Reklama

Życie w zachwycie

Panie Boże, tu jestem!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Osiedlowy placyk zabaw, ciepłe letnie popołudnie. Mały chłopczyk, na oko trzyletni, z wystawionym języczkiem i wyrazem skupienia na twarzy wdrapuje się na dużą zjeżdżalnię. Widać, że zadanie, którego się podjął, znacznie przekracza jego możliwości, mimo to wytrwale dąży do osiągnięcia upragnionego celu – początku lśniącej w promieniach słońca, gładkiej, srebrnej nawierzchni zjeżdżalni.

Był już na przedostatnim stopniu, gdy nagle krzyknął co sił w małych płucach:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Mamo, patrz na mnie!

Mama, zajęta rozmową z sąsiadką z ławki, nie reaguje.

– Mamo, patrz na mnie! – domaga się chłopiec.

Kobieta podnosi wzrok, nie przerywając rozmowy.

– Widzę, widzę! – odkrzykuje nieuważnie i ponownie zwraca wzrok ku sąsiadce.

– No, mamo, paaaaaatrz! – wrzeszczy chłopiec już całkiem rozpaczliwie.

– Przecież patrzę! – w głosie mamy czuć irytację. – Cały czas patrzę.

– Ale patrz tak naprawdę! – odpowiada chłopiec, wciąż zawieszony na przedostatnim schodku.

Reklama

Matka, poruszona nagle jego słowami, przeprasza swoją rozmówczynię, wstaje i podchodzi do zjeżdżalni. Twarz chłopca rozpromienia się momentalnie. Wyciąga do mamy jedną rączkę, a drugą kurczowo trzyma się poręczy. Ponownie wysuwa języczek, marszczy czółko i pokonuje ostatnią przeszkodę. Staje na platformie i patrzy w dół na pękającą z dumy mamę. Aby osiągnąć szczyt, potrzebował tylko jednego – kochającego spojrzenia matki, skupionego tylko na nim, i ręki, trzymającej go na wszelki wypadek.

Jakiś czas później odmawialiśmy całą rodziną wieczorną modlitwę. Nasz synek nie należy do osób szczególnie wylewnych na modlitwie. Byliśmy więc bardzo zaskoczeni, gdy po podziękowaniu za wszystkie dobre chwile tego dnia synek zaczął:

– Panie Boże, bo Ty po prostu musisz mi pomóc...

Następnie przez dobre 5 minut opowiadał o chorym koledze, bez którego ich szkolna drużyna nie będzie mogła wygrać meczu. Mówił do Boga tak, jak potrafił, w prostych, bardzo bezpośrednich słowach. Otworzył serce przed Stwórcą i powierzył Mu swoje małe-wielkie zmartwienia.

– Musimy wygrać. To ważne, Panie Boże. Rozumiesz, prawda? – zakończył z naciskiem.

Przed oczami stanął mi tamten mały chłopiec na zjeżdżalni, który głośno i zdecydowanie domagał się obecności mamy, gdy pokonywał ostatnią przeszkodę. Tak samo stanowczo nasz synek domagał się owego wieczoru bożej ingerencji, tego, by Bóg skierował całą swoją uwagę na jego zmartwienie.

Maria Paszyńska - pisarka, prawniczka, orientalistka, varsavianistka amator, prywatnie zakochana żona i chyba nie najgorsza matka dwójki dzieci

2016-06-15 11:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Prezydent podpisał 15 ustaw; zawetował 3

2025-12-19 07:11

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP/Andrzej Jackowski

1. Ustawę z dnia 7 listopada 2025 r. o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2026 (nr druku sejmowego 1750);
CZYTAJ DALEJ

Msza św. dla pracowników Jasnej Góry

2025-12-19 20:48

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Msza św.

opłatek

pracownicy

BPJG

Msza św. dla pracowników Jasnej Góry

Msza św. dla pracowników Jasnej Góry

Jasna Góra to Sanktuarium Narodowe Polaków. Dom dla ojców i braci paulinów. Miejsce pielgrzymek tysięcy rodaków. To także… zakład pracy. Setki osób świeckich wspierają zakonników w ich służbie pielgrzymom i jak podkreślają, wkładają w to swoje serce na chwałę Matki Bożej. Msza św. odprawiona była w intencji pracowników i wolontariuszy. Eucharystii przewodniczył przeor, o. Samuel Pacholski, a kazanie wygłosił kustosz, o. Waldemar Pastusiak.

- Ta Eucharystia ma wyrażać naszą, paulińską wdzięczność wobec waszego trudu pracy, poświęcenia i zaangażowania w tworzenie tego miejsca, by było ono otwarte i wrażliwe na każdego, kto tutaj przychodzi – przywitał zgromadzonych o. Pacholski. Przekazał także podziękowania od wszystkich paulinów i wyraził nadzieję, że w kolejnym roku pracownicy Jasnej Góry będą gotowi oddawać swoje siły, talenty i zdolności dla służby temu miejscu i przychodzącym tutaj wiernym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję