Reklama

Święta i uroczystości

Serce Jezusa – koło ratunkowe dla świata

Wśród obietnic danych przez Pana Jezusa w związku z kultem Najświętszego Serca jedna brzmi wyjątkowo kusząco: jeśli będziemy praktykowali dziewięć pierwszych piątków miesiąca, nie umrzemy bez sakramentów i bez łaski Chrystusa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pan Jezus powiedział: „Moje Boskie Serce tak płonie miłością ku ludziom, że nie może dłużej utrzymać tych płomieni gorejących, zamkniętych w Moim łonie. Ono pragnie rozlać je za twoim pośrednictwem i pragnie wzbogacić ludzi swoimi Bożymi skarbami”. To słowa skierowane do św. Małgorzaty Marii Alacoque w cysterskim klasztorze w Paray-le-Monial podczas pierwszego objawienia w 1673 r.

Drabina do nieba

Zaledwie rok później Pan Jezus ukazał się ponownie francuskiej zakonnicy. Tym razem przekazał Uczennicy Swego Serca bardzo konkretne obietnice, będące być może ratunkiem dla współczesnego świata. Można o nich powiedzieć, że są drabiną łączącą piekło z niebem, dla wielu ostatnią deską ratunku. „To nabożeństwo – napisze później św. Małgorzata – jest ostatnim wysiłkiem Jego miłości i będzie dla ludzi jedynym ratunkiem w ostatnich czasach”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W tym samym roku 1674 miało miejsce trzecie z wielkich objawień. W czasie wystawienia Najświętszego Sakramentu ukazał się Małgorzacie Pan Jezus „jaśniejący chwałą, ze stygmatami pięciu ran, jaśniejącymi jak słońce”. Pan Jezus ponownie odsłonił swoją pierś i pokazał Serce w pełni blasku. Zażądał, aby w zamian za niewdzięczność, jaka spotyka Jego Serce i Jego miłość okazaną rodzajowi ludzkiemu, dusze pobożne wynagradzały temuż Sercu zranionemu grzechami i niewdzięcznością ludzką. Zażądał od Świętej, aby w duchu tego zgromadzenia w każdą noc przed pierwszym piątkiem miesiąca odbywała się adoracja godzinna, „godzina święta”, oraz aby Komunia św. w pierwsze piątki miesiąca była również ofiarowana w celu wynagrodzenia Boskiemu Sercu za grzechy i oziębłość ludzką.

Wreszcie w piątek po oktawie Bożego Ciała – 10 czerwca 1675 r. nastąpiło ostatnie wielkie objawienie. Kiedy Małgorzata klęczała podczas adoracji Najświętszego Sakramentu, ukazał się jej Chrystus, odsłonił swoje Serce i powiedział: „Oto Serce, które tak bardzo umiłowało ludzi, że nie szczędziło niczego aż do zupełnego wyniszczenia się dla okazania im miłości, a w zamian za to doznaje od większości ludzi tylko gorzkiej niewdzięczności, wzgardy, nieuszanowania, lekceważenia, oziębłości i świętokradztw, jakie oddają Mu w tym Sakramencie Miłości. Lecz najbardziej boli Mnie to, że w podobny sposób obchodzą się ze Mną serca służbie Mojej szczególnie poświęcone. Dlatego żądam, aby pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała był odtąd poświęcony jako osobne święto ku czci Mojego Serca i na wynagrodzenie Mi przez Komunię i inne praktyki pobożne zniewag, jakich doznaję. W zamian za to obiecuję ci, że Serce Moje wyleje hojne łaski na tych wszystkich, którzy w ten sposób oddadzą Mu cześć lub przyczynią się do jej rozszerzenia”.

Reklama

Ubezpieczenie Pana Jezusa

W sumie podczas objawień, w których miała udział św. Małgorzata Maria Alacoque, Pan Jezus złożył aż dwanaście obietnic. Niektóre z nich dotyczyły spraw codziennych, którym Zbawiciel obiecał błogosławić. Inne dotyczyły kondycji duchowej, a nawet psychicznej, bo miały polegać na pocieszaniu strapionych czy wlewaniu w niespokojne serca pokoju. Szczególnego błogosławieństwa mogą się spodziewać osoby, które rozkrzewiają kult Bożego Serca, a kapłani czczący to Serce otrzymają dar wzruszania nawet najbardziej zatwardziałych serc. Dla współczesnego świata jednak najbardziej obiecująco brzmi ostatnia, dwunasta obietnica: „W nadmiarze miłosierdzia Serca Mojego przyrzekam tym wszystkim, którzy będą komunikować w pierwsze piątki miesiąca przez dziewięć miesięcy z rzędu w intencji wynagrodzenia, że Miłość Moja udzieli łaskę pokuty, iż nie umrą w Mojej niełasce ani bez sakramentów świętych, a Serce Moje będzie im pewną ucieczką w ostatniej godzinie życia”.

Miesiąc maj oznacza tzw. białe tygodnie. W kościołach przez siedem dni pojawiają się każdego dnia dzieci ubrane w stroje komunijne, by wziąć udział w nabożeństwie majowym i uczestniczyć we Mszy św. Niestety, praktyka naszego życia parafialnego pokazuje, że jeśli chodzi o dziewięć pierwszych piątków miesiąca, obietnice Pana Jezusa wydają się skutecznie trafiać jedynie do dzieci pierwszokomunijnych. To one najczęściej ustawiają się w długich kolejkach przed konfesjonałem, a później pobożnie uczestniczą w Mszach św. szkolnych i przyjmują Komunię św. Warto zapytać o obecność dorosłych w tym dniu, skoro obietnice odnoszące się do osobistego zbawienia każdego z nas wyartykułował sam Jezus.

Reklama

Oprócz praktyki dziewięciu pierwszych piątków miesiąca Kościół w związku z kultem Najświętszego Serca Pana Jezusa proponuje kilka pozostałych praktyk. Na pewno jedną z najpopularniejszych form jest śpiew Litanii, których początku należy się doszukiwać w XVII wieku. Obecna pochodzi z wieku XIX. Jej początek miał miejsce w klasztorze francuskich Sióstr Wizytek. Zatwierdził ją do publicznego odmawiania papież Leon XIII 2 kwietnia 1889 r.

On też dołączył do Litanii akt poświęcenia rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu Jezusowemu. Papież Pius XI dodał akt wynagrodzenia Sercu Jezusowemu, który nakazał odmawiać co roku w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa.

Jednym z największych czcicieli Serca Jezusowego we współczesnych czasach był niewątpliwie Jan Paweł II. Dawał temu wyraz nie tylko przez wygłoszenie licznych homilii czy napisanie dokumentów na temat tego kultu. Największym dowodem miłości do Serca Jezusowego u polskiego Papieża był jego osobisty stosunek chociażby do nabożeństw czerwcowych. Doskonale pamiętamy papieskie pielgrzymki do ojczyzny, podczas których wśród wielkich celebracji nigdy nie brakowało Eucharystii, ale zdarzały się także nabożeństwa czerwcowe. Świadkowie spotkań z Janem Pawłem II w Watykanie, tych nieoficjalnych, w papieskiej rezydencji, opowiadają, że jeśli ich wizyta miała miejsce akurat w czerwcu, trzeba się było przygotować na udział we wspólnym odśpiewaniu Litanii do Serca Jezusowego. Papież każde wezwanie wyśpiewywał z wielką pieczołowitością, a całą Litanię znał na pamięć.

Reklama

Jan Paweł II: na wzór jego serca

Kontemplacja Serca Jezusa w Eucharystii skłoni wiernych do poszukiwania w tym Sercu niezgłębionej tajemnicy kapłaństwa Chrystusa i kapłaństwa Kościoła. W komunii z braćmi pozwoli im zasmakować duchowej słodyczy miłości, czerpanej u samego źródła. Pomagając każdemu z nich w ponownym odkryciu sensu własnego chrztu, głębiej uświadomi im apostolski wymiar ich życia, który należy realizować przez szerzenie miłości i przez misję ewangelizacyjną. Każdy włączy się gorliwiej w modlitwę do Pana żniwa (por. Mt 9, 38), aby dał Kościołowi „pasterzy według Swego Serca” (por. Jr 3, 15), rozmiłowanych w Chrystusie Dobrym Pasterzu, którzy będą kształtować własne serca na wzór Jego Serca i gotowi będą iść drogami świata, aby głosić wszystkim, że On jest Drogą, Prawdą i Życiem (por. „Pastores dabo vobis”, 82).

Winna się z tym łączyć konkretna działalność, zmierzająca do tego, aby wielu młodych ludzi, wsłuchanych w głos Ducha Świętego, dzięki odpowiedniej formacji umiało dziś odpowiedzieć w głębi swoich serc na wielkie oczekiwania Kościoła i ludzkości oraz mogło podjąć wezwanie Chrystusa do poświęcenia się wraz z Nim, z entuzjazmem i radością, „za życie świata” (J 6, 51).

Jan Paweł II, z homilii w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa, wygłoszonej w 1999 r.

Benedykt XVI: dobroci i miłości pełne

W tych dniach Kościół obchodzi uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa i wspomnienie Niepokalanego Serca Matki Bożej. Życzę wszystkim Polakom, by od Boskiego Serca Jezusa, które jest dobroci i miłości pełne, uczyli się wrażliwości na potrzeby drugiego człowieka, zwłaszcza człowieka słabego, dotkniętego cierpieniem. Niech z tego Serca, które jest królem i zjednoczeniem serc wszystkich, czerpią siłę do budowania wzajemnych więzi w rodzinie i w środowisku pracy. Z serca wam błogosławię.

Benedykt XVI do Polaków, 17 czerwca 2012 r.

2013-05-27 14:07

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Serce jest naszym ukrytym centrum

[ TEMATY ]

serce

Duch Święty

PublicDomainPictures

Jest naszym ukrytym centrum, nieuchwytnym dla naszego rozumu ani dla innych; jedynie Duch Boży może je zgłębić i poznać.

To zdanie może nas zaskakiwać, gdyż zazwyczaj mniemamy, że wiemy, kim jesteśmy, o co nam w życiu chodzi, co jest dla nas dobre, itd. Kiedy jednak się na tym skupimy w refleksji, dochodzimy do wniosku, że tego wszystkiego nie wiemy. Sami dla siebie jesteśmy misterium. Nie jest to jednak prosta zagadka do rozwiązania, która, gdy ją poznamy, pozwala zacząć całkowicie panować nad sobą. Jest to misterium, czyli głębia, która przerasta nasze zdolności poznania, misterium, które poznawane coraz bardziej odsłania swoją głębię. Tak jest ze względu na prawdę, że jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga. W naszym sercu odbija się głębia samego Boga i dlatego „jedynie Duch Boży może je zgłębić”. Jest ono darem, który nas zdumiewa, ale jednocześnie jest dla nas zadaniem, abyśmy stali się w naszym życiu i działaniu na obraz i podobieństwo samego Boga, czyli abyśmy żyli miłością do końca, jak ją nam pokazał Pan Jezus:
Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem (J 15,9-12).

CZYTAJ DALEJ

Nowy biskup sosnowiecki: pewne wydarzenia wynikały ze słabego życia duchowego

2024-05-16 14:34

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

flickr.com

bp Artur Ważny

bp Artur Ważny

Pewne wydarzenia wynikały ze słabego życia duchowego, słabej relacji z Panem Bogiem i ludźmi - powiedział w czwartek w Radiu eM nowy biskup sosnowiecki Artur Ważny. W diecezji w ostatnich latach doszło do kilku skandali obyczajowych.

"To wpływa na naszą tożsamość, a kiedy znamy naszą tożsamość, to wiemy, co mamy robić. Jeśli ludzie nie wiedzieli, kim są, to robili różne dziwne rzeczy. Trzeba ten proces odwrócić, trzeba wrócić do źródła" – wyjaśnił gość Radia eM.

CZYTAJ DALEJ

Bydgoszcz: konkurs „W cieniu twych dłoni Matko Pięknej Miłości”

2024-05-16 21:06

[ TEMATY ]

konkurs

Akcja Katolicka

Bydgoszcz

Akcja Katolicka

„W cieniu twych dłoni Matko Pięknej Miłości” - to tytuł konkursu, jaki zorganizowała Akcja Katolicka Diecezji Bydgoskiej. Wydarzeniu patronowali - Kujawsko-Pomorski Kurator Oświaty oraz Centrum Edukacyjno-Formacyjne, gdzie odbył się jego finał.

Konkurs skierowany do uczniów szkół podstawowych, podzielony został na dwie grupy wiekowe. Ci, będący w klasach IV-VI nadesłali prace plastyczne. Starsi reprezentanci klas VII-VIII musieli zmierzyć się w kategorii plastycznej. W sumie rywalizowało 46 młodych ludzi. - Dziękuję, że dano możliwość odkrywania talentów - mówił bp Krzysztof Włodarczyk, nazywając wszystkich zwycięzcami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję