Reklama

Aspekty

Po śladach biskupa Wilhelma

Po skończonym etapie diecezjalnym procesu beatyfikacyjnego bp. Wilhelma Pluty nadszedł czas na etap rzymski. Dlatego też do Rzymu wybrała się delegacja z naszej diecezji wraz z biskupami Stefanem Regmuntem i Pawłem Sochą

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 44/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

Rzym

beatyfikacja

Katarzyna Jaskólska

Delagacja prawie w komplecie

Delagacja prawie w komplecie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Delegacja złożona z kilkunastu osób duchownych i świeckich przywiozła ze sobą 9 kartonów wypełnionych dokumentami, zebranymi w trakcie procesu diecezjalnego. Choć był to główny cel pielgrzymki, było też wiele okazji do odwiedzenia miejsc ważnych dla chrześcijańskiego świata. Wiele z nich przed laty odwiedzał również bp Pluta.

To pozytywny znak

Dokumenty złożono w watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych 13 października. Jest więcej niż prawdopodobne, że tymi samymi korytarzami przechodził bp Pluta podczas wizyty „ad limina”. – W naszej delegacji są osoby duchowne i świeckie. W ten sposób chcemy powiedzieć, że nie tylko duchownym zależy na tym, żeby bp Pluta został ogłoszony świętym, ale chce tego i lud wierny – mówił bp Regmunt podczas przyjmowania dokumentów przez ks. Giacomo Pappalarda, kanclerza kongregacji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tak duża delegacja podczas przekazywania dokumentów procesowych to rzadkość, często zajmuje się tym po prostu jedna osoba. – To jest pozytywny znak, że Kościół lokalny troszczy się i bardzo mu zależy na sprawie beatyfikacji Sługi Bożego – skomentował ks. Bogusław Turek, podsekretarz kongregacji, który spotkał się z pielgrzymami i miał okazję posłuchać wspomnień z ust osób, które bp. Plutę pamiętają.

Zaraz po przekazaniu dokumentów pielgrzymi spotkali się z bp. Antonim Stankiewiczem, któremu również leży na sercu pozytywne zakończenie procesu. – Podstawowa droga została już przebyta – cieszy się bp Stankiewicz. – Byłem pierwszym rocznikiem, który był święcony przez bp. Plutę. To on zaproponował mi wyjazd na studia do Rzymu. I za jego zgodą tutaj zostałem. Moją uwagę bardzo zwracała jego pobożność, a także czułość sumienia. To był człowiek, który nikogo nie chciał urazić słowem czy czynem. Pamiętam też prawość jego charakteru i gorliwość. Był dobrym teologiem, co ujawniało się w jego pracy duszpasterskiej. Nawet kiedy jechał w samochodzie, studiował literaturę teologiczną. To był święty biskup i mam nadzieję, że Kościół to wkrótce uzna oficjalnie.

Reklama

Człowiek święty

Podczas Soboru Watykańskiego II w Instytucie Polskim odbywały się narady polskich biskupów. W trakcie pielgrzymki mieszkali tu nasi biskupi, tu też pielgrzymi dwa razy uczestniczyli w Eucharystii. Podczas homilii ks. Grzegorz Cyran, delegat biskupi w procesie diecezjalnym, powiedział: – Kościół jest zbudowany z żywych kamieni. Ślady tych kamieni – mam nadzieję – znajdują się również w tych kartonach, które ze sobą przywieźliśmy.

Bp Paweł Socha oprowadził chętnych po domu, wspominając jednocześnie bp. Wilhelma, z którym wiele lat współpracował. – Gdyby bp Pluta miał coś dzisiaj do nas powiedzieć, jestem pewien, że chciałby, abyśmy żyli w stanie łaski uświęcającej. I żebyśmy się modlili. On uważał, że człowiek, który żyje w stanie łaski uświęcającej, ma w sobie obecność Boga i jego działanie jest przedłużeniem działalności zbawczej Boga. Jeżeli tego nie ma, to człowiek choćby nie wiem, co robił, będzie pozostawał w konflikcie z samym Panem Bogiem. Dla mnie bp Pluta to człowiek święty – podkreślił.

