Bąkiewicz na portalu społecznościowym X opublikował skan decyzji wojewody mazowieckiego.
Polityczna ustawka!
— Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) July 25, 2025
Wojewoda Mazowiecki odmówił zgody na cykliczne zgromadzenie Marszu Powstania Warszawskiego 1 sierpnia!
Decyzja przyszła w ostatnim możliwym terminie, mimo że wniosek złożyliśmy już w październiku 2024 roku! Tak wygląda "państwo prawa" w wydaniu Tuska –… pic.twitter.com/w1HWWK0ZP9
Stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości złożyło wniosek o organizację zgromadzenia, które 1 sierpnia miało uczcić rocznicę wybuchu powstania warszawskiego, 23 października 2024 r. Organizatorzy chcieli, aby zgromadzenie rozpoczęło się o godz. 15.00 na rondzie Dmowskiego w Warszawie. Następnie marsz miał przejść Alejami Jerozolimskimi przez rondo de Gaulle'a, Nowym Światem, Krakowskim Przedmieściem, ul. Miodową na plac Krasińskich. Zgromadzenie miało się zakończyć o 21.00. Wniosek o organizację cyklicznego zgromadzenia dotyczył lat 2025-2027.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wojewoda mazowiecki stwierdził „brak tożsamości podmiotu organizującego zgromadzenie na przestrzeni ostatnich trzech lat”. W decyzji zaznaczył, że w takiej sytuacji wojewoda mazowiecki jest zobowiązany wydać decyzję odmowną.
Wojewoda mazowiecki podkreślił, że w 2022 r. organizatorem zgromadzenia „w trybie zwykłym” był Paweł Kryszczak. Zaznaczył, że dopiero w 2023 i 2024 r. organizatorem zgromadzenia cyklicznego było Stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości, a osobą uprawnioną do jego reprezentacji jest wyłącznie Bąkiewicz. Wojewoda mazowiecki zaznaczył, że Kryszczak był przewodniczącym zgromadzeń cyklicznych 1 sierpnia 2023 i 2024 r., ale nie oznacza to, że nabył w ten sposób status organizatora.
Bąkiewicz we wpisie na portalu X poinformował, że mimo odmowy wojewody Marsz Powstania Warszawskiego 1 sierpnia się odbędzie. „Mamy zgłoszenie zarejestrowane w innym trybie” – napisał.
Zaznaczył, że w 2022 r. zgromadzenie musiała zgłosić osoba fizyczna, a nie stowarzyszenie, bo wcześniej „bezprawnie zablokował je Rafał Trzaskowski”, a decyzję tę podtrzymały warszawskie sądy: okręgowy i apelacyjny. Podkreślił, że Sąd Najwyższy uznał, że zgromadzenie cykliczne było ważne i funkcjonowało. „To nie my przerwaliśmy ciągłość – to bezprawne działania władz i sądów nam to uniemożliwiły” – napisał Bąkiewicz.