Reklama

100 lat dla IPN!

Niedziela Ogólnopolska 22/2015, str. 35

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy 15 lat temu powstawał Instytut Pamięci Narodowej, nasza wiedza dotycząca okresu Polski Ludowej była szczątkowa. Propagandowa wersja PRL-u, w której dominowała troska władzy o lud pracujący miast i wsi, mieszała się z doświadczeniem Polaków, widzących jedynie codzienność i zewnętrzność systemu: powtarzające się niemal w cyklu 5-latek puste półki sklepowe, Fundusz Wczasów Pracowniczych z rodziną i pluskwami, radioodbiorniki „Pionier” z zagłuszającym głos red. Jana Nowaka-Jeziorańskiego świdrującym uszy dźwiękiem, ewentualnie telewizory, od czarno-białych po samozapalające się „jowisze”, czy też smakowanie w latach 70. coca-coli i jazdy małym fiatem do NRD i z powrotem; słowem – „najweselszy barak w obozie”. W tle codzienności pierwszy sekretarz i lawina pustosłowia w jedynych mediach o różnych tylko tytułach, od „Trybuny Ludu” po „Ekspres Wieczorny”. Mocniej brzmiały w uszach i pamięci z jednej strony słowa gen. Jaruzelskiego o „mniejszym złu”, o wichrzycielach i ekstremie „Solidarności”, z drugiej, w 1989 r. – o polskiej drodze do demokratyzacji, której nieodzownym elementem miał być – rzekomo – okres stanu wojennego. Najmocniej, na szczęście, wybrzmiewały słowa Jana Pawła II.

Reklama

Systematyczną wiedzę na temat systemu komunistycznego my, Polacy, zaczęliśmy uzyskiwać dopiero 15 lat temu. Wtedy bowiem powstała instytucja, która w ciągu kolejnych kilku lat przejęła – do tej pory ściśle tajne i do 1990 r. kontrolowane przez komunistów i bezpiekę – akta aparatu bezpieczeństwa, by je udostępnić czytelnikom prac naukowych, upowszechnić w formie wystaw i dzieł edukacyjnych. W ciągu tych 15 lat staliśmy się bez wątpienia społeczeństwem wyzwolonym z cienia PRL-owskiego kłamstwa, a zatem dużo bardziej wolnym od uwarunkowań z przeszłości. Szczególnie w latach prezesury Janusza Kurtyki (2005-10) mogliśmy – także z racji lepszej kondycji budżetu państwa do 2008 r. i opieki Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego do 2010 r. – w sposób dywanowy dotrzeć do Polaków z wynikami naszych prac badawczych, np. cyklem wystaw o „twarzach bezpieki”, o prawdziwych sylwetkach Żołnierzy Wyklętych, o pokoleniu „Solidarności”, o ofiarach stanu wojennego, o śladach zbrodni: katowniach, mordercach i ich zleceniodawcach. Odkrywaliśmy prawdę o systemie, o ludziach, którzy go tworzyli w imię interesów Moskwy, którzy torturowali niezłomnych czy też mataczyli w latach 80., by podwykonawcy mieli poczucie bezkarności. Zrozumieliśmy, że my, Polacy, byliśmy ofiarami komunizmu, a nie beneficjentami systemu rzekomej równości społecznej. Byliśmy bowiem jako społeczeństwo poddawani manipulacji, pozbawiani autorytetów, zamykani w kloszu i męczeni codziennymi problemami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ekipy Bieruta, Gomułki i kolejnych pierwszych sekretarzy, choć w różny sposób, prowadziły stałą walkę z Kościołem i katolicyzmem, wprowadzając w nasze zbiorowe umysły materializm, doktrynę marksistowską, która miała nas zniewolić i zabrać nam zdolność do krytycyzmu, pozbawić nadziei. Dzięki odkrywanej przez IPN historii najnowszej mogliśmy postawić pomniki właściwym bohaterom, a powyrzucać (przynajmniej częściowo) na śmietnik symbole kłamstwa i zniewolenia. W dzisiejszym rankingu wielkich Polaków prym wiodą Jan Paweł II, Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński i rotmistrz Witold Pilecki oraz budowniczowie Polski Odrodzonej z Józefem Piłsudskim oraz Romanem Dmowskim na czele. Czy pamiętają Państwo, gdzie staliśmy (-iście) w 1989 r.? Jak daleko od tych postaci, a jak blisko Jaruzelskiego, Kiszczaka i ZOMO? Nasza świadomość zmienności własnych przekonań, własnej wiedzy, dotyczących tak niedawnej historii, jest zapewne ułomna. Nie mamy czasu, by się nad tym zastanowić.

W czerwcu 2015 r. mija 15. rocznica powstania IPN, instytucji powołanej przez parlament III RP – głosami pokolenia „Solidarności”. To jedna z najlepszych decyzji, które udało się wypracować w ciągu tych 26 ostatnich lat. Dobre i to! Czy warto śpiewać IPN-owi „100 lat”? Ano warto, by żadnej władzy nie zachciało się mieć pokusy, by zawłaszczyć Polskę i okłamać bezkarnie Naród. Nawet jeśli na jakiś czas ulegniemy, to i tak powstanie IPN – przegracie!

* * *

Jan Żaryn
Redaktor naczelny „wSieci Historii”, historyk, wykładowca INH UKSW, publicysta i działacz społeczny, m.in. prezes SPJN, członek Komitetu dla Upamiętnienia Polaków Ratujących Żydów

2015-05-26 13:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Adrian Galbas zapowiedział synod w archidiecezji warszawskiej

2025-12-14 12:33

[ TEMATY ]

Archidiecezja Warszawska

Abp Adrian Galbas

Archidiecezja Warszawska

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

"Chciałbym byśmy niebawem podjęli w diecezji dzieło synodu, poprzedzone presynodem" - powiedział abp Adrian Galbas podczas Mszy Świętej w Archikatedrze Warszawskiej.

W pierwszą rocznicę ingresu do Warszawy abp Adrian Galbas zapowiedział rozpoczęcie synodu w Archidiecezji Warszawskiej, który będzie poprzedzony presynodem. Metropolita warszawski ogłosił tę decyzję podczas Mszy Świętej kończącej obchody jubileuszu 500-lecia obecności Krzyża Baryczków w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela.
CZYTAJ DALEJ

Podkarpackie: Ewakuacja pociągu Przemyśl-Kijów

2025-12-13 14:29

[ TEMATY ]

pociąg

ewakuacja

Adobe Stock

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

Ok. 480 osób ewakuowano z pociągu relacji Przemyśl-Kijów po tym, jak służby dowiedziały się o potencjalnym zagrożeniu dla pasażerów. W pociągu nie znaleziono żadnych niebezpiecznych przedmiotów - podała policja, która wcześniej otrzymała zgłoszenie o możliwym podejrzanym pakunku na pokładzie.

Zgłoszenie o potencjalnym zagrożeniu na pokładzie pociągu służby otrzymały w sobotę tuż przed południem. Jak powiedziała PAP mł. asp. Karolina Kowalik z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu, na miejsce niezwłocznie wysłano funkcjonariuszy policji, Straży Granicznej, Straży Ochrony Kolei, strażaków i pogotowie ratunkowe.
CZYTAJ DALEJ

Abp Adrian Galbas zapowiedział synod w archidiecezji warszawskiej

2025-12-14 12:33

[ TEMATY ]

Archidiecezja Warszawska

Abp Adrian Galbas

Archidiecezja Warszawska

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

"Chciałbym byśmy niebawem podjęli w diecezji dzieło synodu, poprzedzone presynodem" - powiedział abp Adrian Galbas podczas Mszy Świętej w Archikatedrze Warszawskiej.

W pierwszą rocznicę ingresu do Warszawy abp Adrian Galbas zapowiedział rozpoczęcie synodu w Archidiecezji Warszawskiej, który będzie poprzedzony presynodem. Metropolita warszawski ogłosił tę decyzję podczas Mszy Świętej kończącej obchody jubileuszu 500-lecia obecności Krzyża Baryczków w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję