Reklama

Dookoła Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Goebbels byłby zachwycony

Ostrzeżenie resortu sprawiedliwości przed używaniem określenia „polskie obozy śmierci” pojawiło się nieprzypadkowo. W związku z rocznicą wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau w zachodnich mediach tak wielokrotnie określano ten niemiecki obóz. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zapowiada ściganie i karanie kłamców. – Nie pozwolimy, żeby kłamano na temat rzekomej odpowiedzialności Polaków za Holokaust – podkreśla.

Interwencje, których polskie MSZ podejmuje w ostatnich latach coraz więcej, to efekt pracy Reduty Dobrego Imienia. Od początku roku musiały reagować polskie placówki w USA i w wielu europejskich krajach. To Reduta walczyła przez kilka lat o ustawę, nad której projektem pół roku pracuje Sejm. Zgodnie z tym projektem, używanie określeń takich jak „polskie obozy koncentracyjne” czy „polskie obozy śmierci” ma być przestępstwem, za które grozi kara do 3 lat więzienia. Oszczercy narażą się też na pozwy wytaczane na drodze cywilnej przez IPN i organizacje pozarządowe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Gdyby ustawa już obowiązywała, pewnie inaczej postąpiłaby niemiecka telewizja ZDF, która zmuszona przez krakowski sąd do przeprosin byłego więźnia Auschwitz za użycie sformułowania „polskie obozy zagłady Majdanek i Auschwitz”, sprytnie ukryła je bardzo głęboko na swojej stronie. Niepotrzebny byłby ostatni protest przed siedzibą oddziału ZDF w Londynie. Nie pojawiłyby się hasła: „Goebbels byłby z was dumny”, „Wyprodukowane w Niemczech: Mercedes, Audi, Cyklon B”. A BBC – to też przypadek z ostatnich dni – po interwencji ambasady w Londynie nie musiałaby usuwać wzmianki o „kolaboracji polskich maszynistów” z tekstu o Holokauście, bo tego nie napisałaby.

* * *

Samorządy o czasie

Zapowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, że nie będzie przyspieszonych wyborów samorządowych i że głosowanie odbędzie się w terminie, czyli jesienią przyszłego roku, nie przekonuje liderów PO. Tym bardziej że już rozpoczęli – jak to podkreśla szef PO Grzegorz Schetyna – „przygotowania do przyspieszonych wyborów samorządowych”, m.in. powołali pełnomocnika ds. samorządu. PO wskazało też komitet, który ma przygotować referendum. Miałoby ono storpedować reformę prawa wyborczego, szczególnie wprowadzenie kadencyjności stanowisk w samorządach, zapowiadane przez PiS, które obejmowałoby już tych, którzy dziś sprawują takie stanowiska. – Niedziałanie prawa nie jest bezwyjątkowe. Dużo ważniejsze jest prawo społeczeństwa do unikania patologii – zaznacza Kaczyński, co wyjaśnia wątpliwości związane z zapowiedzianymi zmianami.

* * *

Więcej dzieci

Informacje o wzroście liczby urodzeń w Polsce były wyczekiwane przez resort rodziny, pracy i polityki społecznej. Według GUS, w porównaniu z ubiegłym rokiem liczba ta wzrosła o 5 proc. Od stycznia do listopada 2016 r. zanotowano narodziny 353,5 tys. dzieci. To najlepszy wynik od 5 lat i jak przyznaje min. Elżbieta Rafalska – najbardziej oczekiwany efekt pracy rządu. Możliwe, że program „Rodzina 500+”, dość stabilna sytuacja na rynku pracy, wzrost gospodarczy, rosnące płace, rosnąca konsumpcja i niezłe perspektywy dają rodzinom poczucie bezpieczeństwa – nie tylko materialnego. Na poprawę w tym względzie może wpłynąć także rozpoczęty niedawno program „Mieszkanie+”. Jednak, jak przyznaje min. Rafalska, kluczowe będą kolejne miesiące i odpowiedź na pytanie, czy ta tendencja się utrzyma w dalszej perspektywie.

* * *

Ćwiczą razem

Choć oficjalna inauguracja wspólnych polsko-amerykańskich szkoleń odbyła się 30 stycznia br. na poligonie w Żaganiu, już wcześniej rozmieszczani w Polsce żołnierze z USA i z polskich pododdziałów uczestniczyli we wspólnych szkoleniach i ćwiczeniach. W manewrach Bison Drawsko na poligonie k. Drawska Pomorskiego wzięło udział ok. 4,5 tys. żołnierzy. Amerykańscy artylerzyści ćwiczyli m.in. z żołnierzami z brygad zmechanizowanych z Polski i Holandii. W marcu Amerykanie z Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej (ABCT) wraz z polskimi pododdziałami wezmą udział w ćwiczeniu Gepard-17 na poligonie Żagań-Świętoszów. Licząca 3,5 tys. osób ABCT na wyposażeniu ma 400 pojazdów gąsienicowych i ponad 900 kołowych, w tym 90 czołgów M1A2 Abrams. W planach jest także wspólny udział żołnierzy polskiej 17. Brygady Zmechanizowanej i ABCT w ćwiczeniach poza granicami Polski.

2017-02-01 10:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Straż pożarna: 2200 interwencji w związku z burzami

2025-07-08 07:30

[ TEMATY ]

burze

PAP/Darek Delmanowicz

W związku z przechodzącym przez Polskę frontem atmosferycznym PSP odnotowała 2200 interwencji związanych głównie z usuwaniem skutków intensywnych opadów, lokalnych podtopień i silnego wiatru - poinformował rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski.

Kierzkowski przekazał, że strażacy prowadzili działania w całym kraju, koncentrując się na usuwaniu podtopień ulic, piwnic oraz budynków mieszkalnych, usuwaniu przewróconych drzew z jezdni, budynków i pojazdów, a także zabezpieczaniu miejsc zdarzeń oraz zagrożonych obiektów.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jan z Dukli wzorem pokory i cierpliwości

Niedziela świdnicka 28/2016, str. 5

[ TEMATY ]

św. Jan z Dukli

Autorstwa Jan Matejko - fragment, Domena publiczna, commons.wikimedia

Św. Jan z Dukli

Św. Jan z Dukli
Święty Jan z Dukli urodził się na galicyjskiej ziemi, na przełęczy Karpackiej, w Dukli w 1414 r. Został dobrze wychowany przez bogobojnych rodziców. Rodzice posłali go do szkół w Krakowie. Jako młodzieniec otrzymał od Boga powołanie kapłańskie i zakonne. Wstąpił do Zakonu Franciszkanów Konwentualnych. Został wyświęcony na kapłana. Pracował w Krośnie i we Lwowie. Pod wpływem św. Jana Kapistrana przeniósł się do franciszkanów obserwantów, czyli bernardynów. I tu zasłynął jako kaznodzieja, wytrwały spowiednik, szerzyciel czci do Męki Pańskiej i Matki Bożej. Pod koniec życia stracił wzrok. Umarł w uroczystość św. Michała Archanioła, w środę 29 września 1484 r. Jan Paweł II kanonizował go 10 czerwca 1997 r. w Krośnie. Relikwie jego spoczywają w Dukli. Św. Jan z Dukli jest patronem diecezji przemyskiej. Co to znaczy, że jest naszym patronem? jakie wnioski z tego wynikają dla nas? Wynikają z tego dwa główne zadania. Po pierwsze, mamy uznać, że św. Jan jest naszym niebieskim opiekunem i orędownikiem. Stąd też winniśmy mu polecać często sprawy naszego życia. Drugie zadanie, jakie mamy wobec naszego patrona w niebie – to naśladować go w życiu. Każdy święty zostawia nam swoje chrześcijańskie życie jako testament do realizowania. Wszyscy jesteśmy zobowiązani ten testament rozpoznać i go wypełniać w kontekście naszego powołania, czyli inaczej mówiąc: jesteśmy zobowiązani do naśladowania naszych świętych. Pytamy się dzisiaj na nowo, jakie przesłanie zostawił nam św. Jan z Dukli, w czym go winniśmy naśladować? By odpowiedzieć na to pytanie, sięgnijmy do modlitwy: „Boże, Ty obdarzyłeś błogosławionego Jana z Dukli, kapłana, cnotami wielkiej pokory i cierpliwości, spraw, abyśmy naśladując jego przykład, otrzymali podobną nagrodę”. Św. Jan z Dukli wyznawał wiarę nie tylko w swoich kazaniach, ale przede wszystkim swoim życiem. Jak wyznajesz wiarę jako ojciec, jako matka, żona, mąż, dziecko, synowa, zięć? Czy Bóg zajmuje w twoim życiu pierwsze miejsce? Jeżeli w życiu Pan Bóg jest naprawdę na pierwszym miejscu, to wszystko się właściwe układa. Wiarę wyznajemy nie tylko w kościele, na modlitwie, ale całym swoim życiem. Dzisiaj, Bogu dzięki, nie prześladują nas za wiarę. Nie idziemy do więzień, nie zwalniają nas z pracy. Nie mamy niepokoju o konsekwencje naszego świadczenia o wierze.
CZYTAJ DALEJ

Rowerem do Rzymu. Młodzież z Siedlec na jubileuszowej pielgrzymce nadziei

2025-07-08 16:00

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Rzym

rower

młodzież

Pielgrzymka Rowerowa

Siedlce

Adobe.Stock

Bez wygód, ale gotowi na wysiłek, z sercami otwartymi na zmianę. Dziewięcioosobowa grupa młodzieży wraz z duszpasterzem - ks. Radosławem Piotrowskim wyruszyła na wyjątkową pielgrzymkę - nie pieszo, nie autokarem, lecz... rowerem. Ich celem jest Rzym, a motywacją - Rok Jubileuszowy, ogłoszony przez papieża Franciszka i Jubileusz Młodych, który odbędzie się na przełomie lipca i sierpnia w Wiecznym Mieście.

Ks. Radosław Piotrowski, duszpasterz młodzieży diecezji siedleckiej i inicjator wyprawy, zdradza, że wszystko zaczęło się rok wcześniej, podczas pielgrzymki pieszej. „Chcieliśmy pójść gdzieś dalej niż Polska. I kiedy papież Franciszek ogłosił Rok Jubileuszowy i zaprosił młodych do Rzymu, to automatycznie przyjęliśmy, że to jest właśnie to wołanie Pana Boga, żebyśmy odwiedzili Wieczne Miasto - na rowerach” - wskazuje.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję