Reklama

Aspekty

Kapłaństwo – dar i tajemnica

Z ks. Andrzejem Szkwarkiem, uczestnikiem rekolekcji kapłańskich w Domu Uzdrowienie Chorych w Głogowie, rozmawia Kamil Krasowski

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 48/2016, str. 6

[ TEMATY ]

rekolekcje

kapłan

kapłan

kapłaństwo

Karolina Krasowska

Ks. Andrzej Szkwarek jest proboszczem parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Sulechowie

Ks. Andrzej Szkwarek jest proboszczem parafii pw. Podwyższenia
Krzyża Świętego w Sulechowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KAMIL KRASOWSKI: – Jak to było z Księdza powołaniem? Jak Ksiądz odkrył swoje powołanie do kapłaństwa?

Reklama

KS. ANDRZEJ SZKWAREK: – Każda wypowiedź na ten temat nie odda tej rzeczywistości, którą się przeżywało i przeżywa. Myślę, że to, co powiedział św. Jan Paweł II, że kapłaństwo jest darem i tajemnicą, najpełniej oddaje rzeczywistość powołania. W tym kontekście mówił też śp. ks. Jan Twardowski: „Własnego kapłaństwa się boję, własnego kapłaństwa się lękam i przed kapłaństwem w proch padam, i przed kapłaństwem klękam”. Kapłaństwo jest darem łaski, a Chrystus oczekuje od nas jedynie odpowiedzi. Widać to na przykładzie chociażby powołania Apostołów. Chrystus zostawia im łaskę powołania. Mówi: „Pójdź za Mną!” i idzie dalej, nie zatrzymuje się. Teraz ja, otrzymując ten dar powołania do kapłaństwa, muszę odpowiedzieć, czy zostać, czy pójść za Chrystusem. Myślę, że większość powołanych do kapłaństwa przeżywa to właśnie w ten sposób: otrzymując łaskę, za tą łaską idzie, a tą łaską jest sam Chrystus. Na pewno powołanie do kapłaństwa każdy przeżywa inaczej. Może być to powołanie, które odkrywa się, będąc młodzieńcem, a może też być ono przygotowywane etapami do odpowiedzi na to wezwanie Chrystusa. Takim pierwszym seminarium w moim przypadku była rodzina i tutaj kształtowało się moje powołanie. To była droga, jakiś etap. W związku z tym dla jednych powołanie może być jak grom z jasnego nieba, a dla innych może być czasem podzielonym na pewne etapy, i tak było w moim przypadku. Niewątpliwie tutaj rodzice, rodzeństwo, rodzina mają ogromny wpływ na tę atmosferę religijną, atmosferę wiary w domu.

– Kiedy przyjął Ksiądz święcenia kapłańskie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Byłem święcony 26 maja 1985 r. To był ostatni rocznik święcony przez sługę Bożego bp. Wilhelma Plutę. Także tych lat trochę upłynęło.

– Co, biorąc pod uwagę lata, które – tak jak Ksiądz wspomniał – upłynęły, wywarło i wciąż wywiera największy wpływ na Księdza kapłaństwo?

– Myślę, że zawsze musi temu towarzyszyć, zawsze musi być sama świadomość bycia księdzem, każdego dnia, ponieważ dotykamy dosłownie, ale też w myślach, w słowach tego, co jest przenajświętsze. Podczas odprawiania Eucharystii dotykam samego Boga, przyjmuję żywego Chrystusa – to również kształtuje moją tożsamość kapłańską. Każdego dnia, kiedy jako kapłan sprawuję Najświętszą Ofiarę, siadam do konfesjonału, mam świadomość, że Bóg Człowiek przekazał nam, księżom, swoje kapłaństwo po to, żebyśmy byli kapłanami według Jego miary, według miary Jego Boskiego Serca. Poza tym kapłaństwo trzeba też pielęgnować. Ta pielęgnacja polega na tym, że każdego dnia staję przed Chrystusem, który obdarzył mnie swoim kapłaństwem, bo to jest Jego kapłaństwo. W tej świadomości pozostaję, podejmując wszelkie działania duszpasterskie.

– A czym, Księdza zdaniem, powinien wyróżniać się kapłan?

