalskiego na Bródnie, Juliusza Fucika na Sadybie, a także ul. Waltera w Falenicy. Ale nie była sama, stała na czele grupy warszawskich radnych z PiS, którzy też chcieli zmian. Tak było z ul. Żołnierzy Wyklętych, która aż do wiosny 2009 r. stanowiła fragment ul. Wrocławskiej.

Za tą ulicą chodziła przez trzy lata. Rada Warszawy skracała tę ulicę i wydłużała. – Gdy tylko było wiadomo, że 1 marca będzie Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych szukałam ulicy, którą można byłoby uhonorować bohaterów. Znalazłam na moim Bemowie, bo tu mieszka sporo wojska i warto im było coś przypomnieć – mówiła Olga Johann „Niedzieli”.

Nadawała się ul. Wrocławska, najbardziej od Powstańców Śląskich do lotniska, gdzie nie było adresów. Okazało się jednak, że jest jeden dom, na samym rogu, którego mieszkańcy nie godzili się, co skrzętnie wykorzystała szefowa komisji nazewnictwa, aktorka Anna Nehrebecka z PO, z którą Olga Johann prowadziła stale wojnę podjazdową. Niekiedy z sukcesem.

Reklama

Niech poczytają

Jak opowiadała Johann, dziennikarz, który był u dawnych wojskowych i rozmawiał, wrócił wstrząśnięty. – Powiedzieli, że ich rodzice walczyli z tymi bandytami i nie chcą przy takiej ulicy mieszkać – opowiadała Johann. – Zrobiła się też afera, że chce się znęcać nad ludźmi, którzy muszą zmieniać adresy.

A przecież nie chciała się znęcać! Chciała zmian i uczczenia w swojej okolicy tych, którzy walczyli z narzuconą przez sowietów komuną. Jakby odcinała się od korzeni, bo przyznawała szczerze i publicznie, że jej ojciec był komunistą i to zapiekłym. – On miał swoje poglądy, ja mam swoje – mówiła. – Dopiero jako mocno dorosła osoba zorientowałam się, że robiono ze mnie wariata.

Radni PO, czuli na głosy i umysły postkomunistów, co prawda ulicę okroili o połowę, ale Olga Johann nie złożyła broni. Kolejną uchwała Rady Warszawy, której była wiceprzewodniczącą, ale raczej formalnie, bo rządząca PO ją izolowała – ulicę przedłużyła, a radna pomyślała, że pójdzie za ciosem. Skoro ulica została okrojona, to trzeba jeszcze postawić pomnik.

Udało się, powstał, choć wypisana inskrypcja za wiele o Wyklętych nie mówiła. Dlatego przy ul. Żołnierzy Wyklętych, tuż przy budowanej szkole, powstał obelisk, który w wyczerpujący sposób tłumaczy, kim byli i dlaczego zostali wyklęci. – Niech sobie uczniowie poczytają – mówiła.

Ostatnia kadencja

W 2014 r. rozpoczęła trzecią i ostatnią kadencję w Radzie Warszawy. Uzyskała mandat radnej i wiceprzewodniczącej Rady. Była to jej kolejna kadencja w komisji nazewnictwa miejskiego, gdzie od lat – jak z wiatrakami – walczyła z komunistycznymi patronami.

Cieszyła się, że udało się uchwalić ustawę, która zmusza samorządy – także w jej ukochanej Warszawie – do dekomunizacji nazw ulic, bo nie udało się w stolicy zmienić ok. 30 nazw i nazwisk.

Reklama

Rozmowa w jednym z dzienników, pytają Olgę Johann o kłopoty związane ze zmianami nazw. – Kłopot jest, ale Stalinogród się kiedyś zmieniło (na Katowice – przyp. autora). Marchlewskiego na Jana Pawła II też, więc... można.

Olga Johann zmarła 5 kwietnia br., w wielu 75 lat.

2017-04-26 14:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Będzie ulica kard. Macharskiego

W Gminie Lipowa trwa proces nazewnictwa ulic. Na chwilę obecną nazwy ulic zostały wprowadzone w sołectwach Sienna oraz Słotwina. 8 maja skończyły się konsultacje w sołectwie Ostre. Natomiast w sołectwie Leśna, po konsultacjach społecznych i podjęciu uchwały przez Radę gminy nazwy ulic zostały nadane, teraz mieszkańcy otrzymują tam zawiadomienia o nadaniu nazw ulic. Niektórzy z nich będą wpisywać w swój adres ulicę Kardynała Franciszka Macharskiego. Ma to związek z wydarzeniami z czerwca 2008 r., kiedy to emerytowany krakowski metropolita odbył wizytę we wsi Sienna. Eucharystia z udziałem kard. Franciszka Macharskiego była wówczas centralnym punktem obchodów 400-lecia wsi Sienna. Była to jego pierwsza wizyta na terenach parafii Świętego Michała Archanioła w Leśnej, pomimo iż Sienna do momentu powstania diecezji bielsko-żywieckiej należała administracyjnie do metropolii krakowskiej. Kard. Macharski mówił wtedy: „Po 400 latach okazuje się, że ta ziemia i ziarno na niej posiane mają dość mocy, żebyśmy potrafili przyznać się do tego, co jest pierwszym darem Boga dla nas, daru ziemi”.

CZYTAJ DALEJ

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Fatima – wizerunki Dzieci Fatimskich/Fot. Graziako/Niedziela

Od maja do października 1917 roku - gdy toczyła się pierwsza wojna światowa, kiedy w Portugalii sprawował rządy ostro antykościelny reżim, a w Rosji zaczynała szaleć rewolucja - na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się trojgu wiejskim dzieciom nie umiejącym jeszcze czytać. Byli to Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili z podfatimskiej wioski Aljustrel, której mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec i uprawą winorośli.

Wcześniej, zanim pastuszkom objawi się Matka Boża, przez ponad rok, od marca 1916 roku, przygotowuje ich na to Anioł. Na wzgórzu Loca do Cabeco dzieci odmawiają różaniec i zaczynają zabawę. Raptem, gdy słyszą silny podmuch wiatru widzą przed sobą młodzieńca. Przybysz mówi: Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną". Następnie uczy ich jak mają się modlić, słowami: "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, byś przebaczył tym, którzy nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie". Nakazuje im modlić się w ten sposób, zapewniając, że serca Jezusa i Maryi słuchają uważnie ich słów i próśb.

CZYTAJ DALEJ

Papież: stoimy w obliczu epokowych wyzwań kulturowych

2024-05-13 13:34

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Papież Franciszek wezwał do dialogu i szczególnej uwagi dla wszystkich cierpiących z powodu "ubóstwa kulturowego i duchowego" lub wykluczenia w obliczu licznych i decydujących wyzwań kulturowych. Ojciec Święty przyjął w poniedziałek na audiencji Szkołę Paleografii, Dyplomatyki i Archiwistyki założoną przez Leona XIII 140 lat temu oraz Szkołę Bibliotekoznawstwa ustanowiona przez Piusa XI 90 lat temu.

Franciszek pochwalił obie instytucje za ich dobre szkolenie i pracę. „Bardzo ważne jest, aby bibliotekarze i archiwiści Kościoła na całym świecie byli dobrze wyszkoleni”, powiedział, ponieważ jest to "szczególnie ważne w czasach, gdy wiadomości są czasami rozpowszechniane bez weryfikacji i badań", aby profesjonalnie wspierać ludzi w "prawidłowych badaniach w każdych okolicznościach".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję