Reklama

Niedziela Częstochowska

Temat tygodnia

Wiara w lustrze zmartwychwstania

Niedziela częstochowska 13/2013, str. 1, 8

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chrystus zmartwychwstał!” - wykrzykują radośnie Jego uczniowie (por. Łk 24,34) - „Zmartwychwstał prawdziwie!” - wtórujemy im i my dzisiaj, wyrażając naszą wielkanocną radość i wiarę. Ta informacja powaliła Żydów, którzy nie wiedzieli, co z tym faktem uczynić, jak wyjaśnić go ludziom, jak wytłumaczyć się z tego, że doprowadzili do śmierci Jezusa. Postanowili więc użyć kłamstwa: namawiali żołnierzy, by rozpowiadali, że kiedy spali, uczniowie wykradli ciało Jezusa, mówiąc, że zmartwychwstał (por. Mt 28,11n). Żadne kłamstwo nie może jednak przysłonić faktu zmartwychwstania. Ale wszystkie okoliczności zmartwychwstania są bardzo ważne i znaczące, także fakt męki Pańskiej, która - najkrócej mówiąc - pokazuje nam, że prawdziwa miłość nie zna granic, że i nieprzyjaciół kocha bezgranicznie, że na atak nie odpowiada atakiem itd. Tylko taka miłość ma sens, tylko taka przynosi błogosławione owoce.

Reklama

Pomyślmy, co po zmartwychwstaniu Jezusa przeżywali uczniowie. Na pewno jak w lustrze ujrzeli, jaka była ich wiara. Stchórzyli, pouciekali, nie było ich przy cierpiącym Jezusie, odnaleźli się dopiero po śmierci Pana, gdy dotarła do nich niezwykła wiadomość, że Chrystus żyje. Potem sami Go spotkali, ale dalej jeszcze nie wierzyli, bo to przecież po ludzku biorąc - nie do uwierzenia. A Jezus odnajdywał się wśród nich mimo drzwi zamkniętych, przemawiał do nich słowami: „Pokój wam!”. Czuli w tym jakieś wielkie przesłanie, w które należało się wsłuchiwać, powoli zaczynali kojarzyć fakty z tym, co mówią Pisma. Potrzebne było więc to swoiste studium tego, co się wydarzyło. Pamiętajmy, że wielu ludzi było zaangażowanych w to, by Jezusa oczernić, podważyć Jego wypowiedzi, zaprzeczyć zmartwychwstaniu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Apostołowie doznali ogromnej radości. Uzmysłowili sobie swą ludzką mizerię, lecz i to, że na miłość Boga nigdy nie jest za późno i że jako uczniowie Chrystusa mają do spełnienia życiową misję. Tym bardziej, że Jezus zapewnia, iż będzie ich wspierał swą łaską... Tak. Zmartwychwstanie jest niezwykłą szkołą sumienia.

Jezus zmartwychwstał, bo był Bogiem, a jako Bóg ma siłę nad prawami natury, także nad samą śmiercią. Nie umniejsza to faktu, że cierpiał jako człowiek, fizycznie i duchowo, aż do granic ludzkich możliwości. To była jednak wielka lekcja dla nas, lekcja właściwego korzystania ze swojego sumienia, lekcja wiary. Dlatego chrześcijanin zawsze będzie kształtował swoje życie w świetle męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa.

Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego jest to zatem święto, które jaśnieje ludziom przy wybieraniu życiowej drogi. Zmartwychwstanie Jezusa uwalnia jakąś wielką jasność, rzuca światło na całe nasze życie, na życiowe preferencje. Niech więc Chrystus, który zwyciężył zło i śmierć rozjaśnia mroki naszych sumień i pozwoli czerpać ze źródła obfitych łask, jakie Bóg udziela nam przez Jezusa zmartwychwstałego.

2013-03-28 12:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziś Poniedziałek Wielkanocny i Śmigus-Dyngus

[ TEMATY ]

Wielkanoc

dyngus

Fotolia.com

Z Poniedziałkiem Wielkanocnym - drugim dniem Świąt Zmartwychwstania Pańskiego - wiąże się tradycja Śmigusa-Dyngusa. Śmigus i Dyngus to dwa odrębne obyczaje, które praktykowane były jednego dnia. Dlatego z czasem ich nazwy się połączyły.

Dyngusem nazywano datek dawany przez gospodynie mężczyznom chodzącym w Poniedziałek Wielkanocny po domach, składającym życzenia świąteczne i wygłaszającym oracje i wiersze o męce Pańskiej, czy też komiczne parodie. W zamian za to otrzymywali jajka, wędliny i pieczywo.
CZYTAJ DALEJ

Jedyny taki cmentarz na świecie

W Dniu Wszystkich Świętych, gdy w Polsce przemierzamy cmentarne aleje, przystajemy przy nagrobkach i czytamy wyblakłe inskrypcje. Zapalamy znicze – nie tylko dla umarłych, ale także dla siebie. Bo „memento mori” to nie wezwanie do lęku, lecz do pełni.

CZYTAJ DALEJ

Bp Długosz: cierpiący z Jezusem są błogosławieni

2025-11-01 14:23

[ TEMATY ]

Częstochowa

Wszystkich Świętych

bp Antoni Długosz

cmentarz Kule

Maciej Orman/Niedziela

– Człowiek, który doświadcza cierpienia i łączy się w nim z Jezusem, może być nazwany błogosławionym – powiedział biskup senior archidiecezji częstochowskiej Antoni Długosz. W uroczystość Wszystkich Świętych biskup przewodniczył Mszy św. w kościele rektoralnym Zmartwychwstania Pańskiego w Tajemnicy Emaus na cmentarzu Kule w Częstochowie, a następnie procesji z modlitwami za zmarłych.

Eucharystię koncelebrowali ks. Tadeusz Zawierucha, administrator rektoratu i cmentarza Kule, oraz ks. Jacek Marciniec, proboszcz parafii św. Zygmunta w Częstochowie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję