Przeżyłem już ¾ wieku i na temat długiego życia też mogę co nieco powiedzieć. Życie tych ludzi, którzy przeżyli w Polsce okupację hitlerowską i cały ten straszny czas wojenny, obfitowało w drastyczne wydarzenia i ciągłą obawę o własne życie. Mimo to ludzie ci byli pełni optymizmu i z humorem traktowali tę swoją przeszłość. Oni tak bardzo kochali to życie i co ważne – nie narzekali na swój los.
Co innego dostrzegam u obecnych nastolatków i osób w średnim wieku – wieje od nich pesymizmem. Ciągle narzekają i za swe wymyślane niepowodzenia posądzają swoich bliskich, znajomych, a szczególnie tych, którym według nich lepiej się wiedzie. A najwięcej psioczą na rząd. I tylko czekają na jakieś potknięcia. A potem z wielką agresją ujadają na wszystko, co się wokół nich porusza. Najmniej mają pretensji do samych siebie...
A.
Chyba jesteśmy rówieśnikami, jak sądzę i z innych listów tego Korespondenta. Też pamiętam co nieco z czasu okupacji niemieckiej. Doskonale też utkwiła mi w pamięci atmosfera minionych lat. Dlatego współczesne filmy o tej niedawnej przeszłości szybko demaskuję.
Reklama
Byłam nie tak dawno na pewnym spotkaniu literackim w Domu Polonii w Warszawie. Promowana była książka o Kresach i tragicznym losie ich mieszkańców, więc i słuchacze też byli adekwatni do tematu. Mój Boże! Co za przeżycie! Ile humoru, radosnych spotkań, ciepłych słów. A w przerwach jakiś mocno już starszy pan wygrywał niesamowicie „energetyczne” i skoczne melodie na pianinie, aż niektórzy słuchacze rwali się do tańca.
Potem wróciłam do domu, do naszej obecnej rzeczywistości...
„Nie rodzimy się, lecz stajemy się chrześcijanami” – przypomniał bp Andrzej Czaja, przewodniczący Komisji Duszpasterstwa Konferencji Episkopatu Polski, podczas 402. zebrania plenarnego KEP w Gdańsku. Duchowny w rozmowie z KAI wyjaśnił założenia nowego programu duszpasterskiego Kościoła w Polsce, który będzie realizowany od pierwszej niedzieli Adwentu.
Nowy program, zatytułowany „Uczniowie misjonarze”, poświęcony będzie formacji chrześcijańskiej rozumianej jako proces stopniowego wzrastania w wierze.
Autorstwa Hugo DK - Praca własna, CC BY-SA 4.0, commons.wikimedia.org
Św. Kalikst - odważny duszpasterz
14 października Kościół wspomina liturgicznie świętego papieża Kaliksta I, męczennika, który poniósł śmierć męczeńską w roku 222. Imię tego Świętego łączy się przede wszystkim z rzymskimi katakumbami, tj. podziemnymi chrześcijańskimi cmentarzami. Katakumby te prezentują pierwszy, udokumentowany źródłami cmentarz chrześcijański rzymskiej wspólnoty wiernych, gdzie w III w. chowano również w specjalnym grobowcu biskupów rzymskich.
Życie Kaliksta znamy stosunkowo dobrze z relacji św. biskupa Hipolita Rzymskiego. Dowiadujemy się od niego, że był niewolnikiem rzymianina Aureliusza Karpofora, który go wyzwolił i wychował w wierze. Kalikst założył kantor bankowy, w którym lokowała pieniądze ludność chrześcijańska; niestety, na skutek niewłaściwie prowadzonej rachunkowości doprowadził go do upadku, za co został skazany na ciężkie roboty; wkrótce uwolniony dzięki wstawiennictwu współwyznawców rozpoczął na nowo prowadzenie kantoru. Jednak niedługo po tym za wtargnięcie w szabat do synagogi w poszukiwaniu zbiegłego dłużnika został skazany przez prefekta Rzymu na katorżniczą pracę w kopalniach na Sardynii. Ale, jak wspomina św. Hipolit, Kalikst miał życzliwych ludzi nawet na dworze cesarskim, dlatego wkrótce - tym razem dzięki wstawiennictwu Marcji, konkubiny cesarza Kommodusa - wyszedł na wolność i osiadł w Ancjum. W roku 199 w zamian za poparcie udzielone podczas elekcji, stał się zaufanym współpracownikiem papieża Zefiryna, który niebawem udzielił mu święceń, mianował swoim doradcą oraz zlecił nadzór nad niższym duchowieństwem. Kalikst musiał być wyjątkowo utalentowany, skoro papież oddał pod jego opiekę także nadzór nad cmentarzem przy via Appia, który znacznie powiększył i jak już było powiedziane, otrzymał jego imię.
Kaliksta darzono tak wielkim zaufaniem, że po śmierci Zefiryna w roku 217 właśnie on został uznany za jego godnego następcę. Ciekawe, że w tej "kampanii wyborczej" wygrał z bardzo uzdolnionym i intelektualnie stojącym wyżej od niego św. Hipolitem; ten odtąd będzie niechętnie ustosunkowany do Kaliksta. To właśnie w jego pismach znajdujemy najwięcej informacji o papieżu-męczenniku.
Czas, w którym przyszło św. Kalikstowi sprawować urząd następcy św. Piotra, był bardzo niebezpieczny dla Kościoła. Otóż od II w. w Rzymie chrześcijaninowi, który po chrzcie popełnił grzech ciężki, tylko raz przyznawano możliwość pokuty. Uważano, że Kościół nie ma prawa dopuszczać do Eucharystii grzesznika, który po chrzcie popełnił po raz drugi grzech śmiertelny. Zostawiano go wyłącznie Miłosierdziu Bożemu.
Podziel się cytatem
Biskupi podczas zebrania plenarnego w Gdańsku zatwierdzili nowy 4-osobowy skład zarządu Fundacji Świętego Józefa KEP. Nową prezes Fundacji została Magdalena Bogdan, psychoterapeutka i psycholog, dotychczasowa delegatka ds. ochrony w zakonie dominikanów.
Na czele Fundacji ponownie stanie kobieta - psychoterapeutka i psycholog Magdalena Bogdan. Do Zarządu powołano także przedstawicielkę zakonów żeńskich - s. Emmanuelę Sikorską, zakonnika - ks. Zygmunta Kostkę oraz przedstawiciela duchowieństwa diecezjalnego - ks. Michała Turkowskiego.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.