Aktualne po dziś dzień

14 października upłynął pod hasłem audiencji generalnej na Placu św. Piotra, którym bp Pluta niejednokrotnie wędrował. Przechodził tędy również 4 listopada, kiedy udawał się na audiencję u Ojca Świętego, po której pamiątką jest wspólne zdjęcie z polskimi ojcami soborowymi. Tematy poruszane przez bp. Plutę, choćby takie jak dobro rodziny, są aktualne po dziś dzień, bo również na rodzinie skupił się papież Franciszek, przemawiając na audiencji.

Natomiast 15 października pielgrzymi wzięli udział w Mszy św. w Bazylice św. Piotra przy grobie Jana Pawła II (z zapisków bp. Pluty wynika, że w tych kaplicach niejednokrotnie celebrował Eucharystię, m.in. 14 września 1964 r.; w Bazylice również uczestniczył w obradach soborowych).

Reklama

Mszy św. przewodniczył bp Stefan Regmunt, który również wygłosił homilię: – Kościół jest wspólnotą rodzin. Świętość rodzin wpływa na świętość Kościoła. Dlatego też tak bardzo zależy nam, aby każda rodzina była Bożą rodziną. Rodzina to też szkoła świętości. Patrzymy na rodziny, z których wywodzą się święci ludzie: patronka dzisiejszego dnia św. Teresa z Ávila, św. Jan Paweł II, a także nasz diecezjalny sługa Boży bp Wilhelm Pluta.

Msza św. transmitowana była przez Radio Watykańskie, w którym – nawiasem mówiąc – również przed laty bp Pluta przemawiał.

Wiele z nauczania Sługi Bożego pozostało w sercach pamiętających go członków delegacji. – Najbardziej przemawia do mnie jego życie Boże, tak zresztą jest zatytułowany zbiór jego pism i myśli. Jako młoda dziewczyna słuchałam jego homilii. Wszystkich zachęcał do prowadzenia głębokiego życia wewnętrznego, czyli życia Bożego w nas, poprzez medytację. Zostawił nam punkty, według których możemy codziennie medytować Słowo Boże. Kiedy pracowałam w wydziale charytatywnym w kurii biskupiej w Gorzowie, pamiętam, że to też był jego priorytet, to duszpasterstwo dobroczynne. Był też prekursorem, jeśli chodzi o duszpasterstwo rodzin – mówi s. Maria Piętak. – Codziennie modlę się przez wstawiennictwo bp. Wilhelma. Zresztą to również jego zasługa, że tu jestem, ponieważ na wyjazd zagraniczny potrzebuję zgody przełożonej i o tę zgodę bp. Wilhelma prosiłam. W naszej kurialnej kaplicy leżą obrazki z modlitwą o jego beatyfikację, odmawiamy ją po „Aniele Pańskim”, dlatego znam ją już na pamięć.

A dalej będzie tak

Podczas pielgrzymki padały też pytania o to, jak dalej będzie przebiegał proces. Dotychczasowy Trybunał Beatyfikacyjny wygasł, ponieważ spełnił swoje zadanie, jakim było przesłuchanie świadków. Postulatorem na etapie rzymskim ogłoszony został ks. Dariusz Gronowski, który będzie teraz współpracował z pracownikami Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. – Pierwszą rzeczą, jaką muszę zrobić, jest wystąpienie z prośbą do kongregacji o wydanie reskryptu otwarcia akt. Po otwarciu akt procesu (czyli oficjalnym rozpoczęciu etapu rzymskiego) i oprawieniu ich nastąpi weryfikacja poprawności przeprowadzenia procesu diecezjalnego, a po niej pisanie „Positio”. „Positio” jest to księga zawierająca najważniejsze elementy materiału dowodowego zebranego na etapie diecezjalnym, tzn. zarówno najważniejsze elementy zeznań świadków, biografię biskupa, relację komisji historycznej, wota cenzorów teologów i teksty różnych dokumentów, wybranych w trakcie pisania „Positio”. Do tego dojdzie część zawierająca najważniejszą argumentację, mówiącą o cnotach heroicznych bp. Pluty, jak i o sławie świętości – wyjaśnia ks. Gronowski. – Gdy już „Positio” jest gotowe, na jego podstawie kongregacja orzeka o tym, czy faktycznie kandydat cieszy się sławą świętości i czy posiadał cnoty heroiczne. Oczywiście nie jest tak, że kongregacja orzeka to od razu po ukończeniu „Positio”. Trzeba czekać w kolejce, ze względu na wielość procesów, które trafiają do Rzymu. Mogą zaistnieć ważne przyczyny, dla których kongregacja mogłaby zadecydować o zakończeniu jakiejś konkretnej sprawy poza kolejnością; takim ważnym argumentem może być cud za wstawiennictwem Sługi Bożego.

Reklama

Bp Socha zachęca: – Teraz chodzi o to, by podsuwać różnym ludziom, zwłaszcza chorym, osobom w sytuacji krańcowej obrazki z modlitwą o beatyfikację. Niech się modlą, bo w ten sposób można wyprosić u Pana Boga wiele łask. A może nawet wydarzy się cud.

– Istotne jest, żeby była to modlitwa za wstawiennictwem jednej konkretnej osoby, czyli nie może być tak, że ktoś prosił jednocześnie o wstawiennictwo bp. Plutę i np. św. Jana Pawła II. Jedyny wyjątek stanowi tu Matka Boża, o Jej wstawiennictwo można prosić zawsze – dopowiada ks. Gronowski.

2015-10-29 12:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jutro w Rzymie beatyfikacja Klelii Merloni – apostołki milości

[ TEMATY ]

Rzym

beatyfikacja

wikipedia.org

W sobotę 3 listopada w bazylice św. Jana na Lateranie prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Angelo Becciu ogłosi błogosławioną Włoszkę Klelię Merloni. Ta żyjąca na przełomie XIX i XX wieku zakonnica założyła Zgromadzenie Sióstr Apostołek Najświętszego Serca Jezusowego oraz zasłynęła jako wielka czcicielka miłości Bożej.

Oto krótki życiorys nowej błogosławionej.

CZYTAJ DALEJ

Hiobowe wieści dla katechetów

2024-05-14 08:36

[ TEMATY ]

szkoła

katecheza

oświata

korepetycje z oświaty

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Nie mogli być wychowawcami, ale będą musieli uczyć w klasach mających nawet po 30 uczniów z różnych roczników. MEN przygotowuje nowe "elastyczne" zasady organizowania lekcji religii w szkołach i placówkach oświatowych. Konsultacje publiczne i uzgodnienia międzyresortowe projektu rozporządzenia potrwają do 29 maja a nowelizacja ma wejść w życie już od 1 września br. To krok do likwidacji religii.

Jak zakłada projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach łączone lekcje religii lub etyki będzie można organizować również w tych klasach, w których dotychczas były one prowadzone osobno.

CZYTAJ DALEJ

Mario na Piaskach do której z pieśniami szli karmelici skrzypiąc trzewikami módl się za nami

2024-05-15 20:45

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

pl. wikipedia.org

Matka Boża Piaskowa

Matka Boża Piaskowa

W naszej majowej wędrówce, której szlak wyznaczył ks. Jan Twardowski docieramy dziś do Krakowa, by na chwilę zatrzymać się w cieniu karmelitańskiej duchowości. Po kilku dniach wędrówki przybyliśmy ponownie do Krakowa, gdzie na przedmieściach dawnego miasta – zwanym „Na Piasku” znajduje się ufundowany przez Władysława Jagiełłę i jego małżonkę Jadwigę kościół ojców karmelitów. To w tej świątyni uklękniemy dziś przed obrazem Matki Bożej Piaskowej, nazywanej też „Panią Krakowa”.

Obraz, który zatrzymuje dziś nasza uwagę znajduje się w kaplicy przy kościele Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny. Jest jednym z najpopularniejszych wizerunków Bogurodzicy w mieście. Wizerunek jest nietypowy w porównaniu do tych, które widzieliśmy do tej pory. Nie jest rzeźbą ani obrazem malowanym na desce czy płótnie. Ten, przed którym dziś się zatrzymujemy zgodnie z myślą ks. Jana jest malunkiem wykonanym na tynku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję