Reklama

Niedziela Przemyska

Nie utracić nadziei

Niedziela przemyska 39/2016, str. 1

[ TEMATY ]

edytorial

Zdzisław Wócik

Poświęcenie kaplicy i nowych obiektów Szpitala Psychiatrycznego w Żurawicy Górnej

Poświęcenie kaplicy i nowych obiektów Szpitala Psychiatrycznego w Żurawicy Górnej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z jakiegoś transcendentnego natchnienia prawdziwi artyści wydobywają środki wyrazu, które są darem dla współczesnych, ale dojrzewają także czasem w dalekiej przyszłości. W latach 80. ub. wieku Jacek Kaczmarski napisał słowa piosenki „Powrót sentymentalnej panny S”. Po nocy stanu wojennego na nowo ożyły jej ideały. Ona sama „była trochę inna” i wtedy, kiedy ci z biletami darmowymi chcieli ją wyrzucić, zaczęli jej bronić ci „przerzedzeni, postarzali”. I pewnie by nie dali rady, gdyby nie to, że „niespodziewanie nam pomogli jej nowi wielbiciele młodzi/wielbiący ją jak starą gwiazdę, co zamiast spadać – nagle wschodzi/na ramionach ją ponieśli z tą siłą, której nam nie stało/a ona miała twarz poważną, w której coś jakby odmłodniało”.

Dzisiaj widzimy, że tamci młodzi dojrzeli i mają więcej sił, ale mniej złudzeń. Wiedzą, że godność zaczyna się budować od samego siebie, że siłę czerpie się z rodzinnego domu. W czasie spotkania młodych w Przemyślu jedna z rodzin, która przyjmowała pielgrzymów z Malezji, doświadczyła ze wzruszeniem tej prawdy. Kiedy dwaj młodzi chłopcy dotarli do ich mieszkania, gospodarze zaproponowali, by zadzwonili do swoich rodzin i poinformowali, że szczęśliwie dotarli do Przemyśla. Okazało się jednak, że w Malezji była to godzina 15.00. Chłopcy powiedzieli: „Nie, teraz nie. O tej porze w naszych domach odmawia się Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Ten kwadrans jest czasem świętym. Zadzwonimy później”.

Kiedy opowiadał mi to ks. Łukasz Jastrzębski, natychmiast przyszły mi na myśl słowa Kaczmarskiego o sile, której nam nie stało i której chyba nadal wielu z nas nie ma.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-09-22 10:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gwoli prawdy historycznej

Ludzie są tylko ludźmi, a pamięć ludzka jest zawodna. Weźmy pod uwagę choćby tylko pewien skrawek naszej historii. 16 października 1978 r. na Placu św. Piotra zebrały się rzesze ludzi, żeby usłyszeć imię i pierwsze słowa Papieża Polaka: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”. Pamiętamy ten wieczór, który można nazwać prawdziwymi narodzinami polskiej wolności. Jakaż była wtedy radość całego narodu, który dziękował Bogu i Królowej Polski za ten dar i za wszystko, co wtedy się wydarzyło.

CZYTAJ DALEJ

79 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2024-05-07 21:53

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Walter Genewein

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu 1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu
1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

79 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Śp. Jan Ptaszyn Wróblewski. Prawdziwy multitalent

2024-05-07 22:05

[ TEMATY ]

wspomnienie

PAP/Piotr Polak

Jeden z najważniejszych polskich muzyków jazzowych, saksofonista Jan Ptaszyn Wróblewski zmarł we wtorek w wieku 88 lat. Wiadomość przekazała rodzina za pośrednictwem mediów społecznościowych.

"Z przykrością i głębokim bólem informujemy, że Jan Ptaszyn Wróblewski zmarł dziś w Warszawie" - poinformowała we wtorek rodzina muzyka.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję