Papież: jak Maryja, pozwólmy, by Bóg podążał z nami
Patrząc na historię Maryi, zadajmy sobie pytanie, czy pozwalamy, aby Bóg szedł z nami - zachęcił papież Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Ojciec Święty podkreślił, że Bóg jest obecny zarówno w rzeczach wielkich, jak i w małych, i cierpliwie podąża z nami, mimo, że jesteśmy grzesznikami.
Nawiązując do dzisiejszego Święta Narodzenia Najświętszej Maryi Panny papież podjął refleksję nad stworzeniem oraz drogą, jaką Bóg przemierza wraz z nami w dziejach. Zauważył, że kiedy czytamy Księgę Rodzaju, istnieje niebezpieczeństwo myślenia, że Bóg był magikiem czyniącym wszystko za pomocą magicznej pałeczki. Podkreślił, że było jednak zupełnie inaczej, gdyż tworząc świat, Bóg obdarzył go wewnętrznymi prawami, aby wszystko się rozwijało, dochodziło do pełni. Pan obdarzył rzeczy wszechświata autonomią, chociaż nie niezależnością. Kiedy stworzył człowieka obdarzył go autonomią, czyniąc go odpowiedzialnym za stworzenie, jego panem, aby je rozwijał i w ten sposób dotarł do pełni czasów, którą jest wcielenie jego Syna, gdyż Bóg przeznaczył nas, byśmy "się stali na wzór obrazu Jego Syna" (Rz 8, 29). Bóg zechciał, abyśmy byli jak Jego Syn, a Jego Syn, aby był jak my - stwierdził Franciszek.
CZYTAJ DALEJ