Reklama

Wiadomości

Sekretarz Kongregacji dla Kościołów Wschodnich przestrzega

Nie da się przenieść na grunt katolicki prawosławnej praktyki względem rozwodników, którzy zawarli nowy związek – uważa abp Ciril Vasil’ SJ, sekretarz Kongregacji dla Kościołów Wschodnich. Wynika to z diametralnie różnej interpretacji nauczania Chrystusa o nierozerwalności małżeństwa w obu Kościołach. Słowa „co Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela” dla prawosławnych mają charakter przykazania moralnego, które grzeszny człowiek narusza bądź ignoruje. Tradycja zachodnia, a wraz z nią wszystkie Kościoły katolickie, również wschodnie, widzą w tych słowach obiektywną prawdę o związku małżeńskim.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Abp Vasil’ SJ zabrał głos w przedsynodalnej debacie na temat poszukiwania rozwiązań duszpasterskich dla rozwodników żyjących w związkach niesakramentalnych. W tym kontekście postuluje się niekiedy przyjęcie modelu prawosławnego, w którym dopuszcza się rozwód oraz możliwość zawarcia kolejnych związków. Abp Vasil’ obszernie analizuje genezę takiego rozwiązania. Pokazuje, że praktyka prawosławna wynika ze stopniowego ulegania wpływom prawa cywilnego, zwłaszcza bizantyjskiego. Tym niemniej nie czyniono tego bez pewnych oporów, ryzykując nawet konfliktem z cesarzem. W konsekwencji przyjętej na przestrzeni wieków praktyki prawosławie nie rozwinęło nauczania o nierozerwalności małżeństwa. Dlatego niektórzy teolodzy prawosławni uważają, że przywiązuje się dziś do tego zbyt małą wagę.

Sekretarz watykańskiej dykasterii odradza korzystania z prawosławnych rozwiązań na tym polu. Jego zdaniem nie pomoże się rodzinie i małżeństwu poprzez zmniejszenie wymagań, „obniżenie poprzeczki” czy starotestamentalne dostosowanie się do zatwardziałości serca. „Chrystus przyniósł nam nowe, rewolucyjne przesłanie, które szło pod prąd względem świata pogańskiego. Jego uczniowie głosili Dobrą Nowinę, bez lęku przedstawiając cele zbyt wysokie czy niemal nieosiągalne dla kultury swoich czasów” – przypomina abp Vasil’ zaznaczając, że również i my żyjemy w podobnych, neopogańskich warunkach.

Obszerna analiza abp. Cirila Vasil’a na temat prawosławnych praktyk duszpasterskich względem osób rozwiedzionych została zawarta w książce pod tytułem Permanere nella verita di Cristo – „Wytrwać w prawdzie w Chrystusie”. Znalazły się w niej również teksty sześciu kardynałów i trzech katolickich teologów, opowiadających się za zachowaniem dotychczasowej praktyki Kościoła względem rozwodników.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-09-30 18:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Twarze samotności

Dziwna sprawa. W Polsce rozwodzi się coraz więcej małżeństw – w 2022 r. dokładnie 60 162. Mimo to przeprowadzane od lat badania niezmiennie pokazują, że numerem jeden na liście życiowych sukcesów przeciętnego Polaka pozostaje rodzina.

Tego pragnienia nie zmienia lansowana od lat moda na singli czy milenialsów, którzy do późnej młodości zostają na garnuszku rodziców. Rozbawienie wywołują też dorośli, którzy wolą zostać psią mamą i psim tatą niż wziąć na swoje barki odpowiedzialność za prawdziwe życie. Ludzi samotnych jest w Polsce jednak coraz więcej i nie wydaje się, by w tym zakresie miało dojść do jakiejś spektakularnej zmiany. Powodów takiej sytuacji jest zapewne wiele i nie wszystkie są oczywiste. Trend ten zauważyło już wiele branż – przemysł nastawia się na budowanie mieszkań dla singli, produkcję samochodów dla singli, wytwarza się nawet pożywienie w zminimalizowanych porcjach dla jednej osoby. Tymczasem „nie jest dobrze, by człowiek był sam”, jak napisano w Biblii.

CZYTAJ DALEJ

Czy jestem świadomy tego, ile kosztowałem Jezusa?

2024-04-16 13:32

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 9-17.

Wtorek, 14 maja. Święto św. Macieja, apostoła

CZYTAJ DALEJ

Nakładają Europejczykom ciężary nie do uniesienia, których oni sami nie dźwigają

2024-05-15 07:00

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

O co chodzi w nadchodzących wyborach europejskich? Dotyczą głównie dwóch instytucji: Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego, które od lat są zdominowane przez jedną stronę europejskiej sceny politycznej, więc sam akt wyborczy teoretycznie powinien wzbudzać raczej nikłe zainteresowanie wyborców, a jednak przynajmniej w Polsce w ciągu ostatnich 10 lat frekwencja przy eurowyborach wzrosła dwukrotnie.

Panowało również do niedawna przekonanie, że przy tych wyborach lepsze wyniki osiągają partie sprzyjające unijnemu mainstreamowi, a jednak pięć lat temu stało się inaczej i to Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 45,38% głosów, co jest jak dotąd rekordowym poparciem wyborczym w Polsce od 1989 roku. Takiego wyniku od czasu reglamentowanej rewolucji z 1989 roku nie zdobyło żadne ugrupowanie. Jakie były przyczyny takiego wyniku? Powodów było kilka, ale najistotniejszym była chęć pokazania Unii Europejskiej żółtej kartki. Ściślej rzecz biorąc nie UE, tylko politykom sprawującym władzę w unijnych instytucjach, co jest istotnym rozróżnieniem, bo bycie przeciwnikiem ich polityki nie jest równoznaczne z byciem przeciwko samej Wspólnocie, co od lat próbują sugerować niektórzy politycy w naszym kraju.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję