Nie tylko będziemy mówić o Eucharystii, ale przede wszystkim będziemy adorować Najświętszy Sakrament i się Nim karmić. W przededniu Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego wskazuje na to prymas Węgier podkreślając, że w centrum tego ważnego dla życia Kościoła wydarzenia znajdą się również współcześni męczennicy Eucharystii.
W Budapeszcie wszystko już jest zapięte na ostatni guzik, a miasto czeka na uczestników tego wyjątkowego wydarzenia, które rozpocznie się już w najbliższą niedzielę. Na zakończenie spotka się z nimi Papież Franciszek. Kard. Péter Erdő wskazuje, że ważnym elementem przygotowania była peregrynacja po węgierskich parafiach Krzyża Misji, który zawiera relikwie wielu świętych i błogosławionych czcicieli Eucharystii. „Zależało nam na przypomnieniu, że także współcześnie mamy męczenników Najświętszego Sakramentu” – podkreśla kardynał przypominając m.in. „węgierskiego św. Tarsycjusza”. Chodzi o ks. Jánosa Brennera, który został zamordowany, kiedy szedł z Komunią do chorego. Gdy znaleziono go martwego przyciskał ręką do serca niesiony przez siebie Najświętszy Sakrament. Wspominani będą także kapłani, którzy w czasach komunizmu w ukryciu sprawowali Eucharystię w więzieniach i obozach pracy.