Reklama

– Papież Benedykt XVI w książce „Ostatnie rozmowy”, mówiąc o św. Janie Pawle II, powiedział, że był to człowiek o ciepłym człowieczeństwie i człowiek wiary. Myślę, że taki też powinien być kapłan. Przede wszystkim to ciepłe człowieczeństwo to jest kwestia dobroci, ale też – jak mówi dzisiaj papież Franciszek – miłosierdzia. Kształtowanie siebie poprzez osobę Jezusa Miłosiernego ma wpływ na moje człowieczeństwo, bo pamiętajmy, że kapłan jest człowiekiem i musi też to swoje kapłaństwo kształtować przez człowieczeństwo, które otrzymał. Kapłan musi być także człowiekiem wiary. Nie wyobrażamy sobie bowiem kapłana, który by nie wierzył. Człowieczeństwo kapłana musi być ciepłe, czyli musi być autentyczne, życzliwe, pełne dobroci, a zarazem w odniesieniu do osoby Jezusa Chrystusa, czyli do wiary.

– Czym dla Księdza są takie coroczne rekolekcje kapłańskie i dlaczego także księża potrzebują czasu skupienia i formacji?

– Jest to czas, który pozwala wniknąć na nowo w kapłaństwo – dar i tajemnicę. Ponadto jest to także czas, który pozwala na pewną refleksję, czas pogłębionej modlitwy i medytacji. Dla mnie te rekolekcje są szczególne, dlatego że kilka dni temu pożegnałem brata, ks. Krzysztofa. Patrząc po ludzku, to trudny czas, ale zanurzając się w tych rekolekcjach, nabieram nowych sił w tej rzeczywistości, o której mówi Chrystus: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie” (J 11, 25). Te rekolekcje pozwalają mi na to, żeby na nowo odkryć te słowa Jezusa.

2016-11-23 13:09

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Piotr Kot wspomina śp. ks. Wojciecha Wójtowicza

[ TEMATY ]

kapłan

śmierć

kapłan

YouTube

Gdybym chciał posłużyć się językiem papieża Franciszka, to powiedziałbym, że był przykładnym ordynatorem tego «szpitala polowego», jakim był świat wokół niego i Kościół, w który wrósł tak mocno - pisze o tragicznie zmarłym ks. Wojciechu Wójtowiczu ks. dr Piotr Kot, rektor WSD w Legnicy i sekretarz Konferencji Rektorów w Polsce.

Kilka lat temu podczas rekolekcji, które prowadził ks. Wojciech, padły z Jego ust takie słowa: «Albo Bóg jest numerem jeden w twoim życiu, albo w ogóle nie jest Bogiem». Z perspektywy naszej wieloletniej przyjaźni właśnie tak zapamiętam ks. Wojciecha. Całe Jego życie, praca, modlitwa, wszelkie relacje, to było potwierdzanie tej prawdy.
CZYTAJ DALEJ

Słowacy przeciwko ustawie o wspomaganym samobójstwie

2025-11-24 07:17

[ TEMATY ]

eutanazja

Adobe.Stock.pl

Większością ponad 53 proc. głosów obywatele Słowenii odrzucili w niedzielnym referendum ustawę o wspomaganym samobójstwie - przekazał słoweński dziennik „Delo” po przeliczeniu 99 proc. głosów.

Przeciwnicy ustawy, z poparciem 53,43 proc., zebrali 367 tys. głosów, przekraczając kworum 339 205 głosów wymaganych do ważnego odrzucenia ustawy. Frekwencja wyborcza, według dotychczasowych danych, wyniosła 40,15 proc.
CZYTAJ DALEJ

„Bądźcie święci!”. Wspomnienia Marii Okońskiej

2025-11-24 20:13

[ TEMATY ]

Maria Okońska

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Współpracowała z bł. Prymasem Tysiąclecia przez 39 lat. Wraz z członkiniami Instytutu wspierała go modlitwą i ofiarną pracą. Jako redaktor opracowywała teksty przemówień wielkiego Nauczyciela Narodu. Całe swoje życie oddała Matce Bożej. Właśnie ukazał się trzeci tom pamiętnika Marii Okońskiej.

Wydany tom obejmuje wspomnienia założycielki Instytutu Prymasa Wyszyńskiego z lat 1966-1989. Do 16 grudnia, czyli do rocznicy urodzin Marii Okońskiej, można go nabyć w przedsprzedaży poprzez stronę www.sklep.wyszynskiprymas.pl w promocyjnej cenie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję