Reklama

Wiara

XXX Niedziela w ciągu roku B

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Historia lubi się powtarzać

Tass Saada był jednym z najbardziej wyszkolonych snajperów Organizacji Wyzwolenia Palestyny. Urodził się w 1951 roku w Gazie, w namiocie dla uchodźców. Wsławił się swymi czynami w 1968 roku w bitwie o al-Karame. Walczących muzułmanów wspierała wtedy armia Królestwa Jordanii.

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Snajper Saada nienawidził Żydów tak, jak to tylko możliwe. Strzelał z zimną krwią. Bardzo precyzyjnie. Brał udział w nieudanym zamachu na księcia Jordanii. A potem otrzymał pracę swego życia: został osobistym kierowcą Jassira Arafata.

Życiowe perypetie zaprowadziły go do Los Angeles. Spodziewał się tego, co niemal wszyscy jego przyjaciele zapowiadali – nienawiści, a przynajmniej nieufności wobec wyznawcy islamu. Ojciec mówił mu, że Ameryka to kraj szatana. Tymczasem Tass spotkał się tam z niesamowitą wręcz życzliwością nowopoznanych przyjaciół, którzy wyciągnęli pomocną dłoń, gdy próbował ułożyć sobie życie w nowym środowisku. Pewnego wieczora jego przyjaciel Charlie powiedział mu wprost: nie masz właściwej relacji z Bogiem. O co chodzi z tą relacją? – zastanawiał się były kierowca Arafata. Charlie wziął Biblię i położył ją obok przyjaciela. I wtedy stało się coś nieoczekiwanego. Tass zaczął drżeć i trząść się. Nagle do jego umysłu zakradła się myśl, że Biblia może być słowem Bożym. Padł na kolana i ze łzami w oczach zawołał: „Jezu, wejdź do mojego serca!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dziś Tass Saada mieszka w Jerychu. Założył organizację Seeds of Hope. Wraz z żoną prowadzi chrześcijańskie przedszkole. Uczy arabskie dzieci miłości do wszystkich – w tym do Żydów. A w jego historii pobrzmiewa wołanie innego mieszkańca Jerycha, ślepca, którego jedyną modlitwą było: „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!” (Mk 10,48).

Kolorowy szal

Przed laty znana była historia niewidomej dziewczynki, dla której matka znalazła ratunek w jednej z amerykańskich klinik okulistycznych. Lekarze podjęli się zabiegu zoperowania trudnej wady i dawali ogromne szanse dziecku na to, że wreszcie zobaczy świat na własne oczy. Mama dziewczynki, w czasie wielu dni przygotowań do zabiegu, robiła na drutach szalik, w który wplatała tyle kolorów włóczki, ile tylko zdołała kupić. Chciała, aby dziewczynka, gdy tylko zacznie widzieć, miała szansę zobaczyć, w jednej chwili, wszystkie kolory świata. I tak się stało.

Bartymeusz ma jedno pragnienie i udaje mu się wyznać je Chrystusowi: „Rabbuni, żebym przejrzał” (Mk 10,51). Chrystus nie odmawia, dając odpowiedź na jego wiarę. Żebrak odzyskuje wzrok w spotkaniu z najlepszym z lekarzy. I widzi. Chrystus nie leczy jednak tylko chorego fizycznie narządu. Dotyka całego człowieka, „naprawia” go na wszystkich płaszczyznach. Nie da się spotkać z Jezusem we fragmencie, wybiórczo, odtąd – dotąd. Człowiek, gdy prosi i chce, otrzymuje całego Boga. To, czego wtedy doświadcza, jest podobne do patrzenia na szalik w tysiącach odcieni i blasków. Widzi niuanse, detale, piękno. Odzyskiwanie wzroku wewnętrznego, uzdrowienie ze ślepoty ducha – nagle dostrzegamy dobro i słuszność płynące ze słowa Bożego.

Reklama

Grzegorz Wielki pisał o uzdrowieniu Bartymeusza: „Gdy Stwórca zbliża się do Jerycha, niewidomy odzyskuje wzrok, bo gdy Bóstwo przyjęło na siebie braki naszego ciała, ludzkość odzyskała światło, które utraciła. (…) Kto więc nie zna blasku wiekuistego światła, jest ślepy; jeśli jednak już wierzy w Odkupiciela, to jest tym, który siedzi koło drogi. (…) Jeśli zaś wierzy i poznaje ślepotę swego serca, i prosi o odzyskanie światła prawdy, jest jak ten, kto będąc niewidomym, żebrze siedząc przy drodze. Kto więc poznaje ciemności swej ślepoty, niech woła z głębi serca: Jezusie, Synu Dawida, zmiłuj się nade mną!”.

Absolutnie najdroższy

Włodzimierz Sołowiow w „Krótkiej powieści o Antychryście” opisuje w profetyczny sposób rolę chrześcijaństwa w ludzkiej historii. Powieść pisana ponad wiek temu nie traci nic na aktualności. Dowód? Wystarczy ten dialog: „Imperator zapytał: Powiedzcie mi więc sami – wy chrześcijanie: co jest dla was najdroższe w chrześcijaństwie? Starzec Jan odrzekł łagodnie: Miłościwy panie! Najdroższy jest dla nas w chrześcijaństwie sam Chrystus – On sam i wszystko, co od Niego pochodzi, wiemy bowiem, że w Nim zamieszkuje cieleśnie cała pełnia bóstwa”.

Reklama

Podczas spotkania Jana Pawła II na Górze Błogosławieństw z przedstawicielami Neokatechumenatu w roku Wielkiego Jubileuszu podczas homilii papież kilkukrotnie mówił o „ruchu”, któremu początek dał Kiko Argüello. Współzałożycielka Neokatechumenatu, Carmen Hernandez, z iście hiszpańską swadą, niezrażona tłumami, kilkukrotnie przerywała homilię wykrzykując: „Ojcze Święty, to nie ruch! To droga!” Ostatecznie Jan Paweł II oderwał głowę od kartki, uśmiechnął się i powtórzył za św. Pawłem: „Mulier in ecclesia tacet” („kobieta niech milczy w Kościele”). Reakcja spowodowała wybuch spontanicznych oklasków, choć pewnie niewielu wtedy pamiętało słowa papieża z początków Jego pontyfikatu. W 1981 roku mówił: „Kościół jest ruchem, a ruchy – w łonie Kościoła jako ludu Bożego ludu – odzwierciedlają ten wieloraki ruch, którym jest odpowiedź człowieka na Objawienie”.

Odpowiedzią Bartymeusza na dar uzdrowienia było kroczenie za Jezusem: „Natychmiast przejrzał i szedł za Nim drogą” (Mk 10,52). Dla wierzącego to jedyny możliwy ruch i jedyna możliwa droga: iść za Jezusem, który – zgodnie z przekonaniem bohatera powieści Sołowiowa – jest absolutnie najdroższy w chrześcijaństwie.

CZYTAJ WIĘCEJ: mariuszrosik.pl

2024-10-24 09:26

Oceń: +55 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Jezus nie szuka perfekcji. Szuka serca

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Jezus nie szuka perfekcji. Szuka serca. Jeśli czujesz, że Twoja wiara potrzebuje świeżego oddechu – zapraszam.

Nie wystarczy wiedzieć o Jezusie - trzeba Go spotkać. Tak - to jest możliwe. Opowiadam historię dziewczynki z zespołem Downa, która jednym uściskiem daje odpowiedź pełniejszą niż jakiekolwiek słowa. Przypominam rozmowę Jezusa z Piotrem – tę, w której słowo "miłość" nabiera różnych znaczeń, a Jezus zniża się do poziomu serca swojego ucznia.
CZYTAJ DALEJ

Presja ma sens. Prokuratura zmienia termin przesłuchania o. Rydzyka

2025-12-02 12:04

Karol Porwich/Niedziela

O. Tadeusz Rydzyk

O. Tadeusz Rydzyk

Prokuratura Regionalna w Rzeszowie zmieniła termin przesłuchania o. Tadeusza Rydzyka jako świadka w sprawie dot. Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II. Uwzględniła jego wniosek – poinformowała we wtorek rzeczniczka prokuratury prok. Dorota Sokołowska-Mach. Nie podała jednak nowego terminu.

O. Tadeusz Rydzyk 17 listopada poinformował w Radiu Maryja, że został wezwany do prokuratury na przesłuchanie w sprawie Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II na 8 grudnia, czyli w dniu, w którym przypada 34. rocznica powstania Radia Maryja. Datę tę potwierdziła wówczas rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie Dorota Sokołowska-Mach.
CZYTAJ DALEJ

Ustawy z podpisem Prezydenta oraz weto

2025-12-02 14:46

KPRM

Prezydent Karol Nawrocki w nagraniu na platformie X poinformował, że podjął decyzję o zawetowaniu tzw. ustawy łańcuchowej, która miała wprowadzić zakaz trzymania psów na uwięzi. Zapowiedział, że w tej sprawie złoży do Sejmu własny projekt.

Nawrocki podkreślił, że choć intencja ochrony zwierząt jest słuszna i szlachetna, to - według niego - ustawa była źle napisana.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję