O wierze w Boga, który jest wszechmogącym, ale także miłującym Ojcem mówił ks. dr Wojciech Wegrzyniak w hałcnowskiej bazylice mniejszej. Krakowski biblista, znany i ceniony rekolekcjonista i autor książek otworzył swoim wystąpieniem tegoroczny cykl „Katechez w Bazylice”
Tradycyjnie katechetyczne spotkanie u stóp Hałcnowskiej Piety 17 stycznia poprzedziła Msza św. sprawowana przez zaproszonego gościa. Po liturgii ks. Wojciech Węgrzyniak przedstawił swoje przemyślenia na zadany temat. W pierwszej części przekonywał o powszechności zjawiska wiary w życiu człowieka odwołując się do argumentów z codziennego życia. – Ufam zanim poznam dowody. Wiara w życiu jest ważna i potrzebna, bo nie dałoby się bez niej żyć. Ludzie podchodzą do ołtarza i ślubują sobie miłość małżeńską. Jakie ona ma argumenty za tym, że to będzie dobry mąż, jakie on, że ona będzie dobrą żoną. Tam jest wiara, że będzie dobrze; mam pewne przesłanki, ale generalnie nie ma stuprocentowych dowodów na to, że to będzie udane małżeństwo – mówił ks. Węgrzyniak. Jego zdaniem wiara w Boga polega na tym, że człowiek w pewnym momencie odkrywa, że najbardziej będzie szczęśliwy, kiedy uwierzy w Boga.
Analizując samo słowo „Bóg” prelegent zaznaczył, że dziś często pod tym pojęciem ludzie, a szczególnie młodzi mają zupełnie co innego, niż to, kim naprawdę Bóg jest.
Idąc za chrześcijańskim wyznaniem wiary podkreślił prawdę o ojcostwie Boga. – Ja wierzę w Boga, który nie tylko całemu światu, ale przede wszystkim mnie dał życie. To bardzo ważne, bo jeśli Bóg jest Ojcem to mam głębokie przekonanie, że jestem chciany na tym świecie – mówił ks. Węgrzyniak.
Reklama
Ważną kwestią jest – jego zdaniem – zrozumienie, że Bóg, który jest Ojcem, wciąż wychowuje człowieka. – A jeśli tak jest, to Bóg Ojciec musi czasami znikać. Jak ojciec i matka muszą czasami zostawić dziecko same, by ono w pełni mogło się rozwijać i zyskiwać samodzielność. Wychowuje się także przez nieobecność – tłumaczył kapłan, apelując, by nie tracić wiary wtedy, gdy wydaje się, że Bóg nas opuścił.
– Istnieją trzy aksjomaty: Bóg jest, jest dobry i jest wszechmogący. Na nich można zbudować wszystko, całe życie – dodał biblista, zaznaczając, że warto robić wszystko w życiu, żeby wierzyć. Na koniec zachęcił słuchaczy, by rozmawiać o wierze i pogłębiać ją, a przede wszystkim, by prosić Pana Boga, żeby żyć i umrzeć jako wierzący.
Ks. Wojciech Węgrzyniak, wyświęcony na kapłana w roku 1998, ukończył studia biblijne w Rzymie i Jerozolimie. Jest wykładowcą na Papieskim Uniwersytecie Jana Pawła II w Krakowie. Jego wystąpienie otworzyło tegoroczny cykl spotkań w Hałcnowie. W kolejnych miesiącach gośćmi „Katechez w Bazylice” będą: ks. Tomasz Jaklewicz, ks. Damian Wąsek, ks. Andrzej Abdank-Kozubski, ks. Andrzej Witko i ks. Wojciech Zyzak.
Drugie czytanie z tej niedzieli, zaczerpnięte z Listu św. Pawła do Efezjan, jest mocnym wezwaniem, by postępować w sposób godny powołania. O jakie powołanie chodzi Apostołowi Narodów? Pierwsze trzy rozdziały tego listu zawierają Pawłową naukę o Kościele jako Ciele Chrystusa, a rozdział czwarty to praktyczne zachęty, by wytrwać we wspólnocie Kościoła. A zatem każdy chrześcijanin jest powołany do wspólnoty z Chrystusem i Kościołem. Dla św. Pawła sama świadomość, czym jest Kościół, nie wystarcza, gdyż Kościołem trzeba być i Kościołem trzeba żyć. Czytany dziś fragment listu jest kapitalnym wyjaśnieniem, co oznacza być we wspólnocie Kościoła. Otóż trwanie we wspólnocie Kościoła, czyli jedność wierzących w Chrystusa, bierze się wyłącznie z jedności z samym Chrystusem Ukrzyżowanym. Owocem tej jedności jest pokój. Już według ksiąg Starego Testamentu pokój jest darem Bożym. Bóg bowiem na mocy Przymierza obdarza pokojem swój lud. Nie chodzi tu jedynie o brak wojen czy konfliktów, ale o Boży pokój. Hebrajski termin szalom pojawia się w Biblii aż 237 razy i w zależności od kontekstu oznacza „bycie całym, nienaruszonym”, ale też „zadośćuczynić, zapłacić, odpłacić, być zadowolonym, być wolnym, spokojnym, zachować w dobrym stanie”. Można więc w terminie szalom odnaleźć ideę całości, czegoś, co jest nienaruszone, nieuszkodzone, ideę odpłaty, wynagrodzenia, odwzajemnienia, odpoczynku i pokoju. Można także termin szalom rozumieć jako „dobrobyt, pomyślność”, a nawet jako „zdrowie fizyczne” lub „odczucie spełnienia, satysfakcję”, co należałoby ogólnie określić jako „szczęście”. Trzeba jednak zauważyć, że teksty biblijne wyraźnie różnicują pokój Boży i pokój, który jest efektem ludzkich starań. Prawdziwy szalom jest dobrem, którego człowiek nie może sam ani wypracować, ani innym udzielić, ale może go otrzymać w ramach Bożego Przymierza. Według proroków, szalom to nie jest czas pokoju między wojnami, ale to pełnia dóbr o charakterze nadprzyrodzonym. Ten dar wymaga ścisłej łączności z Bogiem, a to może zagwarantować jedynie Przymierze. Człowiek i cały lud izraelski, który trwa w Przymierzu i przestrzega jego warunków, może zawsze liczyć na Boży dar pokoju. Święty Paweł podaje w dzisiejszym tekście 7 elementów tej jedności: jeden Kościół (Ciało Chrystusa), jeden Duch, jedno pragnienie Boga (nadzieja), jeden Pan (Zbawiciel), jedna wiara, jeden chrzest (zanurzenie w Chrystusie) oraz jeden Bóg (Ojciec wszystkich). A zatem dochowanie tak rozumianej wspólnoty (jedności) pozwala uzyskać dar pokoju. Jeśli trwam we wspólnocie z Bogiem w Kościele, mogę liczyć na dar pokoju, zaś nieustanne zrywanie tej jedności zamyka dopływ Bożej łaskawości. Można też słowa św. Pawła rozumieć odwrotnie – pokój, czyli pojednanie się z Bogiem i szczególny dar Boży, prowadzi do jedności. Najpierw trzeba pojednać się z Bogiem, dopiero ta uzdrowiona relacja wpływa na poprawienie relacji z drugim człowiekiem i samym sobą. A zatem jedność (wspólnota) to nie efekt naszych starań, ale działanie w nas Ducha Świętego, który jest Sprawcą pokoju (szalom). Apostoł Narodów podpowiada, jak wytrwać we wspólnocie – z cierpliwością znośmy siebie nawzajem w miłości.
Święta Teresa od Jezusa, dziewica i doktor Kościoła
Rozpoczynamy nowennę przed uroczystością św. Teresy od Jezusa. Poniżej przedstawiamy tekst na każdy dzień nowenny, zaczerpnięty z modlitewnika „Nowenna do św. Teresy od Jezusa – o łaskę o mądrej miłości” opracowanego przez o. Krzysztofa Piskorza OCD. Do odmawiania między 6 a 14 października lub w dowolnym terminie.
Miłosierdzie i nędza. To zestawienie słów skupia w sobie całą doktrynę św. Teresy, która widziała się zanurzoną w rzeczywistość wskazywaną przez te dwa słowa. Jej życie krążyło pomiędzy tymi dwoma biegunami i Teresa jest przekonana, że dzieje się tak w życiu wszystkich ludzi. Dlatego przez wstawiennictwo tej, która była i jest wielką nauczycielką modlitwy i życia duchowego, chcemy z ufnością prosić Boga o łaski potrzebne do życia prawdziwie chrześcijańskiego, opartego na zaufaniu Temu, który swoim miłosierdziem czyni nas świętymi.
Dziś, 11 października we franciszkańskim sanktuarium La Verna odbył się pogrzeb dawnego gwardiana o. Eugenia Barellego. Ten święty franciszkanin zmarł 9 października we Fiesole w Toskanii.
O. Barelli, który został franciszkaninem za namową o. Pio, był od roku 1973 gwardianem sanktuarium Stygmatów i to właśnie on w 1993 r. przyjmował w La Vernie Jana Pawła II, pierwszego w historii papieża, który odwiedził miejsce, gdzie Biedaczyna z Asyżu upodobnił się do Chrystusa, otrzymując stygmaty.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.