Reklama

Kościół

O. Pasolini w Adwencie: Jedność nie wymazuje różnorodności

W drugiej medytacji adwentowej, wygłoszonej w obecności Leona XIV i kardynałów, kaznodzieja Domu Papieskiego o. Roberto Pasolini mówił o budowie jedności Kościoła, która jednak nie oznacza wymazywania różnorodności. Ostrzegał przed ryzykiem „myślenia jednolitego”, jak w totalitaryzmach, a także przed skrajnymi postawami tradycjonalizmu i progresywizmu w Kościele - informuje Vatican News. Zachęcał do powrotu do serca Ewangelii.

2025-12-12 12:48

[ TEMATY ]

adwent

O. Pasolini

Leon XIV

Vatican Media

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jakiej jedności powinniśmy być świadkami? I jak zaoferować światu wiarygodną komunię, która nie będzie jedynie ogólnym wezwaniem do braterstwa? To były główne pytania poruszone w centrum drugiej z trzech adwentowych medytacji ojca Roberto Pasoliniego, kaznodziei Domu Papieskiego. Temat tych rozważań brzmi: „Oczekując i przyspieszając przyjście dnia Bożego”.

Wieża Babel i lęk przed rozproszeniem

Po pierwszej medytacji z 5 grudnia poświęconej „Paruzji Pana”, o. Pasolini rozwinął dziś swoją refleksję wokół trzech obrazów: wieży Babel, Pięćdziesiątnicy i odbudowy świątyni jerozolimskiej. Pierwszy obraz – miasta obwarowanego i bardzo wysokiej wieży – symbolizuje ludzką rodzinę, która po potopie stara się zapanować nad „lękiem przed rozproszeniem”. Jednak ten projekt – wg o. Pasoliniego - kryje w sobie „śmiertelną logikę”, ponieważ jedność jest poszukiwana „nie przez składanie różnic, lecz przez uniformizm”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„To marzenie o świecie, w którym nikt nie jest inny, nikt nie ryzykuje, wszystko jest przewidywalne” – zauważył ojciec Pasolini, podkreślając, że do budowy wieży użyto nie nieregularnych kamieni, ale cegieł idealnie takich samych. Wynik jest jednolitością, ale pozorną i złudną, ponieważ „osiągniętą kosztem wyeliminowania indywidualnych głosów”.

Totalitaryzmy i algorytmy

Reklama

Kaznodzieja odwołał się stąd do czasów współczesnych, czyli do totalitaryzmów XX wieku, które narzucały „myślenie jednolite”, uciszając i prześladując sprzeciw. Jednak „za każdym razem, gdy jedność buduje się przez tłumienie różnic – dodał – efektem nie jest komunio, lecz śmierć”.

Dodał, że również dziś, „w erze mediów społecznościowych i sztucznej inteligencji”, nie brakuje zagrożeń związanych z uniformizacją, wręcz przeciwnie: przybierają one nowe formy, w których algorytmy tworzą „jednolite bańki informacyjne”, przewidywalne schematy redukujące ludzką złożoność do standardów, platformy dążące do szybkiego konsensusu, karzące „refleksyjny sprzeciw”.

To pokusa, która „nie oszczędza nawet Kościoła” – wyjaśnił kapucyn, przypominając, jak wielokrotnie w historii jedność wiary była mylona z uniformizmem, na szkodę „powolnego rytmu komunii, która nie boi się konfrontacji i nie kasuje niuansów”.

Różnica jest gramatyką istnienia

Tymczasem – kontynuował o. Pasolini - świat zbudowany na utopii identycznych kopii, „jest przeciwieństwem stworzenia”, ponieważ „Bóg tworzy, oddzielając, rozróżniając, różnicując” światło od ciemności, wody od ziemi, dzień od nocy. W tym sensie „różnica jest samą gramatyką istnienia”, a jej odrzucenie oznacza odwrócenie „twórczego impulsu” w poszukiwaniu fałszywego poczucia bezpieczeństwa, które w rzeczywistości jest „odrzuceniem wolności”.

Bóg przywraca godność jednostkom

Reklama

Zamieszanie języków, którym Bóg odpowiada na wieżę Babel, nie jest więc karą, lecz „terapią”, podkreślił ponownie kaznodzieja Domu Papieskiego: Pan „przywraca godność jednostkom”, ofiarowując ludzkości na nowo „najcenniejsze dobro”, czyli „możliwość, by nie być wszyscy tacy sami”. Bo „nie ma komunii bez różnicy”.

Pentekostes – symbol komunii

Drugi obraz, czyli Pięćdziesiątnica (z gr. Pentekostes), jest symbolem komunii mimo braku uniformizmu. Apostołowie mówią swoimi językami, a słuchacze rozumieją swoje, ponieważ „różnorodność pozostaje, ale nie dzieli”; różnice nie są eliminowane, aby stworzyć jedność, lecz przekształcane „w tkankę szerszej komunii”.

Bez skrótów konserwatyzmu i bezkrytycznej innowacji

Na koniec ojciec Pasolini przedstawił trzeci obraz, świątynię jerozolimską, wielokrotnie niszczoną i odbudowywaną. Każda odbudowa, wyjaśnił, „nigdy nie może być liniową drogą”, ponieważ będzie się składać z „entuzjazmów i łez, nowych zrywów i głębokich tęsknot”. To wszystko stanowi „cenny kompendium” dla zrozumienia „wiecznej potrzeby” odnowy Kościoła, którą dobrze uosabia święty Franciszek z Asyżu. Kościół jest bowiem powołany, by pozwalać się nieustannie odbudowywać, aby ukazywać „piękno Ewangelii”, pozostając wiernym sobie i jednocześnie „służąc światu”.

Kościół, który się odnawia, to ten, który potrafi „przyjmować różnorodność” i jest zdolny do „autentycznej walki duchowej”, wolnej od „skrótów czystego konserwatyzmu i bezkrytycznej innowacji”. Tak, jak Izraelici po powrocie z niewoli babilońskiej odbudowywali mury Jeruzalem z mieczem przy pasie, tak każdy winien pracować nad odnową Kościoła będąc gotowym do walki duchowej. I – na wzór Izraelitów – każdy jest odpowiedzialny za własny odcinek budowy.

Sobór Watykański II i „wiosna Ducha”

Ostatnią refleksję ojciec Pasolini poświęcił Soborowi Watykańskiemu II: sześćdziesiąt lat po tym zgromadzeniu, nazywanym „wiosną Ducha”, widać zarówno „spadek praktyk, liczb i historycznych struktur życia chrześcijańskiego”, jak i nowe ruchy Ducha objawiające się w „centralnym miejscu Słowa Bożego”. Jak mówił, droga synodalna stała się „konieczną formą”, a chrześcijaństwo kwitnie w wielu regionach świata.

Powrót do serca Ewangelii

Spadek — wyjaśnił kaznodzieja — staje się upadkiem, gdy Kościół traci świadomość swojej sakramentalnej natury i postrzega się jako organizację społeczną, redukując wiarę do etyki, liturgię do występu, a życie chrześcijańskie do moralizatorstwa. Tymczasem, poza ideologicznymi stanowiskami, takimi jak tradycjonalizm i progresywizm, spadek może stać się czasem łaski w momencie, gdy Kościół powraca do serca Ewangelii, oddalając się od ludzkich strategii, podziałów, które dzielą i czynią każdy dialog jałowym, a także od „natychmiastowych i łatwych rozwiązań”.

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do Polaków: pojednanie i przebaczenie są możliwe

2025-12-10 11:23

[ TEMATY ]

Papież do Polaków

Leon XIV

papieskie pozdrowienie

Vatican Media

Pozdrawiając Polaków podczas dzisiejszej audiencji generalnej, Leon XIV nawiązał do orędzia pojednania, jakie biskupi polscy skierowali do biskupów niemieckich sześćdziesiąt lat temu, a które zmieniło historię Europy. „Niech słowa tamtego dokumentu - «Przebaczamy i prosimy o przebaczenie » - będą dla zwaśnionych dziś narodów świadectwem, że pojednanie i przebaczenie są możliwe” - powiedział Ojciec Święty.

„Witam serdecznie Polaków! Zwłaszcza organizatorów i uczestników konferencji poświęconej orędziu pojednania, jakie biskupi polscy skierowali do biskupów niemieckich sześćdziesiąt lat temu, a które zmieniło historię Europy. Niech słowa tamtego dokumentu – « Przebaczamy i prosimy o przebaczenie» – będą dla zwaśnionych dziś narodów świadectwem, że pojednanie i przebaczenie są możliwe, gdy rodzą się z obustronnego pragnienia pokoju i wspólnego działania, w prawdzie, dla dobra ludzkości. Wszystkim wam błogosławię!”.
CZYTAJ DALEJ

Kalendarz Adwentowy: Pokój jak rzeka, serce jak dziecko

2025-12-11 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Karol Porwich/Niedziela

• Iz 48, 17-19 • Mt 11, 16-19
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego musimy zakazać telefonów – dla dobra dzieci, relacji i… sensu edukacji

2025-12-12 20:11

[ TEMATY ]

szkoła

felieton

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

W debacie o edukacji padają słowa: „innowacja”, „nowoczesność”, „cyfrowa przyszłość”. A tymczasem najważniejsza rzecz dzieje się tuż pod naszymi nosami: dzieci przestają być w szkole obecne. Dosłownie i w przenośni. W świecie pełnym ekranów szkoła jest jednym z ostatnich miejsc, które może (i musi) dać im ukojenie od cyfrowego zgiełku. Dlatego zakaz telefonów nie jest zamachem na wolność, lecz oddechem dla ich młodych, przeciążonych głów.

Pracowałem w dwóch szkołach o diametralnie różnych zasadach: w jednej dzieci mogły używać telefonów na przerwach, w drugiej – nie. Różnica była uderzająca. W szkole, gdzie telefony były dozwolone, uczniowie wchodzili na lekcję jak w półśnie. Jeszcze kończyli misję w grze, scrollowali w telefonie, odpisywali na wiadomości. Oczy przyklejone do ekranu, a w tle – dzwonki powiadomień. Było normalne, że w trakcie zajęć ktoś odbierał telefon od rodzica: „Ale to mama, proszę pana”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję