Reklama

Kościół

Chcę zapalać młodych ludzi do dzielenia się wiarą. Świadectwo Patryka Bożemskiego – ceremoniarza z TikToka

„Ceremoniarz. Nauczyciel religii. Obalam stereotypy o wierze. Miłość Boża jest doskonała” – tak przedstawia się w mediach społecznościowych Patryk, którego na popularnych platformach śledzą dziesiątki tysięcy osób, głównie młodych. Ceremoniarz.wro – bo takim nickiem się posuguje – nie lubi mówić o sobie, że jest katolickim influencerem. Chętniej przestawia się jako katolicki twórca cyfrowy, zaznaczając, że to zajęcie wybrał dla niego sam Pan Bóg.

[ TEMATY ]

świadectwo

Vatican Media

Patryk Bożemski

Patryk Bożemski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nazywam się Patryk Bożemski. Jestem z Wrocławia i od trzech lat tworzę w internecie treści związane z liturgią. Wiele osób nazywa mnie katolickim influencerem, chociaż ja to określenie nie za bardzo lubię, ponieważ katolicki influencer kojarzy mi się dosyć negatywnie. Podobnie z resztą, jak wielu osobom w dzisiejszych czasach. Wolę mówić: katolicki twórca.

To tworzenie w internecie zaczęło się około dwa – trzy lata temu, kiedy, jeszcze jako student teologii, pracowałem w zakrystii. Miałem wówczas do przygotowania kilka Mszy Świętych dziennie; otwierałem kościół; przygotowywałem też ministrantów do liturgii. W międzyczasie zacząłem też czyścić naczynia liturgiczne i porządkować zakrystię. I to czyszczenie naczyń liturgicznych zacząłem relacjonować w Internecie. Na początku to były jakieś śmieszne filmy, które dzisiaj wydają się bardzo amatorskie. Pokazywały, jak pięknie mogą być wyczyszczocne naczynia liturgiczne, jak można je przygotować do liturgii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W odpowiedzi na moje filmy, zaczęły pojawiać się negatywne komentarze, jak to przy twórczości internetowej bywa. Komentujący pisali, że to są „święte naczynia”, których nie wolno dotykać świeckim. Zacząłem więc tłumaczyć w komentarzach tym osobom, że – no właśnie – można!

Podziel się cytatem

Reklama

I tak się zaczęło moje tworzenie w sieci treści liturgicznych: objaśniałem normy i przepisy liturgiczne i w ten sposób powstało moje konto, które to dzisiaj obserwuje na TikToku prawie 50 tysięcy ludzi. Jestem też na Instagramie i to właśnie te dwa konta są dziś wiodące. Za ich pośrednictwem pokazuję, jak wygląda życie ceremoniarza, jak może wyglądać życie człowieka, który nie tylko wierzy, ale też potrafi to ubrać w słowa i pokazać w Internecie. A także pokazuję młodym ludziom, jak zostać ministrantem lektorem, ceremoniarzem.

Obalam też pewne stereotypy, ponieważ dzisiaj wielu osobom Kościół, ministranci, wiara różnie się kojarzą, a my, jako katoliccy twórcy w internecie, pokazujemy, że wcale nie musi to wyglądać tak, jak się niektórym to wydaje. Pokazujemy też, że młodych ludzi w Kościele jest bardzo dużo, podczas gdy w mediach panuje opinia, że w Kościele jest co raz mniej osób, że wielu rezygnuje, że odchodzą, a zostają tylko osoby starsze.

To jednak nieprawda. Po wielu wydarzeniach religijnych widać – i my, katoliccy twórcy, też to pokazujemy – że jest naprawdę dużo wierzących. Są wszędzie, są spragnieni Pana Boga, wierzą w Niego i chcą Go co raz więcej. Więc jeżdżą na różne wydarzenia, modlą się i zaczynają też tworzyć w Internecie.

Reklama

Jubileusz katolickich twórców w Rzymie, który się właśnie odbywa, jest okazją, żeby się spotkać i żeby porozmawiać o tym, czym jest tak naprawdę dzisiejsze tworzenie w Internecie na chwałę Pana Boga. Ten nowy sposób ewangelizacji, który powstał w XXI wieku, polega na szerzeniu Ewangelii przez Internet, co zresztą robił też błogosławiony, a niedługo święty, Karol Acutis, który jest nazywany jednym z pierwszych katolickich, czy: Bożych influencerów. To spotkanie będzie okazją, żeby poznać się, wymienić doświadczeniami, ale też zbudować się nawzajem. Bo bardzo często te negatywne komentarze, ten hejt, który się dzisiaj spotyka w stosunku do wiary, w stosunku do młodych ludzi, którzy tworzą w Internecie, jest przygniatający i demotywujący. Ale wiemy, że naszej działalności nie prowadzimy ze względu na siebie, tylko dla Pana Boga.

Ja na przykład nigdy nie chciałem tego robić, nie chciałem być katolickim twórcą. To Pan Bóg tak wszystko poukładał i pokazuje mi, że jest to jeden z głównych planów na moje powołanie i na to, co On chce, żebym robił w życiu. Nie miałem biznes planu, jak stworzyć konto i zbudować zasięgi. Sam Pan Bóg to poukładał i teraz On dalej wspiera mnie w budowaniu zarówno mojej internetowej społeczności, jak i w tworzeniu treści, które oscylują wokół różnych tematów. Bo to nie tylko noszenie ampułek czy dzwonki podczas Mszy św., ale także teologia. Opowiadam także o życiu takiego typowego, wierzącego człowieka na co dzień. I też o moich powiązaniach z Rzymem, które się ostatnio pojawiły przy okazji relacjonowania konklawe, a tego z kolei nie byłoby, gdyby nie moja wizyta w jednej z parafii.

Mam okazję dawać świadectwo, że młody człowiek może w internecie opowiadać o Panu Bogu w XXI wieku i spotyka się to z różnymi opiniami. Ale nie o nie chodzi. Bo ten czas, kiedy, spotykamy się w Rzymie, na Lednicy, na Festiwalu Życia i podczas różnych innych spotkań młodych, służy temu, by się dzielić wiarą i zapalać innych do tworzenia, a nie by zbierać polubienia. Sam mógłbym dzisiaj wymienić co najmniej kilka kont, zainspirowanych moją działalnością. To jest super, że nawzajem potrafimy tak się wspierać, motywować do pracy i razem działać.

Poza pracą w szkole, bo uczę też religii w liceum i technikum, poza studiami w szkole doktorskiej, ta praca w mediach i ewangelizacja, jest dla mnie sposobem po pierwsze poszerzania mojej wiary i pogłębiania relacji z Bogiem, ale też na spędzanie tego czasu wolnego, który jeszcze posiadam.

2025-07-28 08:04

Oceń: +14 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Częstochowy do Rio

Niedziela Ogólnopolska 32/2016, str. 54

[ TEMATY ]

sport

świadectwo

rozmowa

Archiwum Mateusza Bieńka

Mateusz Bieniek jest jednym z najlepszych środkowych w Polsce

Mateusz Bieniek jest jednym z najlepszych środkowych w Polsce

Polska piłka siatkowa będzie reprezentowana na XXXI Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro. Udział w tej imprezie siatkarze zapewnili sobie po wygranym turnieju kwalifikacyjnym w Tokio. Nasi zawodnicy rozpoczną rozgrywki 7 sierpnia i oby zakończyli je 21 sierpnia, czyli w dniu finału.
Z Mateuszem Bieńkiem – największym objawieniem 2015 r. w plebiscycie „Strefy Siatkówki”, jednym z najlepszych polskich siatkarzy, który zadebiutował w kadrze narodowej w maju 2015 r. wygranym meczem z Rosją 3:0 – rozmawia Marek Kułakowski

MAREK KUŁAKOWSKI: – Jak odnajdujesz się w reprezentacji Polski?
CZYTAJ DALEJ

Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny

[ TEMATY ]

wspomnienia

Wikimedia Commons

Prezentacja Marii w świątyni obraz Tycjana. By Titian [Public domain], via Wikimedia Commons

Prezentacja Marii w świątyni obraz Tycjana. By Titian [Public domain], via Wikimedia Commons

21 listopada w tradycji katolickiej przypada święto, na temat którego większość wiernych nie wie zbyt wiele. Inne święta i uroczystości związane z Matką Bożą są nawet przeciętnie zorientowanym dość dobrze znane – przeważnie wiemy bowiem, czym było Nawiedzenie Najświętszej Maryi Panny, Jej Wniebowzięcie, Niepokalane Poczęcie czy Zwiastowanie Pańskie, ale gdy słyszymy o ofiarowaniu, niejeden spośród wiernych ma problem ze zdefiniowaniem istoty tego święta. Przypomnijmy więc czym ono jest.

Zgodnie ze starotestamentowym zwyczajem Żydzi, zanim ich dziecko ukończyło piąty rok życia, zabierali swe dziecko do jerozolimskiej świątyni i oddawali kapłanowi, by ofiarował je Panu. Był to rytuał podobny w swej ziemskiej wymowie do ustawionego oczywiście później – już wśród chrześcijan – chrztu. Podobnie jak to przez wieki w późniejszej tradycji katolickiej, tak i wśród żydów niektóre matki, w związku ze szczególnymi dla siebie wydarzeniami, niektóre spośród swoich dzieci decydowały się, tuż po urodzeniu, oddać na służbę Bogu. To także odbywało się podczas obrzędu ofiarowania.
CZYTAJ DALEJ

Papież u augustianek w Montefalco: człowiek który przynosi pokój

2025-11-20 20:09

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

augustianki

@Vatican Media

Papież z wizytą u agustianek z Montefalco.

Papież z wizytą u agustianek z Montefalco.

Po spotkaniu w Asyżu z włoskimi biskupami, Leon XIV udał się w czwartek 20 listopada do wspólnoty zakonnej, która pielęgnuje pamięć św. Klary od Krzyża. Z zakonnicami papież spędził chwilę na rozmowie, następnie odprawił Mszę, a na koniec zjadł z nimi obiad. Siostra Maria Cristina Daguati mówi Vatican News: „Znamy go od lat, to był moment pełen bliskości. Ma osobowość, która przynosi pokój.”

Był tu wcześniej jako profes, potem kilkakrotnie jako generał Zakonu św. Augustyna. Dziś, 20 listopada, Robert Francis Prevost, 267. papież Kościoła powszechnego, powrócił do augustiańskiego klasztoru św. Klary z Montefalco na prywatną wizytę. Chwila wspólnoty z klauzurowymi zakonnicami rodziny augustiańskiej, którą Leon XIV wybrał jako drugi przystanek swojej krótkiej podróży po Umbrii, po wizycie w Asyżu, gdzie spotkał się z Konferencją Episkopatu Włoch, kończącą 81. Zgromadzenie Ogólne.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję