Reklama

Sztuka

W habicie na pogrzeb

Konwicki i Kołakowski pośmiertnie na nowo odkrywani

Niedziela Ogólnopolska 4/2015, str. 55

[ TEMATY ]

sztuka

pl.wikipedia.org

Tadeusz Konwicki

Tadeusz Konwicki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Całe życie miałem szczęście do nauczycieli. Do polonistek i historyków. Zarażali pasją, odkrywali nowe lądy, wymagali, obdarzali przyjaźnią. Kiedy więc dowiedziałem się o śmierci Tadeusza Konwickiego, w jednej chwili przeniosłem się myślą do mojej klasy w Katolickim Liceum w Zielonej Górze. Lekcja z s. Alicją, jadwiżanką: odkrywanie „Dziadów” Mickiewicza. A potem pokaz „Lawy” Konwickiego, dyskusja, żarliwe emocje i postanowienie, żeby jeszcze więcej czytać, wiedzieć, rozumieć...

Faulkner napisał: „Pisarz musi uczyć sam siebie, że najnikczemniejszą rzeczą jest bać się. I uczyć się tego, zapomnieć o strachu na zawsze, i nie pozostawić w swoim warsztacie miejsca na nic, oprócz starych pewników i prawd serca, starych, powszechnych prawd, bez których każda opowieść jest efemeryczna i skazana na zagładę: miłości, honoru, litości, współczucia i poświęcenia...”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Konwicki pozostawił po sobie bogatą spuściznę literacką (m.in. „Mała apokalipsa”, „Sennik współczesny”) i filmową – był reżyserem (m.in. „Jak daleko stąd, jak blisko”, „Dolina Issy”, „Lawa”) i scenarzystą (m.in. „Matka Joanna od Aniołów”, „Faraon”). W swoich pracach zgłębiał doświadczenia uniwersalne, dla jego twórczości znamienne są motywy inicjacji, poszukiwania, ekspiacji czy ważnego wyboru życiowego. Zajmował się autor „Kroniki wypadków miłosnych” – w sposób ironiczny, a nawet przewrotny – kwestiami egzystencjalnymi. Pytania o sens życia, sens pamiętania, o kondycję człowieka czy przyszłość ludzkości nieustannie towarzyszyły jego bohaterom. Miał zdolność tonowania największego patosu za pomocą sceptycyzmu oraz ironii i na odwrót – leczenia cynizmu bądź zgorzkniałego pesymizmu romantycznym porywem. Zdzisław Pietrasik napisał o Konwickim na łamach „Polityki”: „Z Pałacu Kultury widział Wilno. Pochodził z XIX w. i zarazem z PRL. Żył na co dzień z duchami przeszłości. Wierzył, że literatura jest sumieniem społeczeństwa”.

O tragicznym flircie z komunizmem Konwicki powiedział po latach w wywiadzie przeprowadzonym przez Stanisława Beresia: „Nie tylko nic nie zyskałem, ale i straciłem. Mogę na to przytoczyć dowód: pięć moich nieudanych, wadliwych, ułomnych i chorych książek to właśnie straty spowodowane moim lekkomyślnym przyłączeniem się do marksizmu”. W 1966 r. został usunięty z PZPR za współudział w liście protestacyjnym do władz w sprawie prof. Leszka Kołakowskiego.

A skoro wspominamy dziś także to nazwisko, warto zareklamować czytelnikom „Niedzieli” pasjonujący, odkryty po śmierci tego wyjątkowego filozofa, tekst pt. „Jezus ośmieszony. Esej apologetyczny i sceptyczny”. Dawno już nie czytałem nic z takimi wypiekami na twarzy, dawno już w żadnej książce nie podkreślałem najlepszych zdań, dawno już nie postawiłem tylu wykrzykników na marginesach. Poczytajmy więc Kołakowskiego: „To, co przedstawia się jako swoiście «nowoczesną» wizję świata, wcale nowoczesne nie jest: Zmartwychwstanie było równie niewiarygodne dla ludzi współczesnych Jezusowi, jak jest dla nas, a z drugiej strony człowiek nowoczesny nie mniej wierzy w absurdy, niż wierzono dawniej. (...) Skoro jednak stworzył nas wolnymi, a więc niedoskonałymi, nie może usunąć napięcia między «sacrum» a «profanum», to napięcie towarzyszy nam bezustannie. (...) Nie idzie tu więc o «religię», jeśli przez «religię» rozumie się zbiór prawd teologicznych; chodzi o dostęp do Jezusa – człowieka lub Boga – zawsze osoby”.

Na koniec tego literackiego wspomnienia nad trumną Tadeusza Konwickiego jeszcze tylko kilka słów Zbigniewa Herberta, który przekonywał sam siebie w „Rozmowie o pisaniu wierszy”: „W czasie wojny widziałem pożar biblioteki. Ten sam pożar trawił książki mądre i głupie, dobre i nikczemne. Wtedy zrozumiałem, że kulturze zagraża najbardziej nihilizm. Nihilizm ognia, głupoty i nienawiści...”.

www.legan.paulini.pl

2015-01-20 11:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

II edycja projektu „Namalować katolicyzm od nowa”

[ TEMATY ]

sztuka

kultura

Materiał prasowy

Dwadzieścia obrazów przedstawiających Zwiastowanie w interpretacji znakomitych, współczesnych, polskich malarzy, po raz pierwszy zostanie zaprezentowanych 17 listopada 2023 r. w podziemiach katedry warszawsko-praskiej.

Obrazy powstały dzięki hojności prywatnych mecenasów sztuki, w ramach projektu „Namalować katolicyzm od nowa” zainicjowanego przez Teologię Polityczną, Fundację Świętego Mikołaja oraz Instytut Kultury św. Jana Pawła II z Papieskiego Uniwersytetu św. Tomasza z Akwinu (Angelicum) w Rzymie. Dopełnieniem wernisażu będzie odbywająca się następnego dnia (18.11) konferencja o sztuce sakralnej.
CZYTAJ DALEJ

Bp Sztajerwald w Radzyminie: Nie zapominajmy o duchowym wymiarze Bitwy Warszawskiej

2025-08-15 19:09

[ TEMATY ]

Bitwa Warszawska

bp Tomasz Sztajerwald

Cmentarz Żołnierzy Polskich

Archiwum

Podczas Bitwy Warszawskiej gen. Józef Haller był przy polskich żołnierzach na pierwszej linii frontu

Podczas Bitwy Warszawskiej gen. Józef Haller był przy polskich żołnierzach na pierwszej linii frontu

Bitwa Warszawska 1920 roku była nie tylko zwycięstwem militarnym, ale także duchowym - mówił bp Tomasz Sztajerwald, biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej, podczas uroczystej Mszy św. na Cmentarzu Żołnierzy Polskich poległych w tej historycznej bitwie. Podkreślił, że „walka z nawałą bolszewicką nie była jedynie walką o zewnętrzną wolność Polski, lecz także o wolność wewnętrzną każdego człowieka”.

A oto pełen tekst homilii:
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Pluszowe chrześcijaństwo

2025-08-15 22:44

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Czy Jezus naprawdę chce rozłamu? Dlaczego mówi o ogniu, który ma podpalić ziemię? Poznasz proroka, którego chciano uciszyć, biskupa, który stawił czoła Gestapo i komunistom, oraz świętego, który oddał życie za wiarę.

Jeśli czujesz, że wiara jest dziś zbyt często wygładzana i rozcieńczana – ten odcinek doda Ci odwagi, aby płonąć bez kompromisów. Posłuchaj, bo to jest o Tobie, o mnie, o nas wszystkich – i o tym, że ogień Jezusa może podpalić świat. Dlaczego czasem trzeba odebrać „święty spokój”, by ocalić prawdziwy pokój serca. To odcinek o odwadze. O tym, że chrześcijaństwo nie jest pluszową zabawką, ale płonącą pochodnią. O tym, że w czasach, gdy wielu woli gasić iskry Ewangelii, my jesteśmy wezwani, by je rozniecać.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję