Reklama

Niedziela Podlaska

Poszli, zobaczyli, dali świadectwo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Taka jak zwykle – ten sam entuzjazm, zapał, uwielbienie Pana, ciche westchnienia: „Maryjo, jestem, pamiętam, czuwam”, „Jezu, ufam Tobie!”, bolące nogi i piekące pęcherze, momenty zwątpienia, czy dam radę, wytrwam, dojdę, podobne „góry” intencji, próśb i dziękczynienia. A jednak trochę inna, głównie dla dwóch osób. Pierwszy raz na trasie i już u celu drogi witał i wprowadzał na Szczyt Jasnogórski poszczególne grupy bp Tadeusz Pikus – jako pasterz diecezji drohiczyńskiej. Również pierwszy raz pielgrzymką kierował ks. Robert Grzybowski.

Choć już przeszła ona do historii, na pewno radowały się ich serca. Księdza Biskupa, gdy patrzył na entuzjazm powierzonego mu ludu, Księdza Kierownika, że wszyscy bezpiecznie dotarli do domu Matki, choć było niełatwo, patrząc choćby na tegoroczne niemiłosierne upały.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chcę być święty

O godz. 11.30 pielgrzymi diecezji drohiczyńskiej uczestniczyli w Eucharystii wspólnie z przybyłymi tego ranka grupami z: diecezji pelplińskiej, koszalińsko-kołobrzeskiej i rzeszowskiej oraz archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Mszy św. ze Szczytu Jasnogórskiego przewodniczył abp Andrzej Dzięga ze Szczecina, homilię wygłosił Biskup Drohiczyński. Jako że tegorocznemu pielgrzymowaniu wielu grup towarzyszyli nowi kanonizowani Jan XXIII i Jan Paweł II, zwrócił się do zgromadzonych m.in. takimi słowami: – Świętym może stać się każdy, bowiem do tego Bóg nas powołuje. Potrzebna jest tutaj decyzja każdego człowieka: ja chcę być święty. Z drugiej strony wskazywał i przestrzegał: – Żadne zło, nic i nikt w tym świecie, nie jest nas zdolne odłączyć od miłości Chrystusowej, od miłości Bożej. Jest jeden, kto może to uczynić. Tym kimś jest człowiek, jesteś ty i jestem ja. My możemy powiedzieć Bogu „nie”. Tak jak możemy powiedzieć człowiekowi, tak możemy powiedzieć Bogu „nie”. Pielgrzymując tu, spróbujmy znaleźć w sobie odpowiedź: nie co Bóg da mnie, co Maryja da mnie – tylko kim jest Bóg dla mnie, kim jest Maryja dla mnie, kim jest człowiek dla mnie. Żebyśmy mogli, będąc w rodzinie dzieci Bożych, jaką jest Kościół, wejść na drogę, na której spotykamy Boga, Tego, który uświęca nas, a przez nas uświęca innych i świat.

Reklama

Żywa Ewangelia

24. Piesza Pielgrzymka Drohiczyńska na Jasną Górę w tym roku wędrowała pod hasłem: „Chodźcie, a zobaczycie”. W 5 grupach w sumie pielgrzymowało 800 osób, w tym 24 księży, 17 kleryków, 11 sióstr zakonnych, w służbie medycznej oprócz lekarza posługiwało 9 pielęgniarek, z zagranicy dołączyło 2 kapłanów i 1 siostra zakonna. Najmłodszy pielgrzym – Filip Grzesiuk miał 2 lata, najstarszy – Antoni Rybałtowski, weteran pielgrzymkowy, 90 lat. Najwięcej kilometrów do przejścia miała grupa bielska, zielona – 428,5 km, najmniej – grupa węgrowska, niebieska – 324,5 km. Osobną grupę stanowili pielgrzymi duchowi.

– Chciałbym wyrazić ogromną radość z tego, co doświadczyliśmy w drodze. Wczoraj na podsumowaniu powiedzieliśmy: Księże Biskupie, opowiemy Ci w kilku zdaniach o tym, co nas spotkało w drodze. Jak Jezus nam wyjaśniał pisma, jak miło jest przy Nim posiedzieć, słuchać Jego słowa, jak to słowo daje, jak to słowo przemienia serca, porywa, jak to słowo prowadzi nas do głębszej relacji z Nim, otwiera na drugiego człowieka i posyła na peryferie do tego, żeby iść i świadczyć. Przypominają się w tym kontekście słowa papieża Franciszka, że radość płynie z głoszenia żywej Ewangelii – swoją refleksją już po dotarciu do tronu Królowej Polski podzielił się z „Niedzielą Podlaską” ks. Robert Grzybowski (pielgrzymom jako drogowskaz towarzyszyła w drodze Arka, w której przenoszone było Pismo Święte; symbolizowała ona Maryję, która nosiła wiernie wszystkie słowa i rozważała je w swoim sercu).

2014-08-21 13:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

U Matki Miłosierdzia

Hasłem tegorocznego pielgrzymowania były słowa: „Błogosławieni miłosierni”. Można więc śmiało powiedzieć, że szliśmy po miłosierdzie, z miłosierdziem i do Matki Miłosierdzia. 12 sierpnia niektórzy jeszcze w godzinach nocnych, inni – nad ranem, wyszli z ostatniego noclegu, aby spotkać się pod Częstochową. Cztery kolumny pieszej pielgrzymki połączyły się, aby razem kroczyć i oddać hołd Jasnogórskiej Królowej Polski. Pierwsi wyszli 2 sierpnia, już 34. raz, pielgrzymi z Janowa Lubelskiego, a dwa dni później ruszyły po raz 33. grupy z Ostrowca Świętokrzyskiego, Stalowej Woli i Sandomierza. Dało się zauważyć, że najwięcej pielgrzymowało ludzi młodych – studentów i uczniów szkół średnich. Jasna Góra stanowiła cel ich pielgrzymowania i zwieńczenie podejmowanego przez 9 lub 11 dni wysiłku. Oprócz pielgrzymów pieszych liczni pątnicy przyjechali autokarami. Wielu z nich to ci, którzy na co dzień towarzyszyli piechurom swoim pielgrzymowaniem duchowym, aby teraz, pod przewodnictwem biskupów, złożyć Bogu dziękczynienie w duchowej stolicy Polski. Przed wałami jasnogórskimi utrudzonych pielgrzymów witali bp Krzysztof Nitkiewicz i bp Edward Frankowski. Po przedstawieniu grupy, krótkiej adoracji i chwili ciszy wszyscy w szyku udali się do kaplicy z cudownym wizerunkiem Królowej Polski. Tam ofiarowali swoje pątnicze zmaganie oraz intencje, które nieśli przez drogę. Podczas Mszy św., której przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz, a koncelebrował bp Edward Frankowski oraz kapłani pielgrzymujący i przybyli z diecezji na powitanie pielgrzymki, pątnicy podziękowali za łaskę czasu pielgrzymowania i złożyli niesione w trudzie i pocie intencje, a także podziękowali za otrzymane duchowe dary. W homilii Biskup Ordynariusz wskazywał na Maryję jako Tę, do której idziemy, ale i Matkę, która nie czeka, ale wychodzi na spotkanie swoich dzieci. – Współczesny człowiek jest zdominowany przez różnego rodzaju pragnienia, odczucia oraz przez świat, który angażuje go bez reszty. Pielgrzymka jest szansą na odzyskanie harmonii wewnętrznej oraz tej w relacjach z innymi ludźmi. Dzieje się to przez zjednoczenie z Bogiem, uznanie Jego prymatu. Maryja prowadzi nas do swojego Syna i sama jest przykładem jedności zbudowanej na wierze w Boga – zaznaczał bp Nitkiewicz.

CZYTAJ DALEJ

Krościenko n. Dunajcem: otwarcie Centrum Krucjaty Wyzwolenia Człowieka

2024-05-03 08:27

[ TEMATY ]

Ruch Światło‑Życie

Krucjata Wyzwolenia Człowieka

Foto Oaza/Facebook

„Jestem przekonany, że z radością oraz z nieba przypatruje się nam ks. Franciszek Blachnicki - mówił podczas uroczystego otwarcia Centrum Krucjaty Wyzwolenia Człowieka w Krościenku nad Dunajcem ks. dr Marek Sędek, moderator generalny Ruchu Światło-Życie.

Kopia Górka stała się wyjątkowym miejscem dla sługi Bożego, który miał wizję żywego Kościoła. - Jeden z kapłanów powiedział: „pamiętam, jak ksiądz Blachnicki prowadził nas po polanie i mówił, że tu będzie kiedyś kościół Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Póki co mamy w budynku kaplicę - dodał ks. dr Marek Sędek. Jej poświęcenie odbędzie w czerwcu, w 45. rocznicę ogłoszenia krucjaty, które odbyło się w czasie pierwszej pielgrzymki św. Jana Pawła II do ojczyzny.

CZYTAJ DALEJ

Nosić obraz Maryi w oczach i sercu

2024-05-03 21:22

ks. Tomasz Gospodaryk

Kościół w Zwanowicach

Kościół w Zwanowicach

Mieszkańcy Zwanowic obchodzili dziś coroczny odpust ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Sumie odpustowej przewodniczył ks. Łukasz Romańczuk, odpowiedzialny za edycję wrocławską TK “Niedziela”.

Licznie zgromadzeni wierni mieli okazję wysłuchać homilii poświęconą polskiej pobożności maryjnej. Podkreślone zostały ważne wydarzenia z historii Polski, które miały wpływ na świadomość religijną Polaków i przyczyniły się do wzrostu maryjnej pobożności. Przywołane zostały m.in. ślubu króla Jana Kazimierza z 1 kwietnia 1656 roku, czy 8 grudnia 1953, czyli data wprowadzenia codziennych Apeli Jasnogórskich. I to właśnie do słów apelowych: Jestem, Pamiętam, Czuwam nawiązywał kapłan przywołując słowa papieża św. Jana Pawła II z 18 czerwca 1983 roku. - Wypowiadając swoje “Jestem” podkreślam, że jestem przy osobie, którą miłuję. Słowo “Pamiętam” określa nas, jako tych, którzy noszą obraz osoby umiłowanej w oczach i sercu, a “Czuwam” wskazuję, że troszczę się o swoje sumienie i jestem człowiekiem sumienia, formuje je, nie zniekształcam ani zagłuszam, nazywam po imieniu dobro i zło, stawiam sobie wymagania, dostrzegam drugiego człowieka i staram się czynić względem niego dobro - wskazał kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję