Reklama

Niedziela Kielecka

Rozmodlona wspólnota świętych Piotra i Pawła

Patronami kościoła w Psarach koło Secemina są dwaj apostołowie, którzy rozkrzewili wiarę w Jezusa w basenie Morza Śródziemnego. Jeden z nich, Piotr, znał Chrystusa osobiście, drugi, Paweł, spotkał Jezusa zmartwychwstałego w drodze do Damaszku. Miłość do Zbawiciela zaprowadziła ich do Rzymu, w którym ponieśli śmierć męczeńską. Przypominają nam, że każdy chrześcijanin powinien być gotowy oddać życie za Jezusa

Niedziela kielecka 45/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

parafia

patron

TER

Nowy kościół pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła

Nowy kościół pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święty Piotr był rybakiem, kiedy spotkał Jezusa. Znając prawdę o sobie, że jest człowiekiem grzesznym, prosił Jezusa, aby odszedł od niego. Jednak Chrystus właśnie w nim widział „skałę”, na której miał zbudować Kościół. Piotr, mimo iż był bardzo przywiązany do Jezusa w chwili próby, wyparł się Go trzykrotnie. Po zmartwychwstaniu Zbawiciel mu wybaczył i „dał mu klucze od Królestwa Niebieskiego”. Św. Piotr po cudownym uwolnieniu z wiezienia przeniósł się do Antiochii, stamtąd udał się do Azji Mniejszej, potem do Koryntu, aby na stałe osiąść w Rzymie. Tam około roku 64 poniósł śmierć męczeńską za panowania Nerona.

W ikonografii jest przestawiany jako brodaty starzec z parą kluczy w dłoni, z kogutem, rybą lub odwróconym łacińskim krzyżem. Jest patronem papieży, marynarzy, żeglarzy, rybaków, budowniczych mostów i murarzy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Św. Paweł urodził się jako obywatel rzymski, pochodził z Tarsu w Cylicji. Jego rodzina należała do faryzeuszów – najgorliwszych wykonawców prawa mojżeszowego. Zdobył gruntowne wykształcenie. Nienawidził wyznawców Jezusa, uważając ich za odszczepieńców, dlatego z satysfakcją asystował przy męczeńskiej śmierci św. Szczepana. Kiedy doszedł do pełnoletniości, otrzymał od najwyższych kapłanów listy polecające i udał się do Damaszku, by mordować chrześcijan. W drodze do tego miasta ukazał się mu Chrystus i zmienił jego życie. Paweł stał się gorliwym obrońcą i głosicielem Zmartwychwstałego. Zapał misyjny spowodował, że udał się w cztery podróże misyjne. Odwiedził obszary Syrii, Małej Azji, Grecji, Macedonii, Italii i prawdopodobnie Hiszpanii, wszędzie zakładając gminy chrześcijańskie. Około 67 roku poniósł śmierć męczeńską w Rzymie. W ikonografii przedstawiany jest w długiej tunice i płaszczu. Jego atrybutami są: baranek, koń, kość słoniowa, a najczęściej miecz, od którego zginął. Jest patronem duszpasterzy, tkaczy, powroźników i teologów.

Od kapliczki do parafii

Historia parafii w Psarach sięga końca XIX wieku, kiedy to w tej małej miejscowości należącej do parafii Dzierzgów wzniesiono kaplicę pw. Matki Bożej Częstochowskiej. W 1923 r. mieszkańcy postanowili wybudować kościół. Jednak rozpoczęte prace zostały przerwane, ponieważ wieś przeżyła olbrzymią klęskę. Pożar strawił połowę wioski. Pogorzelcy nie mieli sił i środków, by dokończyć rozpoczęte dzieło. Kilka lat później, 6 marca 1928 r. bp August Łosiński wydał dekret, zobowiązując w nim proboszcza dzierzgowskiej parafii do odprawiania Mszy św. w kaplicy w Psarach.

Reklama

Drugi raz budowę kościoła rozpoczęto podczas okupacji niemieckiej w 1943 r. W tym czasie w Psarach został ustanowiony samodzielny ośrodek duszpasterski – rektorat. Kościółek był mały, wybudowano go z miejscowego budulca, część świątyni była murowana, a część drewniana. Dach pokryto blachą. Pierwsza wizytacja kościoła odbyła się w 1964 r., a dokonał jej bp Edward Muszyński. Parafia w Psarach została erygowana 8 marca 1976 r. dekretem bp. Jana Jaroszewicza, trzy lata później rozpoczęto budowę nowego kościoła parafialnego pod wezwaniem Świętych Apostołów Piotra i Pawła. W 1983 r. położono fundamenty pod nowy kościół, który został wybudowany dzięki znacznej pomocy finansowej ze strony Polonii z Anglii. Pierwsza pasterka w nowym kościele odprawiona została w grudniu 1988 r. Cztery lata później świątynia została poświęcona przez bp. Stanisława Szymeckiego.

Stary i nowy kościół

Wspólnocie parafialnej w Psarach przewodzi ks. Jerzy Zawłocki. – Jestem tutaj dopiero kilka miesięcy, ale bardzo się zżyłem z mieszkańcami – mówi. Wspólnota jest nieduża, liczy około 600 osób, więc ks. Jerzy prawie wszystkich zna osobiście. Zanim swoje kroki skierowaliśmy do nowego kościoła, ks. Zawłocki pokazuje mi stary kościółek, znajdujący się nieopodal plebanii. Z białego kamienia powstało prezbiterium, z drewna – nawa. Mieszkańcy Psar wznosili kościół z dostępnych materiałów – z kamieni i drewna z okolicznych lasów.

W nowym kościele ks. Jerzy wskazuje na główny ołtarz, w którym znajdują się płaskorzeźby patronów. Po lewej stronie ołtarza – postać św. Piotra, a św. Pawła – po prawej. Św. Piotr przedstawiony jest tradycyjnie, w długiej szacie, w lewej ręce trzyma laskę – symbol pielgrzymowania, a w prawej klucze – jego nieodzowny atrybut. Twarz ma skierowaną na prawo w stronę tabernakulum. Św. Paweł został przedstawiony jako wiekowy starzec w powłóczystych szatach. W prawej ręce trzyma zwój księgi, a w lewej miecz, od którego zginął. Jego twarz skierowana jest w lewą stronę – patrzy się na główny ołtarz, w którym znajduje się Najświętszy Sakrament.

Kochają Różaniec

Reklama

– Nasza wspólnota jest mała, ale ja zawsze powtarzam, że to, co jest niewielkie, nie znaczy, że jest małe duchowo. – Psary – mówi, miały szczęście do proboszczów. Jego poprzednicy nie tylko upiększali kościół, co widać gołym okiem po zadbanej świątyni, ale przede wszystkim rozwijali duszpasterstwo. Z tak małej liczebnie parafii na nabożeństwo różańcowe codziennie przychodzi do kościoła blisko sześćdziesiąt osób! – Pracuję tutaj kilka miesięcy i obserwując ich gorliwość, nie mogę wyjść z podziwu. Dzieci i dorośli sami podchodzą do mikrofonu i odmawiają kolejne części Różańca. W parafii nie ma organisty, więc wierni sami rozpoczynają pieśni i cały kościół śpiewa – mówi zadowolony.

W parafii nie ma specjalnego kultu do świętych Piotra i Pawła, ale bardzo mocno rozwija się kult maryjny, oparty na nabożeństwach maryjnych, w których wierni chętnie uczestniczą – wyjaśnia ks. Zawłocki. Jednak odpust ku czci Apostołów wygląda naprawdę okazale. Czuć, że mieszkańcy Psar to prawdziwa wspólnota. Po uroczystej Eucharystii i procesji z Najświętszym Sakramentem odbył się w tym roku parafialny festyn rodzinny. Ponad dwieście osób, rodziny z dziećmi wspaniale się bawiły. Były konkursy, tańce, przyśpiewki religijne, a zabawę animowały „Cyraneczki”, panie z parafii w regionalnych strojach ludowych.

Serce mi rośnie

– O tym, jak moi parafianie są związani z Kościołem, świadczy pewien fakt. Od lat lubię się prywatnie modlić Godzinkami o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. Gdy przyszedłem do tej parafii, postanowiłem modlić się Godzinkami w kościele. Na początku byłem sam. Jednak głośniki z naszej świątyni niosą daleko. Mieszkańcy zaczęli mnie pytać, czy mogą się dołączyć do mnie, i tak, od pewnego czasu trzy razy w tygodniu rano do kościoła przychodzi grupa osób, by modlić się ze mną tą piękną modlitwą Kościoła – mówi ks. Jerzy, poruszony wrażliwością swoich parafian. W każdą środę mieszkańcy uczestniczą w nabożeństwie do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, a w piątek odmawiają wspólnie Koronkę do Bożego Miłosierdzia. – Dobrze się czuję w Psarach. Wprawdzie to mała wspólnota, ale patrząc na modlitwę moich parafian, serce mi rośnie – podsumowuje proboszcz.

2016-11-03 09:50

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: otwarcie wystawy „Św. Jan Paweł II i Robert Schuman. Patroni zjednoczonej Europy”

[ TEMATY ]

patron

Europa

św. Jan Paweł II

Robert Schuman

Sługa Boży Robert Schuman (1886 – 1963)

Sługa Boży Robert Schuman (1886 – 1963)

- Tylko ludzie o prawych sumieniach mogą doprowadzić do stworzenia prawdziwej wspólnoty państw. O tym przekonani byli zarówno św. Jan Paweł II jak i Robert Schuman - mówił abp Adrian Galbas w Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego w Warszawie podczas otwarcia wystawy pt. „Św. Jan Paweł Ii i Robert Schuman. Patroni zjednoczonej Europy”. Wystawa prezentowana jest w muzeum w związku w objęciem przez Rzeczpospolitą Polską przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej.

W uroczystym otwarciu ekspozycji w Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego wzięli udział liczni goście. Oprócz metropolity warszawskiego abp. Adriana Galbasa obecni byli: minister Bożena Żelazowska, sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Adam Struzik, marszałek Województwa Mazowieckiego, ambasadorowie kilku państw europejskich, posłowie, senatorowie, eurodeputowani, dyrektorzy instytucji kultury, profesorowie i samorządowcy.
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV bije rekordy popularności w mediach społecznościowych!

2025-07-12 12:44

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Papież Leon XIV

Red

Oficjalny profil papieski @Pontifex na platformie X (dawny Twitter) ma ponad 53 miliony followersów, natomiast @Pontifex – Pope Leo XIV na Instagramie - 14 milionów. Te dane zaskakują i wskazują, że wybór kardynała Prevosta na papieża stał się także wydarzeniem komunikacyjnym.

Pierwszy post w social mediach Leon XIV zamieścił już w piątym dniu pontyfikatu. Było to przesłanie pokoju: „Niech pokój będzie z wami wszystkimi!”, wypowiedziane z Loggii Błogosławieństw Bazyliki św. Piotra tuż po wyborze. Od tej pory papieskie wpisy (na X) opatrzone zdjęciami lub filmikami (na Instagramie) pojawiają się codziennie, niekiedy po kilka jednego dnia. Wprawdzie obecność Stolicy Apostolskiej na platformach takich jak X (dawniej Twitter) oraz Instagram była zapoczątkowana za pontyfikatu Benedykta XVI, a później kontynuowana przez papieża Franciszka, to jednak Leon XIV zdobył – zaledwie po dwóch miesiącach pontyfikatu! - rekordową, większą niż jego poprzednicy, liczbę obserwujących: na Instagramie jest to 12,6 mln, a na platformie X ponad 53 mln.
CZYTAJ DALEJ

Nie stracić oczu miłosierdzia do drugiego człowieka

2025-07-12 20:19

ks. Łukasz Romańczuk

Dziś w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Brzegu Eucharystię oraz nabożeństwo fatimskie odprawił biskup Jacek Kiciński CMF.

Witając wszystkich obecnych na wspólnej modlitwie ks. Marcin Czerepak wprowadził w to wieczorne, modlitewne spotkanie. - W tym miesiącu nasze nabożeństwo fatimskie jest niczym w samej Fatimie, gdy odbywa się ono tak uroczyście w wieczór przed 13 dniem miesiąca - mówił kapłan, wskazując także na objawienia z Fatimy z 1917 roku i wizję Piekła, którą przedstawiła tam Maryja trójce pastuszków: - Łucja aż krzyknęła, gdy to zobaczyła. Musimy sobie przypominać, że jest Niebo i jest Piekło i musimy być bardzo rozważni na naszych drogach. Jest to ważne objawienie i cieszymy się, że możemy razem z Maryją sprawować to nasze kolejne nabożeństwo.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję