Reklama

Oswajanie wiary

Straszne piękno Apokalipsy

Apokalipsa jest księgą Pisma Świętego, która budzi niepokój. Znamy poszczególne czytania z liturgii Mszy św., ale z takich fragmentów trudno jest złożyć całość… „Aby zrozumieć Apokalipsę, trzeba przeczytać ją w całości” – twierdzi ks. Fabio Bartoli, autor książki „Wyjdź, ludu mój, z Babilonu. Dobra Nowina Apokalipsy: opór i radość”, która od niedawna jest na polskim rynku wydawniczym

Niedziela Ogólnopolska 31/2015, str. 52-53

[ TEMATY ]

Niedziela Młodych

ornitozavr/Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

AGNIESZKA KONIK-KORN: – Jak we właściwy sposób poznawać tę księgę?

Reklama

KS. FABIO BARTOLI: – Największy problem w interpretacji Apokalipsy bierze się właśnie stąd, że czyta się ją we fragmentach. Natomiast jeżeli czytamy ją tak, jak się czyta np. powieść, wówczas sens pojawia się w sposób bardzo jasny.
Ta księga to najdłuższa przemowa Chrystusa Zmartwychwstałego. Apokalipsa to jest Ewangelia, to Słowo Jezusa, który powierza św. Janowi przesłanie dla siedmiu Kościołów prowincji Azji, odpowiadającej obecnej śródziemnomorskiej Turcji. To przesłanie prorockie i bardzo mocne. Tym, co Pan Jezus chce pokazać Janowi w Apokalipsie, jest fakt, że rzeczywistość nieba i ziemi to nie są dwie rzeczywistości rozłączone, rozdzielone, ale to, co dzieje się w niebie, ma odbicie na ziemi, i odwrotnie. To prawda, że podczas tej liturgii zdarzają się rzeczy, które mogą wydawać się przerażające, dramatyczne, ale nie wolno zapomnieć, że ta liturgia, to jest liturgia oblubieńcza, jej końcem są zaślubiny Chrystusa z Kościołem. Mój wielki mistrz, prof. Luis Alonso Schökel, który wykładał na Uniwersytecie Gregoriańskim, mówi, że całe Pismo Święte jest zawarte w dwóch świętach zaślubin – w małżeństwie Adama i Ewy oraz w zaślubinach Chrystusa z Kościołem. Można więc powiedzieć, że Pismo Święte jest drogą do Apokalipsy, ta zaś jest punktem końcowym, kulminacją całego Objawienia. Na Apokalipsę nie trzeba patrzeć z obawą, ale z wielką nadzieją. Ostatnie słowa Apokalipsy są przepiękne: „A Duch i Oblubienica mówią: «Przyjdź!». I kto słucha, ten niech powtórzy «Przyjdź!»”. Pan Jezus mówi: „Oto Ja przyjdę szybko”. To jest przesłanie Apokalipsy.

– W jaki sposób podejmować trudną lekturę Słowa Bożego w codziennym zabieganiu, na różnych etapach życia? Jak znaleźć czas na modlitwę i rozważanie Pisma Świętego, by były one owocne i stanowiły prawdziwe spotkanie z Panem Bogiem?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– W tradycji Izraela istnieje zasadniczy element, który jest sercem tej tradycji. To szabat, czas, w którym mówimy Panu Bogu: „Ty jesteś Panem czasu”. To jest właśnie moment, w którym zatrzymuję moją pracę i mówię Bogu, że to On ma prymat nad wszystkimi rzeczami. Jestem przekonany, że wrażenie braku czasu, które mamy, jest w dużej części tylko wrażeniem spowodowanym przez lęk. Bardzo rzadko kochamy to, co robimy. Modlitwa wyzwala mnie z lęku i daje radość czynienia tego, co robię. W ten sposób odnoszę wrażenie, że mój czas się pomnaża. A więc jestem w stanie przyjąć wszystko bez lęku i z radością. I jestem w stanie zrobić wszystko o wiele łatwiej i w krótszym czasie. Św. Tomasz z Akwinu mówił, że odpoczynek nie polega na niepracowaniu, ale na pracy z radością. Jest też inna rzecz, o której trzeba powiedzieć – żeby nauczyć się zarządzania czasem w życiu duchowym, bardzo ważne jest skupianie się na rzeczach zasadniczych.

– Jak to zrobić?

Reklama

– Podam taki przykład: dziś obudziłem się późno i ponieważ wczoraj wieczorem byłem bardzo zmęczony, rano usiadłem przy stole, aby ułożyć program dnia. Pierwszą rzeczą było ustalenie, kiedy będę miał dziś czas na modlitwę – na Laudesy, na Godzinę Czytań, na Mszę św. A później na podstawie tego, zbudowałem resztę planu dnia. To bardzo ważne. Należy wcześniej dać prymat Panu Bogu, a całą resztę zbudować wokół tego. Czas to jest inna nazwa porządku, jaki dajemy różnym rzeczom. Jak ktoś mówi, że nie ma czasu, to tak, jakby mówił, że ta rzecz go w gruncie rzeczy nie interesuje.

– Apokalipsa napisana jest bardzo specyficznym, symbolicznym językiem, który nie jest dla nas do końca zrozumiały. W jaki sposób poznawać tę symbolikę? Czy jest ona rzeczywiście tak bardzo skomplikowana, jak się wydaje?

Reklama

– Jesteśmy przyzwyczajeni do języka bardzo technicznego. Myślę, że jest to jedno z największych nieszczęść XXI wieku. Nie potrafimy mówić językiem poetów, artystów, malarzy, dzieci. Dlatego też nie używamy już języka obrazów, ale języka sformułowań. Ale sformułowania w rzeczywistości są abstraktami, tak jak obrazy. A nie można mówić o Bogu bez używania języka obrazów. Nie można mówić nie tylko o rzeczywistościach duchowych, ale i o rzeczywistościach psychologicznych bez używania języka metafor, przenośni. Kiedy np. mówię, że dotknęło mnie jakieś doświadczenie, to nie oznacza, że zostałem dotknięty fizycznie. Kiedy mówię, że coś mnie uderzyło, to oczywiście używam przenośni, nie oznacza to, że otrzymałem cios. My używamy języka bardzo zredukowanego. Wiadomo, że gdy rozmawiamy o wyścigach psów czy o kwestiach technicznych, możemy używać języka bardzo specyficznego. Ale jest to bardzo nudne.
Piękne rzeczywistości życia muszą być opowiadane przy pomocy metafor. Powinniśmy na nowo nauczyć się używać języka, żeby napełnić się tym pięknem, o którym już zapomnieliśmy.
Księga Apokalipsy jest pełna piękna. Piękna często strasznego, ale piękno... jest straszne. Problemem jest to, że my nie jesteśmy przyzwyczajeni do tych mocnych, strasznych obrazów piękna, więc nie jesteśmy też w stanie cieszyć się nimi i gustować w nich.

* * *

Ks. Fabio Bartoli
Urodził się w rodzinie rzymskich intelektualistów. Młodzieńcza pasja do filozofii egzystencjalnej zaprowadziła go do odkrycia Kościoła i powołania kapłańskiego. Studiował filozofię i teologię z najlepszymi teologami katolickiej odnowy posoborowej w Rzymie. Zakończył studia pracą licencjacką o chrystologii Josepha Ratzingera, którą pozytywnie ocenił papież Benedykt XVI. Po ciężkim wypadku, który przerwał jego karierę naukową, poświęcił się całkowicie pracy pastoralnej, od prowadzenia parafii do pracy ze zgromadzeniami zakonnymi i ruchami odnowy Kościoła. Od 20 lat jest związany ze Wspólnotą „Maryja” Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej.

* * *

Ludzie zazwyczaj nie uznają Księgi Apokalipsy za Ewangelię, sądzą, że jest raczej przepowiednią nieszczęść. A przecież Apokalipsa naprawdę jest „Dobrą Nowiną” i to na dodatek najlepszą z całego Pisma Świętego. Książka ks. Fabia Bartolego przyjmuje formę przewodnika, dzięki któremu możemy doświadczyć Apokalipsę we własnym życiu i to jako drogi ku wyzwoleniu, wędrówki ku niebiańskim godom. Księga Apokalipsy jest również podręcznikiem oporu i chrześcijańskiej radości, pomagającym zrozumieć ostateczny sens naszego życia i powołania.

Ks. Fabio Bartoli, „Wyjdź, ludu mój, z Babilonu. Dobra Nowina Apokalipsy: opór i radość”, wyd. Bratni Zew

* * *

Konkurs!!!

Twoje zarządzanie czasem...
Jak znajdujesz go dla Boga?
Napisz na naszym fb!
Za najciekawsze posty książki ks. Fabia Bartolego.

www.facebook.com/NiedzielaMlodych

2015-07-29 08:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzień Pełen Łaski

Ponad pół tysiąca osób, głównie młodych, zgromadziło się na jednodniowym spotkaniu modlitewnym o nazwie Dzień Pełen Łaski, które odbyło się 7 października br. w Warszawie
CZYTAJ DALEJ

Rozpoczął się XII Zjazd Gnieźnieński

2025-09-11 18:13

[ TEMATY ]

XII Zjazd Gnieźnieński

Archidiecezja Gnieźnieńska

XII Zjazd Gnieźnieński

XII Zjazd Gnieźnieński

Pokój nie jest jedynie brakiem wojny, ale nade wszystko wartością i obowiązkiem powszechnym, zakorzenionym w samym Bogu. Jestem głęboko przekonany, że Zjazd Gnieźnieński, w czasie którego chcemy szukać dróg do pokoju, pozwoli nam z tak oczyszczonym sercem z nadzieją budować przyszłość Europy - powiedział Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas ceremonii otwarcia XII Zjazdu Gnieźnieńskiego, który od czwartku do niedzieli potrwa w Gnieźnie pod hasłem "Odwaga pokoju. Chrześcijanie razem dla przyszłości Europy".

Ceremonię otwarcia XII Zjazdu Gnieźnieńskiego poprowadziła Paulina Guzik, dziennikarka, szefowa działu zagranicznego amerykańskiej Agencji OSV News, która przypomniała, że 1000 lat temu w Gnieźnie przywódcy Polski i Niemiec mieli odwagę spotkać się, aby ustalić pokojowy porządek Europy. - Dziś tak wiele miejsc na świecie - w tym tak drogie naszemu sercu Ukraina czy Ziemia Święta - znajdują się w ogniu wojny. Dlatego 1000 lat po pierwszym Zjeździe Gnieźnieńskim dziś spotykamy się, by mieć odwagę pokoju w Europie i w świecie - powiedziała, nawiązując do hasła gnieźnieńskiego spotkania.
CZYTAJ DALEJ

Najpierw Msza, potem rzeźba, czyli… parafialna siłownia!

2025-09-11 21:50

[ TEMATY ]

Radomsko

siłownia

Maja Piotrowska

Ks. Zbigniew Wojtysek zachęca do korzystania z parafialnej siłowni

Ks. Zbigniew Wojtysek zachęca do korzystania z parafialnej siłowni

Kościół chce dbać nie tylko o duszę, ale i o całokształt, bo jak to mówią w zdrowym ciele, zdrowy duch! W parafii świętego Maksymiliana w Radomsku powstała więc... siłownia. Siłka u Maksa była przede wszystkim pomysłem młodzieży przy naszym duszpasterskim wsparciu – mówi wikariusz ksiądz Zbigniew Wojtysek.

– Cieszymy się, kiedy młodzi mogą się rozwijać całościowo, duchowo, ale też fizycznie. W haśle w zdrowym ciele, zdrowy duch odnajduje się również kształtowanie młodego człowieka i stąd inicjatywa Siłki u Maksa – mówi portalowi niedziela.pl ks. Wojtysek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję