Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Organista to służba Bogu i ludziom

Jarosław Laskowski marzy o powrocie integrujących i informujących o sztuce organowej spotkań ze świetnym muzykologiem ks. dr. Zbigniewem Woźniakiem

Niedziela szczecińsko-kamieńska 47/2014, str. 6

[ TEMATY ]

organista

organy

Bogdan Nowak

Jarosław Laskowski gra już 26 lat na tych samych organach

Jarosław Laskowski gra już 26 lat na tych samych organach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trudno sobie wyobrazić, aby w naszej świątyni była odprawiana Msza św. bez śpiewu i gry organisty – mówi starsza parafianka. – Czy zimno, czy upał pan Laskowski swoją czynną obecnością na chórze modli się do Boga, grając i śpiewając, a my go w tym mniej nieudolnie wspieramy. Księża w naszym kościele coraz to inni, a on od lat niezmiennie ten sam, miłujący organistowską służbę. Bóg każdego powołuje swoimi sposobami do posługiwania kościelnego.

Organista z Warszewa Jarosław Laskowski tak wspomina swoją pierwszą grę w kościele pw. św. Antoniego Padewskiego:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– W sobotę 6 sierpnia 1988 r. zawitał do naszego domu ówczesny proboszcz ks. dr Zygmunt Wichrowski z prośbą, by moja żona Wiesława zagrała na ślubie pewnej pary. Parafia bodaj od dwóch lat nie miała stałego organisty, stąd ta prośba skierowana do żony, absolwentki Studium Organistowskiego naszej archidiecezji, prowadzonego przez br. Edmunda Sobisia. Niestety, nie mogliśmy się zgodzić, bo Wiesława akurat dwa dni wcześniej wróciła z kliniki położniczo-ginekologicznej. Była zbyt osłabiona porodem oraz zajęta pielęgnacją córeczki. Wtedy kapłan zwrócił się do mnie, żebym na organach towarzyszył w kościele w tej tak ważnej uroczystości nowożeńców. Zgodziłem się, ale bałem się, czy ten organowy akompaniament mi wyjdzie. Na szczęście debiut organowy udał się do tego stopnia, że ksiądz zaproponował mi, bym nazajutrz swoją grą ubogacał liturgię mszalną. I tak stałem się etatowym organistą liturgicznym. Gram już ponad 26 lat.

Do tego życiowego powołania Jarosław Laskowski przygotowywał się od dziecka. Jako uczeń drugiej klasy szkoły podstawowej śpiewał dość długo w Szczecińskim Chórze Chłopięcym „Słowiki” kierowanych przez Jana Szyrockiego. Później krótko występował w Chórze Akademickim Politechniki Szczecińskiej, też założonym przez Szyrockiego. To on, niezastąpiony człowiek i wspaniały profesor muzyki i śpiewu, wpoił Jarkowi dar śpiewania i grania. Przyszłemu organiście warszewskiemu – zakochanemu w grze na kilku instrumentach i śpiewie solowym – było również dane prowadzić zespół muzyczny, który występował na weselach i innych imprezach rodzinnych. Ta bogata przeszłość chóralno-instrumentalna zaprowadziła Jarosława Laskowskiego do godności organisty.

Reklama

Pan Jarek codziennie (prócz poniedziałków) zasiada do 16-głosowych piszczałkowych organów w swoim kościele, by grać i śpiewać w czasie Najświętszej Ofiary w parafii. Prowadzi też od lat scholę dziecięcą. Wielu wychowanków tej scholi przyprowadza teraz swoje dzieci, bo mają świadomość, że nic tak nie przybliża do wspólnotowego życia i Boga jak grupowe śpiewanie. Dziecięce głosy są też znakomitym udziałem najmłodszych w niedzielnej Eucharystii, a ich śpiew najbardziej przekonuje wszystkich jak dobry jest Pan.

– Rozmaite uczelnie i diecezje kształcą młodych organistów płci obojga, ale nie kwapią się do stałej gry w kościołach – mówi p. Laskowski. – Przeważnie po dwóch lub trzech latach takiej pracy organistowskiej, zniecierpliwieni odchodzą z parafii. Nuży ich intensywna, ale i delikatna, a zarazem ściśle określona wymogami liturgicznymi gra na organach w czasie kilku, a nawet kilkunastu niedzielnych Mszach św. To już jest trud niemały, a oni woleliby zagrać dorywczo jakiś koncert organowy, by solowo popisywać się lub wymusić na ślubie kościelnym swój udział za sowitą ofiarę pieniężną.

Jarosław Laskowski – jeden z najstarszych stażem szczecińskich organistów – marzy o powrocie integrujących i informujących o sztuce organowej spotkań ze świetnym muzykologiem ks. dr. Zbigniewem Woźniakiem z Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego.

Cieszy się, gdy w kościele zgromadzeni wierni włączają się swoimi głosami we wspólny, głośny śpiew, który pozwala im Bogu dziękować za wszystko oraz prosić o nowe łaski.

2014-11-20 13:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świdnica. Dzień skupienia dla organistów

[ TEMATY ]

organista

bp Marek Mendyk

ks. Mirosław Benedyk

Dobry organista to skarb dla parafii

Dobry organista to skarb dla parafii

Na początku marca w świdnickiej katedrze z bp. Markiem Mendykiem spotkali się muzycy kościelni z całej diecezji. Przygotowano dla nich nie tylko wspólną modlitwę i poczęstunek, ale i wykład.

Poprowadziła go Marta Moneta przypominając najważniejsze zasady związane z muzyką liturgiczną. - Muzyka nie jest sztuką samą dla siebie, ale ma służyć liturgii. Łączy się nierozerwalnie z treścią i akcją liturgii. Staje się częścią obrzędu, a przez wiarę wprowadza nas za pomocą znaków zewnętrznych w rzeczywistość niewidzialną sprawowanego misterium – podkreślała.

CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny do neoprezbiterów: Świętość nie jest dla wybranych, a kapłaństwo ma być naszą drogą do świętości. Jest ona przez posługę na wzór Jezusa Chrystusa

2024-05-25 11:49

ks. Łukasz Romańczuk

Neoprezbiterzy 2024

Neoprezbiterzy 2024

Katedra św. Jana Chrzciciela to miejsce szczególne dla większości kapłanów Archidiecezji Wrocławskiej, którzy tam przyjmują święcenia prezbiteratu. Tym razem sakrament kapłaństwa przyjęło 7 diakonów. 6 diecezjalnych i jeden ze Zgromadzenia Misjonarzy Synów Niepokalanego Serca Błogosławionej Maryi Dziewicy [klaretyni]

Ksiądz Przemysław Fic, ks. Marek Goliczewski ks. Piotr Kowalczyk; ks. Grzegorz Łuczyszyn, ks. Przemysław Pieczkowski, ks. Mateusz Turzański, o. Marcin Kisiliczyk klaretyn to wyświęceni kapłani przez abp Józefa Kupnego.  

CZYTAJ DALEJ

Rozpoczęcie Światowych Dni Dzieci w Rzymie

W Rzymie rozpoczynają się Światowe Dni Dzieci, które potrwają do jutra. Dzisiaj Wieczne Miasto wypełniło się ponad 70 tys. najmłodszych z całego świata. Centralny punkt wydarzeń tego dnia stanowi Stadion Olimpijski, gdzie z rana odbywała się seria spotkań, animacji, zabaw dla uczestników, a późnym popołudniem aż po wieczór ma tam miejsce spotkanie z Papieżem. Ojciec Święty m.in. odpowiada na pytania dzieci.

Wcześniej, pod koniec udzielanych przed południem audiencji, Franciszek widział się też osobiście z bardzo specjalną, mniejszą grupą najmłodszych z krajów ogarniętych konfliktami. Do Ukraińców Papież odezwał się tam w ich języku, mówiąc: „Sława Isusu Chrystu!”. W spotkaniu uczestniczyły również dzieci z Palestyny, a niektórzy z odwiedzających Ojca Świętego zostali okaleczeni w wyniku wojny. Wzruszające wydarzenie przypominało „rozmowę dziadka z wnukami”, jak wskazał obecny na nim ks. Marcin Schmidt, sekretarz generalny ruchu 5P Global organizującego to spotkanie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję