Reklama

Niedziela Kielecka

Warszawa – Wrocimowice

Sienkiewiczowskie klimaty

Wystawa poświęcona Henrykowi Sienkiewiczowi została pokazana w gmachu Senatu RP. Ekspozycję przygotowali pracownicy oddziału Muzeum Narodowego w Oblęgorku. Powstała z okazji zakończenia Roku Sienkiewiczowskiego i setnej rocznicy śmierci polskiego noblisty. W samym Oblęgorku wiele się dzieje w sienkiewiczowskim roku jubileuszowym

Niedziela kielecka 50/2016, str. 3

[ TEMATY ]

Sienkiewicz

wystawa

T.D.

Klimaty z Oblęgorka zostały przeniesione do Senatu

Klimaty z Oblęgorka zostały przeniesione do Senatu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prócz ekspozycji sienkiewiczowskiej w Senacie RP, idąc tropem Roku Henryka Sienkiewicza przypomnimy także średniowieczną postać z naszej diecezji, historyczną, ale i utrwaloną w beletrystyce autora „Krzyżaków”. Chodzi o Marcina z Wrocimowic.

Bohaterowie „Trylogii” w Senacie

Na wystawie poświęconej Sienkiewiczowi w gmachu Senatu RP, którą przygotowali pracownicy oddziału Muzeum Narodowego w Oblęgorku, przedstawione zostały na 10 planszach informacje o życiu i twórczości autora „Trylogii”, z uwzględnieniem mało znanych ciekawostek. Są tam także zdjęcia eksponatów z Oblęgorka, fotografie Henryka Sienkiewicza oraz unikatowe zdjęcia pogrzebowe z jego ostatniej drogi. Uzupełnieniem ekspozycji są kopie obrazów Piotra Stachiewicza, ulubionego ilustratora polskiego noblisty. Jego obrazy przedstawiają najbardziej znanych bohaterów „Trylogii”: Helenę, Bohuna, Skrzetuskiego, Wołodyjowskiego, Zagłobę, kniahinię Kurcewiczową. Te m.in. obrazy pomogły twórcom adaptacji filmowej „Ogniem i mieczem” (z 1999 r.) w doborze aktorów. Dodatkowo, w ramach wystawy w Senacie zaprezentowano kilka oryginalnych obrazów Piotra Stachiewicza z kolekcji, którą Muzeum Narodowe w Kielcach pozyskało dwa lata temu. To dzieła przedstawiające najbardziej znane sceny z powieści „Quo vadis”. Obrazy na początku XX wieku zostały wywiezione do Stanów Zjednoczonych, gdzie były kilkakrotnie prezentowane na różnych wystawach, po raz ostatni w 1953 r. w Detroit, po czym zaginęły. Zostały odnalezione kilka lat temu i udało się je sprowadzić do Polski. Są przechowywane w Pałacyku Henryka Sienkiewicza w Oblęgorku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O Marcinie z Wrocimowic

Wrocimowice to odległa, podkrakowska parafia diecezji kieleckiej, o starożytnym rodowodzie, związkach z bożogrobcami, ale i z bohaterem spod Grunwaldu – Marcinem z Wrocimowic, uwiecznionym w niezapomnianym opisie grunwaldzkiej wiktorii przez emocjonalny i oczywiście mistrzowski przekaz noblisty z Oblęgorka. Marcin z Wrocimowic to rzec można, nasz krajan, a na pewno bliski sąsiad, przypomnijmy go więc w Roku Sienkiewiczowskim.

Marcin z Wrocimowic herbu Półkozic, chorąży krakowski i starosta łowicki, żył na przełomie XIV i XV wieku. Był mężem Małgorzaty, córki Staśka z Wrocimowic, po której odziedziczył część wsi. W nieznany historykom sposób utracił Wrocimowice w roku 1399, mimo to zawsze pisał się „z Wrocimowic”. Dzisiaj ze wzgórza, na którym stoi kościół, można dostrzec krzyż, znaczący miejsce posiadłości owego Marcina. Podczas bitwy grunwaldzkiej 15 lipca 1410 r. niósł on naczelną chorągiew wojsk polskich z białym orłem, o którą toczyła się zaciekła walka z Krzyżakami. Zmarł w 1442 r.

2016-12-07 13:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śladami Henryka Sienkiewicza (1)

Niedziela rzeszowska 31/2019, str. 4-5

[ TEMATY ]

Sienkiewicz

kresy

Mirek i Magda Osip-Pokrywka

Zbaraż

Zbaraż

Wieki piewca Kresów otwiera listę polskich autorów, laureatów literackiej Nagrody Nobla. Gdy w 1905 r. otrzymał to cenne wyróżnienie, był u szczytu sławy. Prawdopodobnie żaden inny polski pisarz nie osiągnął w kraju takiej popularności jak on. Prawdziwym objawieniem dla czytelników były jego powieści historyczne, szczególnie cykl Trylogia publikowany początkowo w odcinkach w prasie codziennej. Dzieło to przypominało Polakom żyjącym pod zaborami doniosłe wydarzenia z historii, rozbudzało zainteresowania narodową przeszłością, dodawało otuchy i krzepiło serca

Akcja „Ogniem i mieczem”, „Potopu” i „Pana Wołodyjowskiego” rozgrywa się głównie na Kresach. A początek opowieści zaczyna się na dalekiej Ukrainie, na tzw. Dzikich Polach. Tam gdzieś na bezludnych stepach dochodzi do spotkania Jana Skrzetuskiego – posła królewskiego powracającego z tatarskiego Krymu – z Bogdanem Chmielnickim, przyszłym przywódcą kozackiego buntu. Próżno szukać w tych rejonach Rozłogów – siedziby rodowej Heleny Kurcewiczówny, miejscowość była bowiem literacką fikcją autora. Pierwszy przystanek na naszym szlaku to Bar na Podolu. Do tamtejszego zamku, ze spalonych przez Bohuna Rozłogów, uciekał Zagłoba z Heleną. Po zamku dziś nie zostało prawie nic, ale za to przetrwał dawny klasztor Karmelitów, legendarne miejsce zawiązania konfederacji barskiej. Kolejną kresową fortecą, która pojawia się na stronach Trylogii, jest Zbaraż, a to za sprawą bohaterskiej obrony, którą dowodził książę Jeremi Wiśniowiecki. Latem 1649 r. kilkanaście tysięcy żołnierzy koronnych broniło się tutaj przez 7 tygodni, opierając się 100-tysięcznej kozacko-tatarskiej armii.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Nowacka: w kolejnym roku szkolnym oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej

2024-05-09 10:40

[ TEMATY ]

katecheza

religia

PAP/Jarek Praszkiewicz

Minister edukacji narodowej Barbara Nowacka powiedziała w czwartek w TVP Info, że jest przywiązana do idei zmniejszenia liczby lekcji religii do jednej godziny w tygodniu, bo "szkoła jest od kształcenia, a nie od formacji religijnej".

Potwierdziła, że w kolejnym roku szkolnym oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej ocen. Będzie też możliwość łączenia grup na lekcje z tych przedmiotów. Obecnie szkoła ma obowiązek wpisać w plan lekcje religii lub etyki, jeśli w danej klasie zgłosi się na nie więcej niż siedem osób. Po zmianach będzie można te mniejsze grupy połączyć w jedną większą.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję