Reklama

Kultura

Inny kolor sutanny

Rozmowa z Cezarym Żakiem, grającym postacie braci Koziołów – Piotra i Pawła, czyli księdza i polityka

Niedziela warszawska 51/2014, str. 5

[ TEMATY ]

wywiad

Materiały prasowe ATM i TVP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

WOJCIECH DUDKIEWICZ: – Odczuł Pan jakąś istotną zmianę, w związku z nominacją odgrywanej przez pana postaci na biskupa?

CEZARY ŻAK: – Żadnej. Postać to dla mnie materiał do grania, a rolę traktuję jako przygodę zawodową. Filmowa rola biskupa nie różni się niczym od poprzednich. Ekscytujący był dla mnie pierwszy sezon „Rancza”, gdy zaczynałem przygodę z rolami obu braci Kozłów. To było dla mnie nowe wyzwanie. Natomiast specjalnej różnicy między sezonem 9 i 8, czy 6 – tylko dlatego, że zmienił się kolor mojej sutanny – nie czułem.

– Ks. Piotr, jako biskup, i Pan grający jego rolę, będziecie chyba rzadziej teraz gościć w Wilkowyjach?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Wcale nie. Nasz scenarzysta odkrył, że biskup pomocniczy ma prawo mieszkać w swojej byłej parafii i to wykorzystał w serialu. Do czasu zakończenia remontu apartamentu w kurii, będę mieszkał w Wilkowyjach. A to oczywiście łączy się z przygodami, które będą na plebanii, czyli z nowym proboszczem i jego nowymi zarządzeniami, ale i z Michałową, która będzie między młotem i kowadłem, czyli między byłym proboszczem, a obecnym biskupem i obecnym proboszczem, czyli jej przełożonym.

– Czyli zapowiedź wyprowadzki księdza z Wilkowyj jest?

Reklama

– Zapowiedź jest mglista, szczegółów, kiedy nastąpi itp., nie ma. Nie mam na razie pojęcia, w którą stronę pójdzie dziesiąta, ostatnia seria serialu.

– Ostatnia? To będzie już zakończenie serialu?

– Tak, raczej na tym skończymy. O ile wiem, chcą tego producent i scenarzysta, który mówi, że pomysły zaczęły się wypalać. Nie chcemy tego ciągnąć na siłę, w nieskończoność, bo wiadomo, że artystycznie serial będzie tracił. Ja też się cieszę, bo uważam, że dziesięć sezonów w Polsce to i tak jest jakiś rekord. Chociaż cały czas serial sprawia mi wielką radość, i dla mnie zawodowo to wciąż świetny materiał, to dziesięć lat grania jednej roli, w tym wypadku, dwóch, powinno wystarczyć. Mam nadzieje, że czekają mnie nowe wyzwania zawodowe.

– Co Pana najbardziej pociąga w tym serialu?

– Różnorodność dwóch postaci przeze mnie granych. Mimo że są bliźniakami, są zupełni inni. Dla mnie, jako aktora, to zawsze było i jest wyzwanie, żeby to grać zupełnie inaczej. I tego wystarczy mi na dziesięć sezonów.

2014-12-19 13:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Andrea Bocelli specjalnie dla "Niedzieli"

[ TEMATY ]

wywiad

rozmowa

Włodzimierz Rędzioch

Dziś jest jednym z najbardziej znanych Włochów na świecie, jego głosem zachwycają się wszyscy, o czym świadczy fakt, że sprzedano ponad 110 mln jego płyt. A miał się nie narodzić - lekarze zalecali jego matce, by przerwała ciążę, bo istniało ryzyko, że dziecko urodzi się niepełnosprawne.

Pani Edi nie posłuchała lekarzy i kontynuowała trudną ciążę, którą dodatkowo komplikowały problemy z jej zdrowiem. Dzięki odważnej decyzji tej włoskiej kobiety 22 września 1958 r. przyszedł na świat Andrea. Urodził się z wrodzoną jaskrą, która sprawiła, że źle widział - w wieku 12 lat całkowicie stracił wzrok w następstwie silnego uderzenia w głowę podczas gry w piłkę. Młody Toskańczyk stracił wzrok, ale nie stracił głosu, dzięki któremu zrobił zawrotną karierę i stał się jednym z najsłynniejszych śpiewaków świata.
CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie Wojciecha Jędrzejewskiego

2025-10-08 10:00

[ TEMATY ]

oświadczenie

Fot. Dominikanie Łódź/red

„Odejście z zakonu i ze stanu duchownego jest moją osobistą decyzją” – czytamy w oświadczeniu Wojciecha Jędrzejewskiego opublikowanym na portalu wiez.pl

Znany rekolekcjonista i duszpasterz młodzieży, o. Wojciech Jędrzejewski OP, po ponad 30 latach posługi zdecydował się zrezygnować ze stanu kapłańskiego. Dominikanie potwierdzili w oficjalnym komunikacie, że zakonnik złożył prośbę o przeniesienie do stanu świeckiego i wystąpienie z zakonu.
CZYTAJ DALEJ

Zupa od św. Siostry Faustyny

2025-10-10 13:59

Małgorzata Pabis

Sto pięćdziesiąt porcji ciepłej zupy oraz pieczywo trafiło do podopiecznych Dzieła Pomocy św. Ojca Pio. w piątek (10 października) z samego rana!

Posiłek ufundował Kościół Rektoralny z Funduszu Miłosierdzia - W tygodniu, w którym obchodziliśmy uroczystość św. Siostry Faustyny, chcieliśmy podzielić się ciepłym posiłkiem z ludźmi potrzebującymi. Modlitwa, słowo i czyn – to sposoby czynienia miłosierdzia, jakie podała nam Apostołka Bożego Miłosierdzia. Staramy się je wypełniać każdego dnia z pomocą wielu ludzi o wrażliwym sercu – mówi Małgorzata Pabis, rzecznik prasowy Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach, dodając, że do działania na rzecz potrzebujących zachęca nas także papież Leon XIV w Adhortacji „Dilexi te", gdzie napisał m.in.:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję