Reklama

Historia

Wygrana króla Sobieskiego

Obrona Europy przez polskiego władcę w 1683 r. przed nawałą islamu musi być ciągle żywa w naszej pamięci. Dziś powinniśmy umieć wyciągać wnioski z Wiktorii Wiedeńskiej i ataków terrorystycznych - tego uczył nas śp. prof. Józef Szaniawski

Niedziela Ogólnopolska 36/2013, str. 36-37

[ TEMATY ]

historia

Król Sobieski

Jan Matejko – "Sobieski pod Wiedniem" (984 cm x 458 cm)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zwycięska bitwa pod Wiedniem, w której polski król Jan III Sobieski pogromił Turków, ratując Europę przed zalewem islamu, jest jedną z decydujących bitew w dziejach świata. Mija właśnie 330. rocznica Wiktorii, która stanowi wielką chlubę dla narodu polskiego.

Z tej okazji śp. prof. Józef Szaniawski planował wydać książkę o wielkim zwycięstwie chrześcijan nad islamem. Mimo, że pieczołowicie zaczął pracować nad, jak powtarzał, „dziełem swojego życia”, monografii nie udało się ukończyć. Prof. Szaniawski 4 września 2012 r. tragicznie zginął w Tatrach. Krótko przed śmiercią historyk przekazał tygodnikowi „Niedziela” unikatową fotografię, przedstawiającą monumentalny obraz Jana Matejki „Sobieski pod Wiedniem”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Imperialny dżihad

Reklama

To arcydzieło malarz postanowił podarować podczas 200. rocznicy Bitwy pod Wiedniem papieżowi Leonowi XIII i do dziś znajduje się ono w Muzeach Watykańskich. „Reprodukcja fotograficzna najwyższej jakości (190 megapikseli) została wykonana z inicjatywy śp. biskupa polowego Wojska Polskiego Tadeusza Płoskiego w czasie jego pobytu w Rzymie w 2008 r. O ile wiadomo, nie ma w Polsce poza tą fotografią ani jednej reprodukcji fotograficznej tak dobrej jakości. Bp Płoski przekazał mi tę fotografię w celu wykorzystania do napisania książki planowanej na rok 2013. Sam zapowiadał, że do tej książki o wielkim zwycięstwie chrześcijaństwa nad agresją islamu na Europę napisze przedmowę. Jako obecny właściciel tej unikatowej fotografii przekazuję ją tygodnikowi „Niedziela”, z absolutną pewnością, że przekazuję ją w ręce nie tylko dobre, ale najlepsze” - tak na łamach «Niedzieli» pisał prof. Józef Szaniawski („Niedziela”, nr 37 /2012).

Historyk był jedną z nielicznych osób w Polsce przypominających o istotnym związku odsieczy wiedeńskiej z atakiem terrorystycznym, mającym miejsce 11 września 2001 r. w Nowym Jorku oraz próbie utworzenia w 1683 r. Kalifatu Europejskiego przez wielkiego wezyra Kara Mustafę, który stał na czele tureckiego wojska. Profesor niejednokrotnie zwracał uwagę na to, że islamski dżihad (święta wojna z Zachodem prowadzona przez muzułmanów, której celem jest poddanie panowaniu Allaha całego świata, a ci, którzy nie są wyznawcami islamu, należą do niewiernych) ciągle trwa.

Zemsta za odsiecz wiedeńską

Reklama

„11 września 1683 r. oraz 11 września 2001 r. - ta zbieżność dat nie jest przypadkowa, chociaż bardziej znana wśród terrorystów i fanatyków islamskich niż wśród Polaków! Oto zaplanowany z diabelską logistyką atak na Amerykę oraz uderzenie na wieżowce World Trade Center w Nowym Jorku nastąpiły dokładnie w rocznicę bitwy pod Wiedniem, nawet co do godziny! Bitwa pod Wiedniem rozpoczęła się bowiem 11 września 1683 roku o 3-5 po południu, kiedy ze wzgórz Kahlenberg i Schafberg zaczęły nadciągać ku dolinie Dunaju oddziały wojsk chrześcijańskich i rozpoczęły bój z siłami ogromnej armii tureckiej. Terroryści Al-Kaidy otwarcie przyznali się, że atakiem na Amerykę pomścili największą klęskę islamu w dziejach, jaką było zwycięstwo króla Polski Jana III Sobieskiego właśnie pod Wiedniem” - przypominał prof. Szaniawski, zaznaczając, że ekstremiści dokonali zamachu terrorystycznego w Nowym Jorku jako akt zemsty za wygraną bitwę pod Wiedniem przez króla Jana III Sobieskiego.

Akcentował również, że ataki ze strony islamistów na papieża Benedykta XVI w 2006 r., po przemówieniu Ojca Świętego wygłoszonym dokładnie w kolejną rocznicę Wiktorii Wiedeńskiej na uniwersytecie w Ratyzbonie, nie były przypadkiem. Prof. Józef Szaniawski, uhonorowany tytułem „Kustosza Tradycji, Chwały i Sławy Oręża Polskiego” i wybitny znawca historii, podkreślał, że Europa powinna z bitwy pod Wiedniem oraz ataków terrorystycznych przeprowadzanych w imię świętej wojny z chrześcijaństwem umieć wyciągać wnioski. „Permisywizm moralny i obojętność odebrały Europie przekonanie o oczywistej wyższości jej cywilizacji nad innymi. Powrót do przekonania o własnej wartości pomógłby Europie prowadzić skuteczną walkę nie tylko z terrorem” - pisał prof. Szaniawski („Nasz Dziennik”, 12 września 2008 r.).

Wiara Jana III Sobieskiego

Reklama

Gdyby nie polski król, będący znakomitym wodzem, zdającym sobie sprawę z czyhającego w 1683 r. zagrożenia dla całego chrześcijaństwa, nie wiadomo, w jaki sposób dalej potoczyłyby się losy Europy. Zwłaszcza że celem strategicznym tureckiej armii był Rzym. To właśnie Jan III Sobieski prosił gorliwie Chrystusa i Najświętszą Matkę o błogosławieństwo i opiekę, modląc się - jak podkreślał śp. prof. Szaniawski - m.in. przed Cudownym Chrystusem w Kościele Rzeczypospolitej (archikatedra św. Jana w Warszawie), na Jasnej Górze przed Cudownym Obrazem Maryi Królowej Polski oraz w sanktuarium w Piekarach Śląskich. Jan III Sobieski całkowicie zawierzył się Chrystusowi i Maryi. Miał całkowitą świadomość odpowiedzialności za obronę chrześcijaństwa przed agresywnym islamem.

W „Panu Wołodyjowskim” Henryka Sienkiewicza możemy znaleźć następującą deklarację króla Sobieskiego, o którym pisze w swoim literackim dziele polski noblista: „Na Boga! jeśli nas zguba czeka, jeśli imię nasze ma być imieniem zmarłych, nie żyjących, to niechże sława po nas ostanie i wspominek onej służby, którą nam Bóg wyznaczył; niechże potomni, patrząc na one krzyże i mogiły, powiedzą; «Tu chrześcijaństwa, tu krzyża przeciw mahometańskiej sprosności, póki tchu w piersi, póki krwie w żyłach bronili i za inne narody polegli»”.

Ciągła walka o chrześcijańską Europę

Jan III Sobieski dysponował wraz ze sprzymierzonymi chrześcijańskimi siłami znacznie mniej licznym wojskiem w porównaniu z blisko półmilionową turecką armią. Jednak udało mu się powstrzymać nawałę islamu. Oriana Fallaci, znana włoska dziennikarka, w książce „Siła rozumu” w następujący sposób relacjonuje odsiecz wiedeńską: „Sobieski krzyknął przed bitwą: Żołnierze, nie tylko Wiedeń musimy ocalić! Musimy ocalić całe chrześcijaństwo, ideę chrześcijaństwa! (…) W czasie samej bitwy krzyczał: Żołnierze, walczymy za Matkę Boską Częstochowską, za Czarną Madonnę! (…) 12 września Polacy odnieśli imponujące zwycięstwo, które zmusiło Kara Mustafę do ucieczki i porzucenia nawet wielbłądów, słoni, żon, konkubin z poderżniętymi gardłami”. „Venimus, vidimus, Deus vicit” („Przybyliśmy, zobaczyliśmy, Bóg zwyciężył!”) - tak brzmiały słowa polskiego władcy, które zostały przekazane papieżowi Innocentemu XI wraz ze zdobytą chorągwią przeciwnika.

Zwycięstwo Sobieskiego można traktować jako swoisty cud i kolejną wygraną Pani Jasnogórskiej. Jednak w obliczu islamskiej ofensywy, próbującej zawładnąć Europą, nie można zaprzestać ciągłej walki o naszą chrześcijańską cywilizację. Tak jak Jan III Sobieski walczył pod Wiedniem o przetrwanie chrześcijaństwa, tak dziś politycy i poszczególne społeczności muszą toczyć walkę o to, aby - jak mówił śp. prof. Szaniawski - islamscy radykałowie nie pokonali nas ropą naftową oraz brzuchami swoich kobiet.

2013-09-02 13:05

Oceń: +1 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Historia poszła z dymem

Przed 35 laty doszło do masowej akcji niszczenia materiałów komunistycznych służb. Zapomniany poseł OKP Ryszard Brzuzy złapał przestępców na gorącym uczynku i wyjął płonące akta z pieca kotłowni Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych. Dzięki niemu doszło do procesu generałów Dankowskiego, Majchrowskiego i Szczygła. U zarania III RP utraciliśmy bezcenny fragment najnowszej historii.

Jest 23 stycznia 1990 r. Wywodzący się z „Solidarności” Kopalni Węgla Brunatnego w Bełchatowie poseł Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego Ryszard Brzuzy otrzymuje informację o niszczeniu esbeckich materiałów. Natychmiast przybywa do komendy WUSW w Piotrkowie Trybunalskim i z pieca kotłowni wyjmuje zwęglone płachty akt. 23 kwietnia 1990 r. składa zawiadomienie, które trafia do Prokuratury Generalnej.
CZYTAJ DALEJ

Międzynarodowe Stowarzyszenie Egzorcystów: nasza posługa jest darmowa

2025-09-01 18:25

[ TEMATY ]

egzorcyzmy

egzorcysta

egzorcyści

Adobe Stock

„Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!” - tym cytatem z Ewangelii według św. Mateusza Międzynarodowe Stowarzyszenie Egzorcystów (AIE) w ogłoszonej dziś nocie podkreśla darmowy charakter posługi egzorcystów. Odpowiada w ten sposób na rozpowszechnianą od 2017 r. nieprawdziwą informację, jakoby niektórzy egzorcyści zarabiali na swej posłudze do 12 tys. euro miesięcznie, licząc 500 euro za jedną sesję.

„Mit o taryfowanym i lukratywnym egzorcyzmie utrwaliła się zarówno za granicą, jak i we Włoszech, a nawet nasze stowarzyszenie było fałszywie cytowane jako źródło” - ubolewa AIE. Tymczasem egzorcyzmy w Kościele katolickim mogą być wykonywane jedynie przez upoważnionych przez własnego biskupa, o czym mówi kanon 1172 Kodeksu Prawa Kanonicznego, bez żądania jakichkolwiek pieniędzy.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Ekologiczne centrum w papieskiej posiadłości w Castel Gandolfo

Na terenie papieskiej posiadłości w Castel Gandolfo pod Rzymem powstał ośrodek inspirowany ekologiczno-społeczną encykliką papieża Franciszka "Laudato Si" (Pochwalony bądź). To miejsce edukacji i krzewienia wizji tego dokumentu, uznanego za przełomowy.

W piątek Borgo Laudato Si, jak nazwano tę inicjatywę o wielkim rozmachu, otworzy papież Leon XIV. We wtorek ośrodek ten zwiedzili dziennikarze akredytowani w Watykanie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję