Reklama

Homilie

Papież: Kościół jest rzeczywistością widzialną i zarazem duchową

O relacji między widzialną a duchową naturą Kościoła mówił dziś papież Franciszek podczas audiencji ogólnej w Watykanie. Podkreślił, że niezależnie od ludzkich słabości jest on naprawdę narzędziem łaski i widzialnym znakiem miłości Boga wobec całego rodzaju ludzkiego.

[ TEMATY ]

papież

audiencja

homilia

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Święty podkreślił, że widzialną rzeczywistość Kościoła tworzą nie tylko duchowni, ale każdy z ochrzczonych, dających świadectwo życia chrześcijańskiego dobrymi czynami. W tym sensie również widzialna rzeczywistość Kościoła wykracza poza to, co możemy kontrolować, poza nasze siły i jest rzeczywistością tajemniczą, gdyż pochodzi od Boga.

Papież wskazał, że aby zrozumieć relację między rzeczywistością widzialną a duchową Kościoła trzeba spojrzeć na Chrystusa, który był w pełni Bogiem i człowiekiem. „Tak jak w Chrystusie natura ludzka jest w pełni zespolona z boską, służąc jej, aby dokonało się zbawienie, podobnie zachodzi w Kościele w odniesieniu do jego rzeczywistości widzialnej względem duchowej. Tak więc również Kościół jest tajemnicą, w której to, co niewidzialne ważniejsze jest od tego co widzialne, i może być rozpoznane jedynie oczyma wiary” - stwierdził papież.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Franciszek wyjaśnił, że tak jak Chrystus posłużył się swoim człowieczeństwem, by głosić i wypełniać Boży plan odkupienia i zbawienia, tak też powinno być w przypadku Kościoła. „Poprzez swą rzeczywistość widzialną – to wszystko, co jest widoczne - sakramenty i świadectwo nas wszystkich chrześcijan, Kościół jest wezwany każdego dnia, by stawał blisko każdego człowieka, począwszy od ubogich, cierpiących i wykluczonych, aby wszyscy nadal mogli odczuć współczujące i miłosierne spojrzenie Jezusa” - powiedział papież.

Na zakończenie Ojciec Święty zachęcił do modlitwy o dar wiary, „abyśmy mogli zrozumieć, że niezależnie od naszej małości i ubóstwa, Pan uczynił nas naprawdę narzędziem łaski i widzialnym znakiem swej miłości wobec całego rodzaju ludzkiego”.

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry,

W poprzedniej katechezie mieliśmy okazję wskazać, że Kościół ma naturę duchową. Jest on Ciałem Chrystusa, budowanym w Duchu Świętym. Jednakże kiedy odwołujemy się do Kościoła, to natychmiast nasza myśl biegnie ku naszym wspólnotom, parafiom, diecezjom, ku strukturom w których zazwyczaj się gromadzimy, a także ku elementom i postaciom bardziej instytucjonalnym, które nim kierują, które nim zarządzają. To właśnie jest widzialna rzeczywistość Kościoła. Musimy zatem postawić sobie pytanie: czy chodzi o dwie różne sprawy, czy też o jeden i ten sam Kościół? A jeśli jest to jeden i ten sam Kościół, to jak możemy rozumieć relację między jego rzeczywistością widzialną a duchową?

Reklama

1. Przede wszystkim, gdy mówimy o widzialnej rzeczywistości Kościoła,- przypomnijmy, że chodzi o dwie - rzeczywistość widzialną i duchową - nie możemy myśleć tylko o papieżu, biskupach, księżach, siostrach i osobach konsekrowanych. Widzialną rzeczywistość Kościoła tworzy wielu ochrzczonych braci i sióstr, którzy w świecie wierzą, żywią nadzieję i miłują. Wiele razy słyszymy, że Kościół nie czyni tego, czy czegoś innego. Powiedz mi w takim razie - kto jest Kościołem - „To księża, biskupi, papież...”. Ależ my wszyscy jesteśmy Kościołem, wszyscy ochrzczeni jesteśmy Jezusowym Kościołem! Tworzą go ci wszyscy, którzy idą za Panem Jezusem i którzy w Jego imię są blisko ostatnich i cierpiących, starając się przynieść nieco ulgi, pocieszenia i pokoju. Wszyscy ci, którzy czynią to, co nakazał nam Pan są Kościołem. Rozumiemy więc, że także widzialnej rzeczywistości Kościoła nie da się zmierzyć, nie można jej poznać w całej jej pełni: jak bowiem można poznać całe czynione dobro? Tyle dzieł miłości! Ileż wierności w rodzinach, ileż pracy, by wychować dzieci, rozwijać ich talenty, przekazać im wiarę. Ileż cierpienia chorych, którzy ofiarowują je Panu. Tego nie można zmierzyć, jest tego tak wielkie! Jak można poznać wszystkie cuda, które Chrystus może dokonać poprzez nas w życiu każdej osoby? Zauważcie: również widzialna rzeczywistość Kościoła wykracza poza to, co możemy kontrolować, poza nasze siły i jest rzeczywistością tajemniczą, gdyż pochodzi od Boga.

2. Jedyną drogą, aby zrozumieć relację między rzeczywistością widzialną a duchową Kościoła jest spoglądanie na Chrystusa, którego Kościół jest ciałem i z którego się zrodził w akcie nieskończonej miłości. Bowiem także w Chrystusie, na mocy tajemnicy Wcielenia rozpoznajemy naturę ludzką i naturę boską, zjednoczone w tej samej osobie w sposób cudowny i nierozdzielny. Analogicznie ma to też miejsce w odniesieniu do Kościoła. I tak jak w Chrystusie natura ludzka jest w pełni zespolona z boską, służąc jej, aby dokonało się zbawienie, podobnie zachodzi w Kościele w odniesieniu do jego rzeczywistości widzialnej względem duchowej. Tak więc również Kościół jest tajemnicą, w której to, co niewidzialne ważniejsze jest od tego co widzialne, i może być rozpoznane jedynie oczyma wiary (por. Konst. dogm. o Kościele, Lumen gentium, 8).

3. Jednakże w przypadku Kościoła musimy postawić sobie pytanie: jak rzeczywistość widzialna może służyć rzeczywistości duchowej? Ponownie możemy to zrozumieć, spoglądając na Chrystusa. Chrystus jest wzorem Kościoła, bo Kościół jest Jego Ciałem, jest wzorem każdego chrześcijanina, a kiedy spoglądamy na Chrystusa, to nie błądzimy. W Ewangelii św. Łukasza mowa jest o tym, jak Jezus powróciwszy do Nazaretu, - słyszeliśmy ten fragment - gdzie dorastał, wszedł do synagogi i odczytał, odnosząc do siebie samego fragment z Księgi proroka Izajasza, gdzie napisano: „Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski od Pana” (Łk 4,18-19). Otóż: tak jak Chrystus posłużył się swoim człowieczeństwem - bo był także człowiekiem - by głosić i wypełniać Boży plan odkupienia i zbawienia - bo był Bogiem - tak też powinno być w przypadku Kościoła. Poprzez swą rzeczywistość widzialną - to wszystko, co jest widoczne - sakramenty i świadectwo nas wszystkich chrześcijan, Kościół jest wezwany każdego dnia, by stawał blisko każdego człowieka, począwszy od ubogich, cierpiących i wykluczonych, aby wszyscy nadal mogli odczuć współczujące i miłosierne spojrzenie Jezusa.

Drodzy bracia i siostry, często jako Kościół doświadczamy naszej kruchości i ograniczeń. Wszyscy jesteśmy słabi i ograniczeni, wszyscy jesteśmy grzesznikami, wszyscy. Nikt spośród nas nie może powiedzieć, że nie jest grzesznikiem. Jeśli ktoś spośród nas nie czuje się grzesznikiem, niech podniesie rękę - zobaczymy jak jest ich wielu! Nie tak nie można, wszyscy jesteśmy grzesznikami! A ta słabość, ograniczenia, grzechy słusznie jeśli budzą w nas głęboki smutek, zwłaszcza, kiedy dajemy zły przykład i zdajemy sobie sprawę, że stajemy się powodem zgorszenia. Ale ile razy słyszeliśmy w okolicy: „Ta osoba jest zawsze w Kościele, ale obmawia wszystkich”. Cóż to za zły przykład, obmawianie drugiej osoby. To nie jest chrześcijańskie, to jest zły przykład: to grzech. W ten sposób dajemy zły przykład: „Jeśli ten czy tamta jest chrześcijaninem, to ja w końcu zostanę ateistą”. Niech nasze świadectwo pozwoli zrozumieć, co to znaczy być chrześcijaninem. Prośmy, byśmy nie byli powodem zgorszenia. Prośmy zatem o dar wiary, abyśmy mogli zrozumieć, że niezależnie od naszej małości i ubóstwa, Pan uczynił nas naprawdę narzędziem łaski i widzialnym znakiem swej miłości wobec całego rodzaju ludzkiego. To prawda, możemy stać się powodem zgorszenia, ale możemy się także stać motywem świadectwa, świadkami mówiącymi: Jezus chce abyśmy tak czynili. Dziękuję.

2014-10-29 10:49

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do Kongijczyków: módlmy się o pokój i czujmy się w Kościele jak w domu

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Do modlitwy o pokój, o współpracę ludów zamieszkujących region Wielkich Jezior Afrykańskich, a także do poczucia się w Kościele, jak w domu zachęcił Ojciec Święty mieszkających we Włoszech przybyszów z Demokratycznej Republiki Konga. Franciszek przewodniczył w bazylice watykańskiej Eucharystii z okazji 25- lecia duszpasterstwa adresowanego do tej grupy imigrantów przebywających w Wiecznym Mieście.

Papież przypomniał, że w czytaniach liturgicznych I niedzieli Adwentu często pojawia się czasownik „przyjść” i zwracając się do Kongijczyków zauważył, że przybyli z daleka, pozostawiając swe domy, ukochane osoby i to, co bliskie. „Przybywszy tutaj znaleźliście gościnę, ale także trudności i rzeczy nieprzewidziane. Ale dla Boga zawsze jesteście mile widzianymi gośćmi. Dla Niego nigdy nie jesteśmy obcymi, ale oczekiwanymi dziećmi. A Kościół jest domem Bożym: dlatego tutaj czujcie się zawsze. jak w domu” – zachęcił Ojciec Święty.
CZYTAJ DALEJ

Szczawno-Zdrój. Budowniczy domów ziemskich odszedł do domu niebieskiego

2025-09-12 15:52

[ TEMATY ]

pogrzeb

Wałbrzych

bp Ignacy Dec

Szczawno‑Zdrój

Daniel Sip

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Podczas uroczystości pogrzebowych śp. Daniela Sipa, budowniczego wielu wałbrzyskich świątyń i filantropa, przy jego trumnie czuwał górniczy poczet honorowy

Podczas uroczystości pogrzebowych śp. Daniela Sipa, budowniczego wielu wałbrzyskich świątyń i filantropa, przy jego trumnie czuwał górniczy poczet honorowy

W wypełnionym po brzegi kościele Wniebowzięcia NMP w Szczawnie-Zdroju, 12 września odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. Daniela Sipa, prezesa firmy Sirbud Minari, filantropa i budowniczego licznych świątyń Dolnego Śląska.

Mszy świętej przewodniczył bp Ignacy Dec, a przy ołtarzu stanęło kilkunastu kapłanów. W ostatniej drodze towarzyszyli mu najbliżsi, władze miasta, górnicy, przedstawiciele środowisk wałbrzyskich i wielu organizacji, które przez lata doświadczały jego wsparcia.
CZYTAJ DALEJ

Abp Przybylski w Piekarach Śl.: Dziękuję za to, że witacie mnie jak w domu

2025-09-12 15:58

[ TEMATY ]

Piekary Śląskie

abp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Andrzej Przybylski

Abp Andrzej Przybylski

- Czasem tak Pan Bóg robi, że zaprasza nas, byśmy się przeprowadzili z jednego domu do drugiego. Ale dom nie jest tam, gdzie są jakieś geograficzne miejsca, mury, ulice. Dom jest tam, gdzie jest ojciec, gdzie jest matka, gdzie są bracia i siostry. Dziękuję za to, że witacie mnie jak w domu. I proszę, przyjmijcie mnie jak swojego, mimo że przychodzę trochę z zewnątrz - mówił abp Andrzej Przybylski podczas Eucharystii w uroczystość NMP Piekarskiej, głównej patronki archidiecezji katowickiej.

12 września, w uroczystość odpustową ku czci NMP Piekarskiej, w piekarskim sanktuarium modlił się abp Andrzej Przybylski. Na początku Eucharystii zapewnił wszystkich o swojej modlitwie za całą archidiecezję, jej mieszkańców, biskupów, księży i osoby życia konsekrowanego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję