Reklama

Niedziela Lubelska

Srebrny jubileusz chóru

Chór Archikatedry Lubelskiej chwali Boga śpiewem już od 25 lat

Niedziela lubelska 47/2013, str. 6-7

[ TEMATY ]

jubileusz

chór

Agnieszka Kowalczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świętowanie rozpoczęło się w niedzielny wieczór 10 listopada od Mszy św. sprawowanej pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika. Wśród celebransów i zgromadzonych w świątyni obecni byli m.in.: biskup senior Ryszard Karpiński, prezydent miasta Lublin Krzysztof Żuk oraz przewodniczący Komisji Kultury i Ochrony Zabytków w Urzędzie Miasta Marcin Nowak.

Na większą chwałę Boga

Zwracając się do jubilatów i ich gości, abp Stanisław Budzik nawiązał do myśli Mahatmy Ghandiego, który wyróżnił trzy przestrzenie życiowe kosmosu. Zaliczył on do nich morze, w którym żyją ryby, ziemię, jako miejsce funkcjonowania zwierząt oraz powietrze, jako obszar bytowania ptaków. Właściwościami zaś poszczególnych sfer są kolejno: cisza, krzyk i śpiew. Przy takim ujęciu rzeczywistości człowiek jako jedyny stanowi wyjątkowy byt, partycypujący we wszystkich wymienionych płaszczyznach. Jak ujął to Metropolita, człowiek posiada więc trzy środki wyrazu. – Niestety, w dzisiejszym świecie zostały one w dużej mierze zdominowane przez krzyk. A w ciszy przemawia Bóg. Dusza czysta wyśpiewuje zaś chwałę swojego Stworzyciela – mówił Ksiądz Arcybiskup. W homilii nawiązał też do słów św. Augustyna, który uznał śpiew jako wyraz miłości. Przypomniał, że śpiew kościelny był niezmiernie istotnym czynnikiem w procesie nawrócenia się świętego. Powtarzając za św. Augustynem, abp Budzik wzywał, by nieustannie śpiewać Panu pieśń nową ustami, głosem, sercem i życiem, „być tym, co się śpiewa”. Przypominając, że powołaniem każdego człowieka jest oddawanie chwały Bogu, Pasterz apelował: – Uczyńmy życie pieśnią nową, śpiewaną z głębi serc ku chwale Boga Ojca, który wydał za nas swojego Syna, który posłał nam Ducha Świętego Pocieszyciela i Uświęciciela, byśmy stawali się święci przed Jego obliczem. Śpiewajmy tę pieśń z mocą, śpiewajmy sercem, a nade wszystko śpiewajmy naszym życiem. Abp Stanisław Budzik dziękował również chórowi archikatedralnemu za jego wkład i rolę w tym procesie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Podziękowania i odznaczenia

W drugiej części jubileuszowego spotkania zostały wręczone odznaczenia i medale. Prezydent Krzysztof Żuk przekazał na ręce dyrygenta i kierownika chóru prof. Grzegorza Pecki Medal Prezydenta Miasta Lublin. Jak uzasadnił, wyróżnienie zostało przyznane chórowi za wznoszenie kultury na wyżyny. Lubelski Oddział Polskiego Związku Chórów i Orkiestr wręczył zaś jedną złotą i dwie srebrne odznaki dla chórzystów wyróżniających się w sposób szczególny swoją działalnością społeczną.

Ostatnią odsłonę tej części uroczystości stanowił koncert, który poprowadził ks. Józef Maciąg. Abp Stanisław Budzik, podsumowując spotkanie, podziękował artystom za „potrójne wzruszenie”. Zaznaczył także, że śpiew stanowi wspaniałą okazję do intensywnej i owocnej modlitwy, gdyż: „kto śpiewa, ten się dwa razy modli”.

Krótko o historii

Powstanie Chóru Archikatedry Lubelskiej związane jest z rokiem 1988, kiedy to z inicjatywy bp. Ryszarda Karpińskiego zadania stworzenia chóru podjął się Mirosław Ziomek. Prowadził on chór do roku 2003. Na stanowisku dyrygenta zastąpiła go Emilia Telega, pełniąca obecnie zadania II dyrygenta. Obecny kierownik i I dyrygent chóru pełni swoją funkcję od roku 2011. Przez wszystkie lata istnienia chóru przeszło przezeń ok. 200 chórzystów. W chwili obecnej składa się on z ok. 30 osób w różnym wieku.

Chór stale koncertuje; występował już m.in.: w Austrii, Czechach, Danii, Francji, Niemczech, Szwajcarii, Szwecji, na Litwie, Węgrzech i Ukrainie. Jednym z najważniejszych wydarzeń w jego historii była oprawa Triduum Paschalnego w Watykanie, którym przewodniczył bł. Jan Paweł II. Na swoim koncie chór posiada m.in. wykonanie dzieł: Bacha, Beethovena, Mozarta czy Vivaldiego. Jednak celem nadrzędnym działalności jest oprawa muzyczna Liturgii sprawowanych w archikatedrze lubelskiej.

Chór dawcą piękna

Zbigniew Kowalczuk, jeden z chórzystów, na pytanie o to, co dostaje w zamian za swój wkład w działalność chóru, odpowiada, iż otrzymuje po prostu piękno. – Przez wykonywanie muzyki, sam go doświadczam. Być może nawet pełniej niż słuchacz. To jest dla mnie chyba największa nagroda. Po prostu uwielbiam śpiewać! Dodatkowo stale towarzyszą mi słowa, chociażby te, o których mówił Ksiądz Arcybiskup: „kto śpiewa, dwa razy się modli”. Przez śpiew staram się właśnie wielbić Boga – wyjaśnia.

2013-11-21 10:54

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śpiewają Panu już ponad pół wieku

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 46/2013, str. 4-5

[ TEMATY ]

chór

Archiwum Towarzystwa Śpiewaczego

Śmiało można rzec, że nie odbywa się bez nich prawie żadna ważna uroczystość diecezjalna. Choć w większości nie są z wykształcenia muzykami, w repertuarze mają dzieła ambitne, których nie powstydziliby się zawodowcy. Zielonogórskiemu chórowi „Cantemus Domino” stuknęła w tym roku sześćdziesiątka. Po historii i czasach współczesnych oprowadzają nas Aleksandra Samek-Kibała i Eugeniusz Olejniczak

Dawno, dawno... ale nie aż tak dawno temu, bo w 1953 r. w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela powstał chór, założony przez organistę Wiktora Chwieckiewicza. – Ten chór głównie uświetniał wszelkie święta i uroczystości kościelne, nie tylko na terenie parafii. Wiktor Chwieckiewicz prowadził go aż do przejścia na emeryturę – opowiada Eugeniusz Olejniczak. – W lutym 1968 r. do parafii został ściągnięty Andrzej Maliński, który przejął obowiązki po poprzedniku. Pamiętam, bo byłem wtedy w szkole muzycznej, że Andrzej przychodził i na korytarzu werbował chętnych – wspomina p. Eugeniusz, który tak właśnie trafił do chóru i pozostał w nim mimo równoległej kariery klarnecisty w Filharmonii Zielonogórskiej. Kontakty z młodzieżą Andrzej Maliński musiał mieć dobre, bo w 1968 r. sam w zasadzie jeszcze się do niej mógł zaliczyć – miał wtedy zaledwie 21 lat.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: Paraklet stoi zawsze po naszej stronie

2024-05-19 08:32

[ TEMATY ]

Zesłanie Ducha Świętego

Pio Si/pl.fotolia.com

Nie musimy się lękać, jesteśmy pocieszeni, bo przy całym dramatyzmie naszych grzechów i słabości wiemy, że nie jesteśmy sami, że Duch - Paraklet - stoi zawsze po naszej stronie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii uroczystości Zesłania Ducha Świętego 19 maja.

Ks. Wojciech Węgrzyniak podkreśla, że od kilku lat słowo Paraklet, jedno z imion Ducha Świętego, nie może się „zadomowić w Ewangelii”. Często tłumaczone jest jako „Pocieszyciel”, ale ten przekład zawęża znaczenie słowa „Paraklet", które „ma w sobie jeszcze odcień mówienia o Obrońcy i o tym, który jest Rzecznikiem”.

CZYTAJ DALEJ

Prof. Tomkiewicz: Jako naród nosimy rany stanowiące część tożsamości

2024-05-20 10:19

[ TEMATY ]

historia

tożsamość

Adobe Stock

Skutki doznanych zbrodni wojennych to rany, które w sobie jako naród nosimy, ale które są też częścią naszej tożsamości. One nas tworzą, to doświadczenia naszych przodków - powiedziała portalowi Polskifr.fr prof. Monika Tomkiewicz, badacz z warszawskiego Instytutu Pamięci Narodowej. 20 maja przypada 82. rocznica mało znanej zbrodni w Święcianach.

Święciany to obecnie miejscowość na Litwie położona niedaleko granicy z Białorusią. Prof. Tomkiewicz jest jedną z bardzo niewielu osób, które analizują to, co tam się wydarzyło. Obok Zbrodni w Ponarach i Prawieniszkach, Święciany są jednym z głównych miejsc kaźni na Litwie w czasach II wojny światowej, gdzie życie straciło wielu Polaków.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję