Ruda dziewczynka z chryzantemami zsuwa się z wysłużonego, niewygodnego fotela, na którym Olga Boznańska sadzała swoich modeli. W ten sposób Muzeum Narodowe w Krakowie promuje wystawę malarki wyróżniającej się w świecie artystycznym inteligencją, wiedzą i szarmem. Pochodząca z Krakowa artystka większość życia spędziła w Paryżu i nie wróciła do Polski nawet wtedy, gdy Akademia Sztuk Pięknych zaproponowała jej katedrę. - Bez malarstwa nie mogłabym żyć - mówiła. Boznańska odnosiła międzynarodowe sukcesy, portrety zamawiali u niej nawet Amerykanie. Na krakowskiej wystawie prezentowane są 173 obrazy, w tym kilkadziesiąt portretów. Można też zobaczyć osobiste przedmioty artystki (w tym modlitewnik) oraz obrazy jej mistrzów: Velázqueza, Maneta, Vuillarda. Wystawę można obejrzeć w Krakowie do końca stycznia przyszłego roku, później pojedzie do Warszawy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu