Reklama

Niedziela Przemyska

II Maraton Benedyktyński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W pogodny poranek 28 czerwca br. wystartowała druga już edycja Maratonu Benedyktyńskiego. Na starcie w Przemyślu stanęło nieco ponad 100 miłośników biegania, chcących pokonać malowniczą trasę wiodącą przez fragmenty pogórza przemyskiego i prowadzącą na metę wyznaczoną na wzgórzu św. Mikołaja w Jarosławiu. Dużą grupę biegaczy stanowiły reprezentacje klubów biegowych obydwu miast, ucieszyła także większa niż w ubiegłym roku frekwencja kobiet – jednym słowem bieg staje się coraz ładniejszy.

Reklama

Dzięki większemu niż zwykle zamieszaniu w pracy i spiętrzeniu obowiązków służbowych przed biegiem, zupełnie pozbyłem się znanego mi dobrze stresu związanego ze startem. W dzień maratonu obudziło mnie słońce wpadające przez rolety okna. Do Przemyśla, wraz z dwoma biegaczami z grupy JGB „Sokół”, pojechaliśmy samochodem, korzystając z uprzejmości naszego dobrego kolegi. Moim małym celem było złamanie „czwórki”, wiedziałem też że bez pomocy jakiegoś doświadczonego biegacza będzie ciężko na tej niełatwej trasie zrealizować założony cel. Kilka dni przed startem dowiedziałem się, że kolega Jacek z Lubaczowa zgodził się poprowadzić grupę zawodników chcących ukończyć bieg w 4 godziny. Po starcie trochę, jak zwykle, mnie poniosło, ale po kilku kilometrach wyrównałem tempo i od 7. km trasy biegłem już z Jackiem. Momentami wydawało mi się że Jacek prowadzi za wolno, były też momenty, w których goniliśmy jak na złamanie karku. Obawiałem się, że z tym szarpanym tempem długo nie wytrzymam. Okazało się jednak, że doświadczony biegacz potrafi przewidzieć spadki tempa przy punktach odżywiania, wykorzystać zbiegi do nadrobienia tempa, mądrze i powoli prowadzić na podbiegach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na 33 kilometrze trasy zdarzyło się coś czego nigdy nie doświadczałem podczas żadnego biegu – dopadł mnie ostry skurcz żołądka. Dotarłem z trudem do punktu w Jankowicach i postawiłem wszystko na jedną kartę – wypiłem duszkiem 3 kubki wody sądząc, że ten ból spowodowany jest właśnie jej deficytem. Przeszedłem spokojnie kilkaset metrów. Ból stopniowo ustępował i postanowiłem wrócić do pracy, goniąc moją grupę. Wkrótce wróciła siła, ale moja grupa majaczyła już daleko przede mną a jej obraz falował na długich prostych od rozgrzanego asfaltu. W Pawłosiowie jednak pracowałem niezwykle mocno i udało mi się dogonić moja grupę na 41. km. Już wiedziałem że się uda, jeszcze tylko obiegnięcie budynku „Sokoła”, zbieg ulicą Lubelską i upragniona meta. Czas – 3: 56: 33, uśmiech żony i syna na mecie oraz fantastyczna atmosfera w Opactwie zrekompensowały mi wszystkie trudności doświadczane na trasie biegu.

II Maraton Benedyktyński zapamiętam jako przykład sprawnej i wzorowej organizacji. Wielu ludzi włożyło w ten bieg mnóstwo czasu, sił i serca. Jest to także przykład zgodnej współpracy ludzi z dwóch miast – Przemyśla i Jarosławia, ludzi z dwóch klubów biegowych, wolontariuszy, harcerzy i wielu innych. Tradycją są już perfekcyjnie przygotowane punkty odżywiania, życzliwość, przychylność i doping mieszkańców gmin przed które wiedzie trasa maratonu.

Nie sposób na koniec nie wspomnieć o ogromnie ważnym aspekcie tego biegu – pomocy Grzegorzowi, który zbiera pieniądze na protezę, dzięki której będzie mógł po prostu chodzić. To, co każdy z nas, biegaczy, ma niejako w standardzie, dla Grzegorza jest marzeniem. Biegliśmy dla niego, chcąc pomóc mu zrealizować to wielkie pragnienie. Cały wysiłek zarówno biegowy jak i organizacyjny nabiera wtedy szczególnego znaczenia. Mam też nadzieję i wierzę, że marzenia się spełniają i że wysiłek tak wielu osób przyniesie w rezultacie pomoc tak bardzo oczekiwaną przez Grzegorza

Już dziś zapraszam na kolejne biegi benedyktyńskie do Jarosławskiego Opactwa. Już we wrześniu, w ramach kolejnego Jarmarku Benedyktyńskiego, MikroMaraton dla osób niepełnosprawnych i Półmaraton Benedyktyński. Więcej na www.opactwo.pl.

2014-07-23 14:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bieganie integruje rodziny

[ TEMATY ]

bieg

maraton

Marek Kamiński

Już po raz ósmy w kwietniowy, słoneczny weekend, Łódź zamieniła się w wielką trasę biegową.

Na starcie obok Atlas Areny stanęli chętni do biegu na dystansie maratońskim 42 km 125 m, półmaratonie (21 km) oraz biegu na 5 km.
CZYTAJ DALEJ

Historyczny dzień w Babimoście

2025-11-22 17:28

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

sanktuarium w Babimoście

Karolina Krasowska

Uroczystościom w Babimoście przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz

Uroczystościom w Babimoście przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz

W Babimoście 22 listopada odbyła się uroczysta Msza św. z okazji 5. rocznicy ustanowienia Sanktuarium Matki Bożej Gospodyni Babimojskiej. Uroczystej modlitwie przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz, który dokonał instalacji relikwii św. Jana Pawła II. Tego dnia odbyła się również VII Diecezjalna Pielgrzymka Kobiet do Matki Bożej Gospodyni Babimojskiej.

CZYTAJ DALEJ

Rozpoczął się 40. Światowy Dzień Młodzieży

2025-11-22 15:52

Magdalena Lewandowska

Spotkanie rozpoczęło się radosnej integracji - nie mogło też zabraknąć Belgijki.

Spotkanie rozpoczęło się radosnej integracji - nie mogło też zabraknąć Belgijki.

Około 900 młodych ludzi z różnych stron archidiecezji wrocławskiej bierze udział w 40. Światowym Dniu Młodzieży obchodzonym w wymiarze w diecezjalnym.

Spotkanie rozpoczęło się od wspólnej integracji i poznania. Cały przekrój archidiecezji wrocławskiej: od małych parafii wiejskich po duże miejskie. Młodzież ma szansę się zobaczyć, poznać, zintegrować, porozmawiać. Oprócz koncertów, zabawy, jest Adoracja Najświętszego Sakramentu, Koronka do Bożego Miłosierdzia, Eucharystia, okazja do spowiedzi. – Już po raz trzeci spotykamy się na Światowym Dniu Młodzieży na hali Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu. Przez lata wydarzenie przechodziło różne zmiany, początkowo było ono na Ostrowie Tumskim w Niedzielę Palmową, kiedyś miało także miejsce na Hali Orbita, było też przeżywane jednocześnie w różnych częściach diecezji – opowiada ks. Piotr Rozpędowski, diecezjalny duszpasterz młodzieży. Cieszy się, że papież Jan Paweł II zaproponował lata temu, aby młodzi mogli się spotkać także w swoich diecezjach. – Nie każdy ma możliwość jechać w różne części świata, do Seulu czy Lizbony, aby przeżywać Światowy Dzień Młodzieży. A to fantastyczne święto młodych, które ich integruje, wzmacnia, jednoczy – podkreśla.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję