Sekretariat Generalny Synodu Biskupów opublikował Wytyczne dotyczące aktualnej fazy wdrażania postanowień Synodu o synodalności "Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja", który rozpoczął się w Kościele w październiku 2021 r. i zakończył w październiku 2024 r.
Według prof. Bańki dokument zaprasza Kościoły lokalne do tego, żeby próbowały osadzać owoce synodu w realiach parafii i diecezji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Chodzi o to, żeby w życie diecezji wprowadzane były trzy podstawowe wymiary synodalności. Pierwszy obszar to oparcie relacji wewnątrz wspólnoty kościelnej na słuchaniu, uważności i rozeznawaniu; drugi to organizowanie instytucji wspierających biskupa na sposób synodalny, a trzeci - przeprowadzanie synodów diecezjalnych w taki sposób, by nie były to ciała wyłącznie formalne, ale żywe tkanki, które pomagają rozeznawać i wypracowywać decyzje ważne dla Kościoła - wymienił.
Prof. Bańka podkreślił, że zdecydowanym kontynuatorem papieża Franciszka jest w kwestii synodu Leon XIV. Nowy papież zatwierdził wytyczne fazy wdrożeniowej synodu podczas spotkania z Radą Zwyczajną Sekretariatu Generalnego Synodu, które odbyło się 26 czerwca br.
- Widać, że bardzo zależy mu na tym, żeby synodalność wniknęła głębiej w tkankę Kościoła i stała się jego sposobem bycia - zaznaczył.
Reklama
Prof. Bańka wyjaśnił, że praktyczne sposoby wdrażania w życie idei synodu sformułowane zostały jeszcze za pontyfikatu papieża Franciszka. - Chodzi m.in. o tworzenie prężnie działających rad parafialnych złożonych z ludzi świeckich oraz ciał doradczych wspierających biskupów. Chodzi także o aktywizowanie kobiet w Kościele poprzez tworzenie nowych posług, tak żeby kobiety mogły aktywnie współuczestniczyć w wypracowywaniu pastoralnych strategii na poziomie parafii czy diecezji - stwierdził.
Ekspert zaznaczył, że w Wytycznych przedstawiono też ramy czasowe fazy wdrożeniowej. - Pragnieniem papieża Franciszka było, aby w 2028 roku odbyło się w Watykanie zgromadzenie, którego zadaniem będzie podsumowanie tego, w jakim stopniu Kościołom lokalnym udało się wprowadzić w życie idee synodu. Czas pokaże, kiedy i w jakim zakresie uda się takie podsumowanie przeprowadzić - stwierdził prof. Bańka.
Dodał, że proces recepcji synodu będzie prawdopodobnie tematem rozmów papieża Leona XIV z biskupami, którzy będą odbywać wizyty ad limina apostolorum (łac. do progów apostołów), by zdać papieżowi sprawozdania odnośnie stanu swoich diecezji.
Zapytany, jak przebiega proces wdrażania idei synodu w Kościele w Polsce prof. Bańka zastrzegł, że sytuacja różni się w poszczególnych diecezjach. - Zależy to w dużej mierze od tego, jaką wrażliwość na wdrażanie procesu synodalnego w życie mają poszczególni biskupi. W miastach takich jak Łódź czy Warszawa, można by ich wymienić dużo więcej; synod nie jest jakąś abstrakcyjną ideą i tu naprawdę dużo się dzieje - zapewnił.
Reklama
Dodał, że zainteresowanie rozwiązaniami duszpasterskimi, które zostały zaproponowane na synodzie jest wyraźniej widoczne w diecezjach, w których Kościół mocniej doświadczył kryzysu sekularyzacji. - Tam, gdzie trzeba łączyć parafie z powodu braku księży i spada liczba wiernych, siłą rzeczy biskupi intensywniej szukają pomocy w ideach synodalnych. Natomiast wciąż są w Polsce diecezje, w których kryzys jest mniej widoczny i tam niektórzy duszpasterze nie widzą jeszcze takiej potrzeby - zauważył.
Zdaniem prof. Bańki, obecny kryzys sekularyzacji może być dla Kościoła szansą i "impulsem do pozytywnej zmiany". - Jestem przekonany, że za kilka lat żywe i kwitnące będą właśnie te parafie, które faktycznie będą funkcjonowały w sposób synodalny. Natomiast liczba parafii, które będą działały wyłącznie w oparciu o dotychczas praktykowany w Polsce model tak zwanego tradycyjnego duszpasterstwa będzie się zmniejszać - ocenił.
Dodał, że coraz więcej duszpasterzy widzi potrzebę współpracy z ruchami odnowy Kościoła, które działają w Polsce, takimi jak Neokatechumenat, szeroko rozumiana Odnowa w Duchu Świętym czy Ruch Światło-Życie. - Do niedawna wspólnoty były traktowane przez niektórych jak religijny dodatek do parafii. Dziś coraz więcej osób zaczyna rozumieć, że są one przyszłością Kościoła - zaznaczył.
Podkreślił, że dużą zmianą jest także to, że obecnie raczej zmniejsza się wśród duchowieństwa nieufność, która towarzyszyła synodowi na początku. - Zasadniczo większość nie kwestionuje już tego, że synodalność jest potrzebna Kościołowi i nie dopatruje się w niej niebezpiecznych prądów, natomiast szuka się cały czas przełożenia tego, co zostało wypracowane przez synod na duszpasterski konkret - ocenił.
Synod "Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja", trwał trzy lata - rozpoczął się w październiku 2021 r. i zakończył 27 października 2024 r. Po raz pierwszy w historii Kościoła synod był rozłożony na trzy fazy: diecezjalną, kontynentalną i powszechną.
Reklama
Faza diecezjalna rozpoczęła się w każdym Kościele partykularnym 17 października 2021 r. W ramach tej fazy we wszystkich diecezjach na całym świecie zorganizowane zostały szerokie konsultacje. Głosy zebrane w parafiach i diecezjach zostały następnie zebrane przez poszczególne Konferencje Episkopatów, które przygotowały krajowe syntezy. Refleksje, które pojawiły się w syntezach, były podstawą do stworzenia Instrumentum Laboris (dokumentu roboczego), na którym pracowali uczestnicy pierwszej rzymskiej sesji synodu w październiku 2023 r.
Do 31 marca 2023 r. trwał etap kontynentalny, w ramach którego odbyło się 7 zgromadzeń na wszystkich kontynentach. Ostatni etap synodu rozpoczął się 2 października i zakończył 27 października 2024 r. w Rzymie. W zgromadzeniu wzięło udział 368 uczestników z prawem głosu, w tym 272 biskupów i 168 przedstawicieli konferencji episkopatów z różnych krajów.
Iwona Żurek(PAP)
iżu/ par/