Melomani już odliczają dni do rozpoczęcia Festiwalu „Ave Maria” w Czeladzi. A tymczasem 7 maja w sali sesyjnej czeladzkiego Urzędu Miasta odbyła się konferencja prasowa poświęcona 14. edycji Festiwalu „Ave Maria”. Podczas spotkania burmistrz Czeladzi Teresa Kosmala przedstawiła nowego dyrektora artystycznego festiwalu - Kazimierza Kowalskiego.
Kazimierz Kowalski - znany śpiewak operowy, związany z Teatrem Wielkim w Łodzi jako solista oraz wieloletni dyrektor naczelny i artystyczny, szerokiej publiczności znany jest z telewizji, m.in. z programu „Kazimierz Kowalski zaprasza”. Od 2000 r. w I Programie Polskiego Radia prowadzi audycje, w których przedstawia sylwetki wybitnych polskich artystów, często już dzisiaj zapomnianych. Wymyślił i prowadzi Festiwal Operowo-Operetkowy w Ciechocinku. Jest również jednym z twórców Polskiej Opery Kameralnej.
Jedną z innowacji zaproponowanych przez nowego dyrektora artystycznego jest przeniesienie dwóch festiwalowych dni z kościoła św. Stanisława BM w Czeladzi na Rynek. Tegoroczna edycja Festiwalu „Ave Maria” potrwa 3 dni (31 maja - 2 czerwca). W pierwszym dniu festiwalu odbędzie się wykonanie opery narodowej S. Moniuszki „Straszny dwór”, z okazji 150. rocznicy powstania styczniowego. Spektakl ten wystawiony będzie na czeladzkim Rynku o godz. 20. Zaś w drugi wieczór festiwalowy, w sobotę 1 czerwca o godz. 20 na Rynku w Czeladzi usłyszymy koncert galowy. Podczas koncertu będą wykonywane znane i popularne arie operowe, operetkowe oraz musicalowe. W trzecim dniu festiwalu, w kościele św. Stanisława BM o godz. 19 zaprezentowane zostaną najpiękniejsze pieśni maryjne oraz arie z oper Verdiego, Mascagniego, Mozarta, Schuberta czy Pucciniego. Koncert poprzedzi Msza św. z udziałem występujących artystów, na którą serdecznie zaprasza ks. kan. Jarosław Wolski, proboszcz parafii św. Stanisława w Czeladzi. Warto nadmienić, że tegoroczny festiwal miał już dodatkowy akcent - 18 maja w kościele św. Stanisława odbył się Ogólnopolski Koncert Chórów Lekarskich, które wykonały „Magnificat” Johna Rottera.
W dniu 23 czerwca 1964 r. szczeciński organista Rudolf Rożek zasiadł przy kontuarze organowym w katedrze kamieńskiej, zaś Chór Akademicki Politechniki Szczecińskiej ze swoim założycielm i dyrygentem Janem Szyrockim stanął w transepcie kościoła. Rozpoczął się pierwszy z cyklu sześciu letnich koncertów organowo-kameralnych. Cykl ten był czymś w rodzaju preludium do wielkiego dzieła, jakim od następnego lata stały się coroczne Międzynarodowe Fetiwale Muzyki Organowej i Kameralnej w Kamieniu Pomorskim.
20 czerwca 2014 r. wybitny wirtuoz Józef Serafin zasiadł przy zmienionym kilka lat temu kontuarze organowyn w katedrze kamieńskiej, Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Mieczysława Karłowicza w Szczecinie zajęła miejsce w transepcie świątyni, a za pulpitem dyrygenckim stanął Eugeniusz Kus. Rozpoczął się pierwszy koncert 50. Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej, podczas którego do grona wykonawców dołączyły się solistka Iwona Hossa – sopran oraz Chór Akademicki im. prof. Jana Szyrockiego Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie przygotowany przez Szymona Wyrzykowskiego.
Na początku w imieniu metropolity szczecińsko-kamieńskiego abp. Andrzeja Dzięgi wystąpił ks. dr Zbigniew Woźniak, przypominając krótko dzieje kamieńskich organów, po czym zabrał głos przewodniczący komitetu organizacyjnego festiwalu burmistrz miasta Bronisław Grzegorz Karpiński, mówiąc o szczególnym znaczeniu roku 2014 dla Kamienia Pomorskiego – 740-lecie nadania miastu praw miejskich, 55-lecie Uzdrowiska Kamień Pomorski, otwarcie Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia i złoty jubileusz festiwalu.
A potem zabrzmiała muzyka. Najpierw były to dwa utwory na organy solo różnej proweniencji – poważna Jutrznia Mariana Sawy, zmarłego w 2005 r. organisty, kompozytora i pedagoga, oraz pogodna Fantazja G-dur Johanna Sebastiana Bacha. Solista, operując nienaganną techniką, umiejętnie wydobył właściwości stylistycznie obydwu utworów. Prawdziwym majstersztykiem wykonawczym okazał się Koncert g-moll na organy, smyczki i kotły Francisa Poulenca. W tym efektownym 20-minutowym utworze o wręcz kalejdoskopowej zmienności nastrojów podziwiało się idealną synchronizację pomiędzy solistą a zespołem tak bardzo oddalonymi od siebie, nad czym niezawododnie czuwał dyrygent.
Drugą częścią inaugurującego koncertu wypełniło w całości prawykonanie wokalno-instrumentalnego utworu „Stabat Mater” znanego szczecińskiego kompozytora Janusza Stalmierskiego. W tej szeroko rozbudowanej 5-częściowej quasi kantacie skomponowanej specjalnie na jubileusz festiwalu ukazał on sugestywnie bolesny dramat Matki współcierpiącej z ukrzyżowanym Synem. Do silnego wrażenia, jakie wywarło dzieło, niewątpliwie przyczynił się wysoki kunszt wszystkich uczestników jego wykonania – solistki oraz zespołów chóralnego i orkiestrowego.
Poszczególnie pozycje programu kompetetnie i interesująco zapowiadał Andrzej Wątorski. A publiczność zgromadzona w nadkomplecie w katedrze dlugotrwałą owacją dziękowała wszystkim artystom za ucztę duchową, jaką stanowił uroczysty koncert, otwierający jubileuszowy sezon. Koncert ten był, oczywiście, głównym punktem inauguracji festiwalu, został on wszakże poprzedzony dwoma wydarzeniami. Pierwsze, to wzruszające spotkanie dawnych i obecnych twórców festiwali – artystów i działaczy z Rudolfem Rożkiem i Zbigniewem Pawlickim na czele. Osoby szczególnie zasłużone zostały wyróźnione – obdarowane Odznaką Honorową Gryfa Zachodniopomorskiego, a także pięknym pamiątkowym medalem. Drugim wydarzeniem był wernisaż wystawy „50 lat Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej w Kamieniu Pomorskim” w Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej.
O współczesnych zagrożeniach dla człowieka i znaczeniu nauczania św. Jana Pawła II mówił dziś w Warszawie kard. Robert Sarah. Były prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów był gościem konferencji na temat miejsca polskiego katolicyzmu w Europie i w świecie, zorganizowanej z okazji 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego przez Zakon Rycerski Świętego Grobu w Jerozolimie (bożogrobców).
Pochodzący z Gwinei purpurat zwrócił uwagę, iż święty Jan Paweł II przypomina nam, że chrześcijaństwo jest fundamentem zachodniej antropologii. Mówiąc o człowieku wskazuje na znaczenie jego czynów i odpowiedzialności. Przeciwstawia się wizjom oddzielającym człowieka od jego tożsamości cielesnej, teoriom jakoby dopuszczalne byłoby oddzielanie płci biologicznej od płci kulturowej (gender). Jednocześnie wskazuje na znaczenie duchowości dla rozwoju naszego człowieczeństwa. „Im bardziej bowiem zbliżamy się do Boga, tym bardziej stajemy się ludźmi” - podkreślił kard. Sarah.
Amunicja w karabinie zabójcy aktywisty Charliego Kirka zawierała napisy z wyrazami zaczerpniętymi od ruchu antyfaszystowskiego i społeczności transpłciowej - podał dziennik „Wall Street Journal”, powołując się na źródła wtajemniczone w śledztwo. Śledczy znaleźli broń oraz zdobyli dobrej jakości nagranie wideo sprawcy.
Według „WSJ”, informacje o napisach na nabojach użytych przez strzelca pojawiły się również w wewnętrznym systemie informacji FBI. Śledczy mieli odnaleźć je w magazynku karabinu myśliwskiego o kalibrze 7,62 mm - jeden zużyty i trzy niewystrzelone. Wszystkie miały mieć napisy o tematyce transpłciowej i antyfaszystowskiej.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.