Reklama

Widziane z Brukseli

Widziane z Brukseli

Udawani uchodźcy

Jak odróżnić prawdziwych uchodźców od tych, którzy uchodźców udają?

Niedziela Ogólnopolska 41/2015, str. 45

[ TEMATY ]

uchodźcy

polityka

robertopierucci/pl.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mówiąc o uchodźcach, wielu ma przed oczami dramatyczne sceny. Tłumy ludzi z narażeniem życia przedzierają się do Europy. Widać tam zarówno kobiety, małe dzieci, jak i młodych, zdrowych mężczyzn. Jak odróżnić wśród nich prawdziwych uchodźców, czyli tych zdefiniowanych w Konwencji Genewskiej, uciekających z terenów objętych wojną w celu ratowania życia, od emigrantów ekonomicznych i terrorystów, czyli od tych, którzy uchodźców udają? Jest to niemal tak trudne, jak wiara w słowa polskiej premier Ewy Kopacz, że jej rząd sobie z tym poradzi. Wielu szturmujących granice Unii Europejskiej nie ma dokumentów, gdyż je zgubili bądź wyrzucili do morza. Także inni, okazujący paszporty, nie są w stanie umknąć z pola podejrzeń. Załatwienie podrobionych papierów nie stanowi bowiem większego problemu. Już za kilkaset euro można kupić paszport i uzyskać nową tożsamość. Przekonali się o tym holenderscy dziennikarze, którzy nabyli zarówno paszport, jak i dowód osobisty dla premiera Holandii Marka Ruttego. Przesłali jego zdjęcie, podali zmyślone imię i nazwisko – Malek Ramadan – zapłacili i ich premier stał się syryjskim uchodźcą. Blankiety i pieczęcie były oryginalne, gdyż kupili je od bojowników Państwa Islamskiego – ISIS, którzy przejęli wiele biur paszportowych z całym wyposażeniem. Również w Turcji bardzo łatwo kupić dane osobowe jakiegoś nieżyjącego Syryjczyka. Ze ścieżki tej korzystają zarówno terroryści, którzy wraz z nabyciem nowych dokumentów „gubią” swoją tożsamość, jak i zwykli emigranci ekonomiczni. O ile ci pierwsi najprawdopodobniej będą organizować i aktywizować w Europie ośrodki terrorystyczne, o tyle drudzy nastawieni są przede wszystkim na znaczące polepszenie bytu materialnego. Często domagają się tego w sposób zdecydowany i agresywny. Nawet wielu z tych, którzy trafili do Niemiec i Szwecji, narzeka na kiepskie warunki, twierdząc, że ich oszukano. Przybyła do Niemiec pięcioosobowa libijska rodzina protestowała przed komisariatem policji, rozrzucając podarowane jedzenie, gdyż udostępnione im 66-metrowe mieszkanie uważali za zbyt małe. Być może dostaną jeszcze odszkodowanie, jak mieszkający we Włoszech w obozach dla uchodźców przybysze z Tunezji, skarżący się na nieodpowiednie warunki. Jako zadośćuczynienie Europejski Trybunał Praw Człowieka przyznał po 10 tys. euro każdemu pokrzywdzonemu. W swoim orzeczeniu oparł się na art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, dotyczącym... zakazu tortur i nieludzkiego traktowania. Ale to podobno dotyczyło jeszcze tych prawdziwych, a nie udawanych uchodźców.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-10-07 08:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

PKWP: Pomagajmy uchodźcom w miejscach ich aktualnego pobytu

[ TEMATY ]

uchodźcy

Kościół

episkopat

Archiwum Niedzieli Legnickiej

Jednym z rozwiązań problemu imigracji na skutek wojen jest pomoc w miejscu, gdzie aktualnie uchodźcy przebywają. Przyjęcie do własnego kraju obcych religijnie i kulturowo ludzi, choć czasami jest konieczne, powoduje nowe problemy, które nie do końca da się przewidzieć - podkreśla ks. Marcin Dąbrowski z Papieskiego Stowarzyszenia „Pomoc Kościołowi w Potrzebie”. Według Stowarzyszenia, dopóki imigranci są bezpieczni na terenach bliskich im kulturowo, należy im zapewnić godne warunki życia właśnie tam.
CZYTAJ DALEJ

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

MŚ siatkarzy – Polacy zagrają o brąz

2025-09-27 14:15

[ TEMATY ]

siatkówka

Autorstwa Steffen Prößdorf/commons.wikimedia.org

Polscy siatkarze przegrali z Włochami 0:3 (21:25, 22:25, 23:25) w półfinale mistrzostw świata na Filipinach. Podopieczni trenera Nikoli Grbica w meczu o brązowy medal zagrają w niedzielę o godz. 8.30 czasu polskiego z Czechami, którzy wcześniej przegrali z Bułgarami 1:3.

Sobotni mecz był powtórką z finału ostatniej edycji globalnego czempionatu. Trzy lata temu w katowickim Spodku również górą byli Włosi, którzy staną w niedzielę przed szansą na obronę tytułu. Ich rywalami w decydującym spotkaniu będą Bułgarzy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję