Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Bez kapłaństwa nie byłoby Eucharystii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najbardziej cenią posługę Chrystusowego kapłaństwa polscy emigranci, którzy z dala od Ojczyzny nie mają tak częstej możliwości korzystania z sakramentów św. oraz uczestniczenia we Mszy św. Nieraz trzeba jechać dziesiątki, a może nawet setki kilometrów, by uczestniczyć w Eucharystii sprawowanej przez polskiego księdza. Albo trzeba czekać aż do pobliskiego kościoła przyjedzie ksiądz raz na kilka tygodni czy miesięcy. Doskonale głód za Polską, za naszymi narodowymi tradycjami i niezastąpioną posługą sakramentalną polskich misjonarzy opisał w swej książce sługa Boży ks. Ignacy Posadzy „Droga Pielgrzymów”.

Wielu nie ceni wartości sakramentu kapłaństwa tu, w Ojczyźnie bł. papieża Jana Pawła II, którym wydaje się, że bez tej służby ołtarza da się jakoś swoje nieuporządkowane życie przejść. Specjalnie zatem nagłaśnia się w mediach liberalnych wszelkie drobne, jeszcze nie udowodnione potknięcia księży, by innych zrazić do sakramentu kapłaństwa w najbardziej wulgarny sposób. Czynią to anonimowi autorzy bądź ciągle powtarzający się ci sami z nazwiska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ojciec Święty Benedykt XVI z okazji 150. rocznicy śmierci świętego proboszcza z Ars – ks. Jana Vianneya – trafnie powiedział o kapłanach: „Bez ich posługi nie byłoby Eucharystii, misji i samego Kościoła”. Bo kto inny ma moc sprawowania Najświętszej Ofiary, jak nie ksiądz, otrzymując ją w czasie święceń kapłańskich?

A przecież, gdy człowieka dotyka nieszczęście psychiczne, fizyczne czy materialne niemal odruchowo zwraca się do Boga o pomoc, bez względu na to, czy afiszuje się być bezmyślnym krytykiem Kościoła, czy może jest tylko biernym wiernym w swojej parafii albo jest czynnym uczestnikiem niedzielnej liturgii. Bóg nikomu nie odmawia Swego wsparcia, bo zna lepiej ludzką duszę niż on sam. Wie też, jak słaba i grzeszna jest ludzka natura, nastawiona przeważnie na materialne i publicznie widoczne sukcesy.

Jestem wdzięczny Kościołowi za swojego arcybiskupa, który będąc od lat sam (inni biskupi zmarli, a żyjący są na emeryturze), musi być dla całej diecezji swoim posługiwaniem liturgicznym, homiletycznym, a przede wszystkim udzielaniem sakramentu dojrzałości chrześcijańskiej, jakim jest bierzmowanie.

Dziękuję za swego proboszcza, który nie wstydzi się publicznie zamiatać rondo przed dorocznymi uroczystościami Święta Niepodległości. On w listopadowe dni wspominania naszych zmarłych tak często modlitewnie przechadza się między grobami swoich parafian, prosząc na cmentarnej Mszy św. o wieczny spokój ich dusz. A czy jakakolwiek świecka organizacja wspomina, czy modli się za tych, co odeszli do domu Ojca Niebieskiego?

A kto wie, ilu rozmaitych „nowocześnie oświeconych” dyskretnie prosi o pomoc modlitewną siostry klauzurowe, gdy w ich doczesnych i chciwych przedsięwzięciach biznesowych wszystko się wali...

Reklama

Pewna rozwiedziona celebrytka, która porzuciła nie tylko męża i dzieci, ale także zakończyła się jej telewizyjna kariera, poprosiła pewien zakon żeński o umożliwienie jej przeprowadzenia w tej ciszy i w obecności Najświętszego Sakramentu prywatnych rekolekcji. Wszystkie bowiem „świeckie bożki i rozmaici guru” zawiedli i nie zagwarantowali jej szczęścia.

Mój niezapomniany, nieżyjący już biskup podlaski, bogaty swoim długim doświadczeniem duszpasterskim, powiedział mi proroczo: „Chrystusa prześladowali, więc także prześladowani byli, są i będą Jego wyznawcy. Ale tylko On jest naszym Panem. Jemu bezgranicznie zaufaj, przestrzegając przede wszystkim Dekalogu. Może nie będziesz wystarczająco bogaty materialnie, ale tylko Syn Boży zapewni ci bezpieczne i wolne od współczesnych grzechów życie. Zaufaj Kościołowi, który przeprowadzi Cię pewnymi drogami przez to doczesne pielgrzymowanie. Kościół Chrystusowy od dwóch tysięcy lat jest dla świata Światłem, gdy zalegają tu i tam rozmaite ciemności zła i chaosu”.

Słucham Chrystusa, Kościoła, biskupów i księży, bo wszyscy są z powołania samego Zbawiciela, któremu odpowiedzieli na imienne wezwanie: „Chodź za Mną!”.

2014-02-27 10:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV zachęcił kapłanów do radości i zapału misyjnego

[ TEMATY ]

Watykan

kapłaństwo

Papież Leon XIV

@Vatican Media

Leon XIV podczas spotkania z kapłanami z całego świata

Leon XIV podczas spotkania z kapłanami z całego świata

O radości płynącej z powołania do kapłaństwa i z faktu bycia „przyjacielem Jezusa”, a także o kluczowych elementach formacji kapłańskiej mówił Leon XIV podczas spotkania z kapłanami ze świata, zorganizowanego przez Dykasterię ds. Duchowieństwa w rzymskim Auditorium Conciliazione przez Dykasterię ds. Duchowieństwa pod przewodnictwem jej prefekta kard. Lazzaro You Heung-sika. Okazją jest Jubileusz Kapłanów, odbywający się w tych dniach w Watykanie.

Leon XIV odniósł się do kwestii radości z faktu bycia kapłanem. Wskazał na słowa Jezusa: «Nazwałem was przyjaciółmi» (J 15,15), które - jak mówił Papież - są kluczem do zrozumienia kapłańskiej posługi.
CZYTAJ DALEJ

Matka bł. Carlo Acutisa: mój syn sprawił, że wiele osób zbliżyło się do Kościoła i wiary

Matka włoskiego błogosławionego Carlo Acutisa (1991-2006) Antonia Salzano powiedziała PAP przed jego kanonizacją, która odbędzie się w Watykanie 7 września, że za sprawą kultu do jej syna bardzo wiele osób zbliżyło się do Kościoła i wiary. Jak stwierdziła, to dlatego został nazwany „Bożym influencerem”.

Carlo Acutis urodził się 3 maja 1991 roku w Londynie, gdzie jego rodzice mieszkali z powodów zawodowych. Już jako dziecko skupił się na życiu religijnym, był autorem stron internetowych o cudach eucharystycznych i o świętych Kościoła. Zmarł w wieku 15 lat na białaczkę 12 października 2006 roku. Został pochowany w Asyżu. W 2019 roku jego ciało przeniesiono do tamtejszego kościoła Matki Bożej Większej.
CZYTAJ DALEJ

Wiemy, kiedy Leon XIV kanonizuje Bartolo Longo!

2025-09-01 15:58

[ TEMATY ]

Bartolo Longo

Vatican Media

Bartolo Longo

Bartolo Longo

Apostoł Różańca, katolicki wychowawca młodzieży, uznany błogosławionym przez Jana Pawła II dominikański tercjarz Bartolo Longo zostanie kanonizowany 19 października przez Papieża Leona XIV. Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.

Bł. Bartolo Longo zostanie kanonizowany podczas uroczystości, która rozpocznie się 19 października o godz. 10.30 na Placu św. Piotra. Przewodniczyć jej będzie Papież Leon XIV. Wraz z włoskim błogosławionym kanonizowani zostaną także: Ignazio Choukrallah Maloyan – ormiańskokatolicki biskup, Peter To Rot – katechista z Nowej Gwinei, Vincenza Maria Poloni – włoska zakonnica, Maria del Monte Carmelo Rendiles Martínez – zakonnica z Wenezueli, Maria Troncatti – włoska zakonnica, José Gregorio Hernández Cisneros – wenezuelski lekarz, tercjarz franciszkański.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję